Reklama

Niedziela Legnicka

Dotknąć ran Chrystusa

Trzy relikwie Męki Pańskiej w jednym miejscu? Tak! W Tyńcu Legnickim.

Niedziela legnicka 9/2020, str. I

[ TEMATY ]

relikwie

Relikwie Drzewa Krzyża Świętego

Relikwie Męki Pańskiej

Tyniec Legnicki

Archiwum parafii

Potrójne relikwie Męki Pańskiej w Tyńcu Legnickim

Potrójne relikwie Męki Pańskiej w Tyńcu Legnickim

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chociaż w naszej diecezji jeszcze nie zaistniał pomysł, taki jak np. w Warszawie, aby w okresie Wielkiego Postu wybrane kościoły stały się kościołami stacyjnymi, w których rozważa się tajemnice Męki Pańskiej, to podpowiadamy, że mamy kilka miejsc, które mogą pomóc w głębszym przeżyciu tych 40 dni.

Tyniec Legnicki

Niewielka miejscowość, należąca do parafii Ruja w dekanacie Prochowice, stała się w ubiegłym roku miejscem szczególnym. Oto w przededniu Niedzieli Palmowej, 13 kwietnia 2019 r., biskup legnicki podczas uroczystej Liturgii ogłosił to miejsce Diecezjalnym Sanktuarium Męki Pańskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Uczynił to nie tylko ze względu na wezwanie kościoła, ale także dlatego, że pozyskano dla niego niezwykłe relikwie zawierające cząstki: Krzyża Świętego, Korony Cierniowej i Płaszcza Purpurowego.

Droga relikwii do Tyńca

Relikwie te wraz z krzyżem, tabernakulum i innymi elementami wyposażenia kościoła, trafiły do Tyńca z Kolonii, z kościoła sióstr cellitynek, dzięki pomocy ks. Michaela Grüteringa.

– Relikwie pierwotnie umieszczone były w krzyżu, zdecydowaliśmy jednak przełożyć je do osobnego relikwiarza i przygotowaliśmy też w kościele specjalne miejsce, w którym będą wystawione do publicznego kultu – mówił o tym fakcie proboszcz parafii ks. Wiesław Złotek.

Symbolika krzyża i tabernakulum

Podczas uroczystości ks. Grütering przybliżył charyzmat zgromadzenia sióstr cellitynek. Ich początki sięgają XII wieku. Najpierw były to wspólnoty świeckich pań, które mieszkały razem. Z czasem odnalazły swoje powołanie w służbie chorym i cierpiącym w szpitalach, przekształcając wspólnotę w zgromadzenie oparte na regule św. Augustyna.

Chrystus jest naszym jedynym Panem, który jednoczy nas w modlitwie. (Ks. Michael Grütering)

Podziel się cytatem

Wykonawcą krzyża jest Hanns Rheidorf, artysta rzeźbiarz, tworzący w drewnie i metalu. Krzyż i tabernakulum wykonał w latach 60. na zlecenie sióstr. Na krzyżu widnieją postacie: Maryi z Dzieciątkiem, św. Teresy z Lisieux, św. Elżbiety z Turyngii, czterech ewangelistów, św. Józefa z Jezusem, św. Augustyna i św. Anno – arcybiskupa i fundatora klasztoru. Na tabernakulum znajdziemy natomiast sceny mówiące o siedmiu boleściach Matki Bożej.

Reklama

Ks. Grütering w imieniu sióstr wyraził także radość z faktu, że krzyż, który przebywał w domu generalnym, będzie czczony w Polsce. – Mamy nadzieję, że będzie was prowadził po drogach wiary. Chrystus jest naszym jedynym Panem, który przekracza granice państw, okrucieństwa historii i jednoczy nas w modlitwie – mówił.

Droga Krzyżowa do Tyńca

Przed ubiegłoroczną uroczystością każdy miał okazję wziąć udział w pieszej pielgrzymce z Prochowic do Tyńca, połączonej z rozważaniem Drogi Krzyżowej. W tym roku również zaplanowano taką pielgrzymkę na ostatnią sobotę marca.

2020-02-25 12:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sanktuarium Męki Pańskiej

Niedziela legnicka 13/2021, str. IV

[ TEMATY ]

męka pańska

Relikwie Męki Pańskiej

ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

W kościele w Tyńcu Legnickim, należącym do parafii Ruja, znajdują się bezcenne relikwie Męki Pańskiej. W Niedzielę Palmową wierni przeżywają uroczystość odpustową.

Sam kościół nie wyróżnia się niczym niezwykłym. Powstał w I połowie XIX wieku. W swojej historii przeżył pożar, który strawił niemal wszystko. Został odbudowany, ale jego wnętrze było puste. Zmieniło się to w 2019 r., a sama świątynia, została ogłoszona sanktuarium lokalnym.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Pliszczyn. Kongres Misyjny Dzieci Archidiecezji Lubelskiej

2024-04-25 10:16

Paweł Wysoki

Centrum Misyjne już po raz szósty organizuje Kongres Misyjny Dzieci Archidiecezji Lubelskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję