Reklama

drogowskazy

Będziesz miłował...

Niedziela Ogólnopolska 28/2019, str. 32

Monika Książek

inf. Ireneusz Skubiś

inf. Ireneusz Skubiś

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na tych dwóch tytułowych słowach jest zbudowane chrześcijaństwo – na przykazaniu miłości Boga i bliźniego. Na tym przykazaniu bazuje także kultura europejska. W oparciu o te dwa słowa powstawały uniwersytety, szpitale, szkoły, klasztory, wspaniałe katedry – sztuka przez duże S. Oczywiście, to wszystko trwało wieki. Tę kulturę tworzyli wielcy i święci ludzie. Kultura Europy to kultura Ewangelii. I jeżeli ktoś chce zrozumieć Europę, musi sięgnąć do nauczania Jezusa Chrystusa.

Ale były też nieszczęścia: rozłam, który stworzyła w Kościele rewolucja Marcina Lutra, rewolucja francuska i jej okrutne konsekwencje, rewolucja bolszewicka, komunistyczna. Na to nałożyły się niemiecki nazizm i okrucieństwa II wojny światowej z Holokaustem na czele. Nadeszły też propozycje ateistów – neoliberalizm, genderyzm, ogólnie mówiąc – poprawność polityczna obowiązująca prawie jak religia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bolejemy nad tym, że europejska chadecja, która występuje m.in. jako partia ludowa, zdradziła Chrystusa, i tam, gdzie rządzą chadecy, mamy do czynienia z zabijaniem nienarodzonych – aborcją, również z eutanazją, z tzw. małżeństwami partnerskimi, z homoseksualizmem, z wrogością do Kościoła.

Stąd nasz Ruch „Europa Christi”, który w poszukiwaniu dobra Europy podkreśla znaczenie Osoby Jezusa. Bo tylko On – Jezus Chrystus może uratować Europę. On, który przychodzi do nas właśnie ze słowami: „Będziesz miłował...”, który obdarza wszystkich miłością i nadzieją. Dlatego Ruch „Europa Christi” zaprasza Chrystusa zwłaszcza do naszych rodzin. I gdy niektóre środowiska „uszczęśliwiają” ludzi tzw. kartą LGBT, chcemy przypomnieć, że w 1983 r. została nam podarowana przez św. Jana Pawła II Karta Praw Rodziny. To nasz najważniejszy dokument – propozycja także dla Polski. Nie tzw. kartę LGBT musimy promować, ale właśnie Kartę Praw Rodziny, w której – najogólniej mówiąc – podkreśla się normalność: kobiety i mężczyzny oraz rodziny. Bo Kościół pragnie, żeby ludzie żyli normalnie i byli szczęśliwi.

Reklama

Dlatego nie możemy się zgodzić na żaden genderyzm ani inne przedziwne drogi, które są niezgodne ze zdrowym rozsądkiem i często po prostu budzą politowanie. Niejednokrotnie mówiłem, że jeżeli ktoś chciałby dziś powołać jakąś nową partię polityczną czy ugrupowanie, to mogłaby to być tylko „partia ludzi normalnych”. Bo tylko normalność sprzyja ludzkiej naturze i jej rozwojowi najzwyklejszą, najprostszą, najbardziej naturalną drogą dla człowieka, dla rodziny jest droga normalności!

A zatem Ruch „Europa Christi” to synonim normalnej Polski, normalnej Europy, normalnego świata. Świat stworzony przez Boga jest tak piękny, że może tylko budzić podziw, uznanie i wdzięczność. Człowiek, który znajduje się na szczycie tego stworzenia, został obdarzony świadomością, wspaniałą duchowością i nieśmiertelną duszą. Dlatego powinien wreszcie wziąć sobie do serca ważne słowa św. Pawła: „Et grati estote” – I bądźcie wdzięczni (Kol 3, 15).

2019-07-10 09:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zwykła uczciwość

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Duchowni są dziś światu w dwójnasób potrzebni. Bo ludzie stają się coraz bardziej obojętni na sprawy Boże.

Przyznam się, że coraz częściej w mojej refleksji dotyczącej kapłaństwa pojawia się gniewna irytacja. Pytam siebie: jak długo jeszcze mamy czuć się winni, bo jakaś niewielka liczba księży dopuściła się przestępstwa? Większość z nas nie tylko absolutnie nie akceptuje ich zachowań, ale też zwyczajnie cierpi na widok współbraci, którzy prowadzą podwójne życie i tym samym zdradzają swoje powołanie. Tylko czy z powodu grzechów jednostek wolno nakazywać reszcie milczenie? Mamy zaprzestać nazywania rzeczy w ewangelicznym stylu: tak, tak; nie, nie, z obawy, że komuś może się to nie spodobać? Przestać działać, by się nie narazić? Wiem, że wielu z nas, księży, stawia sobie dziś podobne pytania. To stanie pod pręgierzem za nie swoje winy jest na dłuższą metę nie do wytrzymania. Dobrze ujął to bp Edward Dajczak, który w rozmowie z red. Katarzyną Woynarowską mówi o przyczynach zmasowanej krytyki duchowieństwa, ale i o konieczności zmian w formacji przyszłych kapłanów, w relacjach między biskupami a księżmi i między księżmi a wiernymi świeckimi. „Wiele rzeczy wymaga teraz korekty” – przyznaje bp Dajczak (s. 10-13).

CZYTAJ DALEJ

Cenzura czy mowa nienawiści?

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 34-35

[ TEMATY ]

gender

Adobe Stock

Ostra krytyka środowisk homoseksualnych oraz jednoznaczne twierdzenie, że są tylko dwie płcie, już niedługo może się stać przestępstwem zagrożonym karą 3 lat więzienia. Takie zmiany w Kodeksie karnym przygotował resort sprawiedliwości.

Opublikowany na stronie Rządowego Centrum Legislacji projekt zmian Kodeksu karnego ma zapewnić „pełniejszą realizację konstytucyjnego zakazu dyskryminacji ze względu na jakąkolwiek przyczynę, a także realizację międzynarodowych zaleceń w zakresie standardu ochrony przed mową nienawiści i przestępstwami z nienawiści”. „Mowa nienawiści” to specjalnie zaprojektowany termin prawniczy, który jest narzędziem służącym do zakazu krytyki m.in. ze względu na „orientację seksualną” lub „tożsamość płciową”. W ekstremalnych przypadkach za mówienie i pisanie, że aktywny homoseksualizm jest grzechem, albo za podkreślanie, iż istnieją tylko dwie płcie, może grozić nawet do 3 lat więzienia. – Oczywiście, nie stanie się to od razu, bo nie wiadomo, jak zachowają się polskie sądy, ale praktyka wymiaru sprawiedliwości w innych państwach wskazuje, że najpierw jest seria procesów, a później coraz większe ograniczanie wolności słowa – mówi mec. Rafał Dorosiński, który z ramienia Ordo Iuris monitoruje proponowane zmiany w Kodeksie karnym ws. „mowy nienawiści”.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek: niech Bóg błogosławi Węgrów!

2024-04-25 11:10

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

„Niech Bóg błogosławi Węgrów” - powiedział papież przyjmując dziś na audiencji pielgrzymów z tego kraju, przybyłych, aby podziękować mu za ubiegłoroczną wizytę apostolską w swej ojczyźnie. Obok prymasa Węgier, kardynała Pétera Erdő i przewodniczącego episkopatu Węgier, biskupa Andrása Veresa gronie pielgrzymów obecny był także nowy prezydent kraju Tamás Sulyok.

Ojciec Święty mówiąc o swej ubiegłorocznej pielgrzymce zaznaczył, że przybył jako pielgrzym, aby modlić się wspólnie z węgierskimi katolikami, także za Europę, w intencji „pragnienia budowania pokoju, aby dać młodym pokoleniom przyszłość nadziei, a nie wojny; przyszłość pełną kołysek, a nie grobów; świat braci, a nie murów. Modliłem się za wasz drogi naród, który przez tysiąclecie zamieszkiwał tę ziemię i użyźniał ją Ewangelią Chrystusa. Obyście w modlitwie zawsze znajdowali siłę i determinację do naśladowania, także w obecnym kontekście historycznym, przykładu świętych i błogosławionych, którzy wywodzą się z waszego narodu” - zachęcił papież. Przypomniał, że realizacja daru pokoju „zaczyna się w sercu każdego z nas ... Pokój przychodzi, gdy postanawiam przebaczyć, nawet jeśli jest to trudne, a to napełnia moje serce radością” - stwierdził Franciszek.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję