Reklama

Wiara

Prawnik radzi

Różnica między namaszczeniem chorych a Wiatykiem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pytanie czytelnika:
Czy sakrament namaszczenia chorych przyjmuje się tylko raz przed śmiercią i czy to jest to samo co Komunia św. przed śmiercią?

Odpowiedź eksperta
Obie formy kojarzą nam się najbardziej z momentem odchodzenia ze świata, ale należy zauważyć, że namaszczenie chorych jest oddzielnym sakramentem ze swoim obrzędem, Wiatyk z kolei jest sposobem udzielenia Eucharystii, która jest zanoszona umierającym.
Od czasów Soboru Watykańskiego II nie używa się nazwy „ostatnie namaszczenie”, aby podkreślić, że jest to sakrament nie dla tych, którzy znajdują się w poważnym stanie utraty życia czy jego krańcowym stadium, ale dla wiernych, którym zagraża śmierć z racji choroby lub starości. Należy pamiętać, że sakrament ten można powtarzać, czyli udzielać go tym samym wiernym, którzy po wyzdrowieniu znów ciężko zachorowali lub w czasie trwania tej samej choroby niebezpieczeństwo stało się poważniejsze.
Obok namaszczenia chorych Kościół ofiarowuje Eucharystię jako wiatyk tym wiernym, którzy kończą swoje ziemskie życie. W tej szczególnej chwili, gdy życie chrześcijańskie osiąga swój kres, wierni zostają zaopatrzeni Eucharystią. Wiatyk jest symbolem znaczącym – Eucharystia jest zaczątkiem życia wiecznego i w chwili przejścia do niebieskiej ojczyzny wierny jest przygotowany do drogi „ze śmierci do życia”. Podobnie jak w przypadku sakramentu namaszczenia chorych Komunię św. w formie Wiatyku można przyjmować wielokrotnie, w poszczególnych dniach – gdy niebezpieczeństwo śmierci trwa dłużej.
Warto zaznaczyć, że zarówno sakrament namaszczenia chorych, jak i Wiatyk są przeznaczone dla ludzi wierzących. Formacja religijna powinna mieć na celu unikanie sytuacji, że ludzie boją się kapłana, który ma przyjść do domu z posługą religijną. Namaszczenie chorych i Wiatyk to przecież najbardziej odpowiednie środki w czasie choroby i odejścia z tego świata, aby być przygotowanym do najważniejszego spotkania z Bogiem i tylko w Nim pokładać nadzieję.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2020-02-04 10:55

Ocena: +16 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Legenda św. Jerzego

Niedziela Ogólnopolska 16/2004

[ TEMATY ]

święty

św. Jerzy

I, Pplecke/pl.wikipedia.org

Święty Jerzy walczący ze smokiem. Rzeźba zdobiąca Dwór Bractwa św. Jerzego w Gdańsku

Święty Jerzy walczący ze smokiem. Rzeźba zdobiąca Dwór Bractwa św. Jerzego w Gdańsku

Św. Jerzy - choć historyczność jego istnienia była niedawnymi czasy kwestionowana - jest ważną postacią w historii wiary, w historii w ogóle, a przede wszystkim w legendzie.

Św. Jerzy, oficer rzymski, umęczony był za cesarza Dioklecjana w 303 r. Zwany św. Jerzym z Liddy, pochodził z Kapadocji. Umęczony został na kole w palestyńskiej Diospolis. Wiele informacji o nim podaje Martyrologium Romanum. Jest jednym z czternastu świętych wspomożycieli. W Polsce imię to znane było w średniowieczu. Św. Jerzy został patronem diecezji wileńskiej i pińskiej. Był także patronem Litwy, a przede wszystkim Anglii, gdzie jego kult szczególnie odcisnął się na historii. Św. Jerzy należy do bardzo popularnych świętych w prawosławiu, jest wyobrażany na bardzo wielu ikonach.

CZYTAJ DALEJ

Beata Kempa dla portalu niedziela.pl: Przyglądałam się temu szaleństwu Zielonego Ładu z niedowierzaniem

2024-04-25 10:01

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Beata Kempa

Grzegorz Boguszewski

Beata Kempa

Beata Kempa

Ostatnia kadencja Parlamentu Europejskiego obfitowała w szereg absurdalnych dyskusji - powiedziała portalowi niedziela.pl Beata Kempa. Jak podkreśliła europoseł Suwerennej Polski kompletną aberracją było m.in. ponad sto debat, które łajały Polskę tylko dlatego, że w naszym kraju były konserwatywne rządy.

Beata Kempa dodaje, że w Europie jest sporo problemów gospodarczych spowodowanych nie tylko wojną na Ukrainie, ale także Zielonym Ładem. A to pcha elity europejskie, bojące się teraz własnych wyborców, do debat, które mocno elektryzują społeczeństwa ideologicznie.

CZYTAJ DALEJ

Świętość w codzienności

2024-04-25 11:28

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Przy relikwiach Męczenników z Markowej modlili się wierni z dekanatów: staszowskiego, świętokrzyskiego i połanieckiego.

– Witamy Józefa, Wiktorię i ich dzieci: Stasia, Basię, Władzia, Franciszka, Antosia, Marysię i dzieciątko, które w chwili egzekucji przyszło na świat. Jako rodzice daliście życie siedmiorga dzieciom i jednocześnie chroniliście życie innych ludzi. Nikt nie musiał was przekonywać, że życie każdego człowieka jest wartościowe i zasługuje na szacunek bez względu na pochodzenie czy wyznanie. My małżeństwa chcemy się od was uczyć i stawać w obronie tego, co słuszne nawet za cenę życia i pamiętać, że miłość jest silniejsza od nienawiści – mówili małżonkowie, witając relikwie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję