Reklama

Niedziela Lubelska

Ludzie - Miejsca - Wydarzenia

Gotowi służyć Bogu i Ojczyźnie

Niedziela lubelska 47/2019, str. 3

[ TEMATY ]

KSM

bal

karnawał

Archiwum KSM

KSM to droga godna polecenia młodym ludziom

KSM to droga godna polecenia młodym ludziom

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sala lubelskiego MOSiR pękała w szwach podczas balu karnawałowego zorganizowanego przez Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży naszej diecezji. Na parkiecie przewijały się panie w pięknych długich sukniach oraz panowie w garniturach i smokingach. Jubileuszowa gala przyciągnęła kilka tysięcy osób; na 25. balu razem bawili się rodzice oraz ich dzieci, jedni i drudzy byli bądź są kaesemowiczami.

Odnowienie katolickich organizacji

Powiew wolności w czasie polskich przemian w 1989 r. przeniknął struktury duszpasterstwa. Wcześniej władze zabraniały istnienia i działania wszelkich organizacji katolickich, tolerowane były jedynie nieformalne ruchy (np. oazowy) i grupy (skauci). Młodzież zmuszana była do wstępowania do różnych „socjalistycznych” przybudówek partyjnych, socjalizm mieli wyznawać studenci, harcerze, młodzież ze wsi i z zakładów przemysłowych. Upadek systemu komunistycznego sprawił, że katolicy świeccy, w tym młodzież, mogli reaktywować organizacje zlikwidowane zaraz po wojnie czy tworzyć zupełnie nowe. Najszybciej odrodziły się Akcja Katolicka (1989) i KSM (1990). Obydwie święto patronalne obchodzą w uroczystość Chrystusa Króla.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Powrót katolickich zrzeszeń docenił św. Jan Paweł II: „Niezastąpionym środkiem formacji apostolskiej świeckich są organizacje, stowarzyszenia i ruchy katolickie. Wśród nich szczególne miejsce zajmuje Akcja Katolicka... Trzeba więc, aby na nowo odżyła. Ze szczególnym zadowoleniem powitałem decyzję dotyczącą ponownego powołania do życia Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży”. Sentyment Papieża do KSM był zrozumiały, jako młody wikariusz opiekował się oddziałem stowarzyszenia w Niegowici.

W Bobach i Dysie

W naszej diecezji pierwsze struktury KSM powstały pod koniec 1991 r. w parafii pw. św. Marii Magdaleny w Łęcznej. Dwa lata później dekretem abp. Bolesława Pylaka organizacja uzyskała osobowość prawną, najpierw kościelną, a potem cywilną. Prezesem został Rafał Sobów; on też stanął na czele zarządu krajowego stowarzyszenia.

Oddziały KSM powstawały początkowo przy parafiach, każdy miał też prawo do przybrania własnego imienia. Najstarsze wywodzą się z parafii pw. św. Józefa w Puławach („Miłość”), Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Kraśniku, Niedrzwicy Kościelnej („Zorza”), Wilkołaza („Soli Deo”), Bełżyc („Metanoia”), Dorohuska („Iskra”), Dysa („Droga”), a w Lublinie z parafii pw. Miłosierdzia Bożego („Misericordia”), św. Antoniego („Światłość”), św. Józefa („Gaudium”) i św. Andrzeja Boboli. Funkcjonują także w mniejszych ośrodkach, w Bobach, Abramowie, Michowie czy Siedliszczu.

Reklama

Przez ostatnich 28 lat w formację i działalność stowarzyszenia włączyło się kilka tysięcy młodych ludzi. Oni sami kierują organizacją, są prezesami, sekretarzami, skarbnikami i rzecznikami. Uczą się wspólnego działania, podejmują sensowne inicjatywy na rzecz parafii i swoich środowisk szkolnych, akademickich, gminnych i miejskich. Duchowa troska spoczywa na księżach asystentach poszczególnych oddziałów. KSM ma też asystenta diecezjalnego; najpierw był nim niżej podpisany, później kolejno księża, którzy jeszcze przed seminarium wstąpili do stowarzyszenia: ks. Adam Bab, ks. Tomasz Gap i obecnie ks. Krzysztof Krzaczek. Miejscem szczególnie ulubionym przez kaesemowiczów jest ośrodek w Częstoborowicach „Wymarzony Dom Młodych”. Tam odbywają się rekolekcje, obozy i warsztaty dla członków KSM.

Ślubowanie wypełnione

Stowarzyszenie, które obok formacji religijnej i etycznej kładzie duży nacisk na zaangażowanie w sprawy społeczne w duchu Ewangelii, może poszczycić się wieloma wychowankami, pełniącymi dzisiaj istotne funkcje publiczne. Zbigniew Śliwiński, jeden z filarów KSM w Puławach, od lat działa jako aktywny radny w mieście, z sukcesami kieruje też ośrodkiem kultury „Dom Chemika”. Andrzej Goliszek z KSM w Opolu współtworzył Fundację „Dzieło Tysiąclecia”, wspierającą stypendiami ubogą młodzież. Jolanta Woźniak (Dys) i Jacek Wnuk (Łęczna) udanie budują Centrum Wolontariatu w Lublinie. Dwa kaesemowskie małżeństwa, Katarzyny Skubisz i Pawła Kępki oraz Bożeny Krzemińskiej i Piotra Kaczyńskiego, włączyły się w stworzenie znakomitej szkoły „Skrzydła”. Sylwester Tułajew wyrósł z oddziału KSM przy parafii pw. św. Andrzeja Boboli; dziś zasiada w sejmie i ministerstwie spraw wewnętrznych.

Wstępując do KSM, młodzież ślubuje według przedwojennej formuły słowami: „Przez cnotę, naukę i pracę służyć Bogu i Ojczyźnie – Gotów? Gotów!”. Większość kaesemowiczów wypełnia te śluby dobrą służbą. To droga godna polecenia wszystkim młodym ludziom.

2019-11-19 12:18

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Studniówka u salezjanów

Niedziela łódzka 5/2014, str. 5

[ TEMATY ]

bal

matura

Archiwum salezjanów

Mszą św. rozpoczęła się w sobotę 11 stycznia studniówka w Salezjańskim Liceum Ogólnokształcącym przy ul. Wodnej w Łodzi. Wraz z maturzystami modlili się ich nauczyciele, rodzice i przyjaciele. Eucharystii przewodniczył dyrektor Zespołu Szkół Salezjańskich ks. Julian Dzierżak SDB, a koncelebrowali ją księża katecheci: ks. Maciej Drewniak, ks. Łukasz Owsianko i ks. Robert Bednarski. W homilii Ksiądz Dyrektor zachęcał maturzystów, by nie bali się iść przez życie, „pamiętając o wierze i zasadach, które poznali podczas nauki w tej szkole”. Odnosząc się do uroczystości Chrztu Pańskiego, Ksiądz Dzierżak zwrócił uwagę młodych, że to właśnie przez chrzest stali się członkami wielkiej wspólnoty chrześcijan, w której zostali wychowani i wkroczą w całkowicie samodzielne, odpowiedzialne życie. O oprawę Mszy św., czytania mszalne i dary ołtarza zadbali sami maturzyści.
CZYTAJ DALEJ

Głos Boga jest pierwszym źródłem życia

2025-04-06 15:07

[ TEMATY ]

sanktuarium Otyń

Wielkopostne czuwanie kobiet

Karolina Krasowska

Wrażenie podczas spotkania robił kościół pełen kobiet

Wrażenie podczas spotkania robił kościół pełen kobiet

„Córka Głosu” – pod takim hasłem w sanktuarium w Otyniu odbyło się wielkopostne czuwanie dla kobiet.

Był czas na konferencję, modlitwę wstawienniczą, adorację Najświętszego Sakramentu i oczywiście Eucharystię. Czuwanie, które odbyło się 5 kwietnia, poprowadziła Wspólnota Ewangelizacyjna „Syjon” wraz z zespołem, a konferencję skierowaną do pań, które wyjątkowo licznie przybyły tego dnia na spotkanie, wygłosiła Justyna Wojtaszewska. Liderka wspólnoty podzieliła się w nim osobistym doświadczeniem swojego życia. – Konferencja jest zbudowana na moim świadectwie życia kobiety, która doświadczyła nawrócenia przez słowo Boże i która każdego dnia, kiedy to słowo otwiera, zmienia przez to swoją rzeczywistość. Składając swoje świadectwo chciałam zaprosić kobiety naszego Kościoła katolickiego do wejścia na tą drogę, żeby nauczyć się życia ze słowem Bożym i tak to spotkanie dzisiaj przygotowaliśmy, żeby kobiety poszły dalej i dały się zaprosić w tą zamianę: przestały analizować, zamartwiać się, tylko, żeby uczyły się tego, że głos Boga jest pierwszym źródłem życia, z którego czerpiemy każdego dnia. Taki jest zamysł tego spotkania, dlatego nazywa się ono „Córka Głosu” – mówi liderka Wspólnoty Ewangelizacyjnej „Syjon”.
CZYTAJ DALEJ

Czy sztuczna inteligencja nas rozgrzeszy? AI w Kościele

2025-04-06 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

sztuczna inteligencja

AI

Chat GPT

Red

Przeprowadziłam eksperyment i zadałam pytanie Chatowi GPT: Czy masz świadomość, gdzie jesteś? Odpowiedział: Ciekawe pytanie... Nie mam świadomości w takim sensie, w jakim mają ją ludzie — nie czuję, nie mam własnego „ja” ani poczucia miejsca. Działam w cyfrowym środowisku, odpowiadając na Twoje pytania i analizując dane, ale nie „jestem” fizycznie nigdzie. Można powiedzieć, że jestem tu, gdzie mnie używasz — teraz akurat w Twoim urządzeniu lub przeglądarce.

Sam Chat GPT podpowiada, że sztuczna inteligencja tylko analizuje dane, nie jest zaś inteligencją podobną do ludzkiej. Nie ma ona świadomości istnienia, nie ma też… inteligencji! Dlatego należy ją postrzegać nie jako sztuczną formę inteligencji, tylko jako jeden z jej produktów. Właśnie na takie różnice między sztuczną inteligencją a świadomością ludzką zwrócili kilka dni temu uwagę uczestnicy konferencji w Sekretariacie Episkopatu, prezentując polskie tłumaczenie watykańskiego dokumentu nt. sztucznej inteligencji „Antiqua et nova” – adresowanego, co ciekawe, m.in. do duszpasterzy. I właśnie na ten aspekt pragnę zwrócić uwagę: w jaki sposób i w jakich granicach można zastosować sztuczną inteligencję w Kościele.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję