Reklama

Niedziela Częstochowska

Wczoraj i dziś mocni wiarą

O jubileuszu 50-lecia parafii pw. św. Wojciecha na Tysiącleciu w Częstochowie – z proboszczem ks. prał. Stanisławem Iłczykiem rozmawia Sławomir Błaut

Niedziela częstochowska 22/2019, str. 6-7

[ TEMATY ]

parafia

Grażyna Kołek/Niedziela

Ks. prał. Stanisław Iłczyk

Ks. prał. Stanisław Iłczyk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

SŁAWOMIR BŁAUT: – Parafia pw. św. Wojciecha na Tysiącleciu powstawała w trudnych czasach komunistycznych. Co sprawiło, że udało się powołać ją do życia?

KS. PRAŁ. STANISŁAW IŁCZYK: – Tysiąclecie przed 50 laty rozwijało się bardzo dynamicznie. Plan budowy zakładał, że będzie to dzielnica wzorcowa pod względem zdobyczy socjalizmu, a zatem miejsce dla Boga i Kościoła jest tam zupełnie niepotrzebne. Komunistyczne władze w Katowicach nie zezwoliły na powstanie nowych parafii w diecezji. W tej sytuacji zostało wysłane odwołanie do Warszawy. I stała się rzecz niezwykła – tamtejsi urzędnicy spóźnili się z odpowiedzią – oczywiście również negatywną – o 8 dni. To właśnie opóźnienie zadecydowało o powstaniu naszej parafii, gdyż w myśl obowiązującej wówczas umowy, jeśli nie nadeszło na czas pismo odmawiające – oznaczało to zgodę władz. Tak więc, dzięki Bożej Opatrzności, parafia św. Wojciecha wraz z dziewięcioma innymi została erygowana 20 stycznia 1969 r. na podstawie dekretu bp. Stefana Bareły. Był to jednak dopiero początek walki charyzmatycznego pierwszego proboszcza ks. inf. Józefa Słomiana i jego parafian o budowę świątyni na Tysiącleciu. Pozwolenie wydano dopiero 6 października 1976 r., a budowa rozpoczęła się w 1978 r. Tyle lat przyszło tułać się parafii św. Wojciecha, poczynając od niewielkiej sali przy parafii św. Jakuba, gdzie utworzono kaplicę, która musiała wystarczyć dla niemal 13 tys. wiernych naszej wspólnoty. Nieco później parafia działała też w salkach katechetycznych przy ul. Chłopickiego oraz przy ul. Zajączka. Najtrudniejszym okresem był rok 1973. Dosłownie co kilka dni strona kościelna, m.in. Kuria diecezjalna w Częstochowie, zwracała się do władz komunistycznych o zgodę na budowę kościoła – bezskutecznie.

– Czy inicjatorzy tworzenia parafii na Tysiącleciu byli szykanowani przez komunistyczne władze?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Tak. To szykanowanie było niesamowicie trudne. Chciałbym w tym miejscu przypomnieć panią Teresę Sosnowską z parafii katedralnej. Kiedy 8 maja 1973 r. milicjanci przyszli, aby zlikwidować punkt katechetyczny przy ul. Chłopickiego, zorganizowała ona na placu przed Politechniką Częstochowską obronę salek. Przyniosła obraz Matki Bożej, ustawiła go na taborecie i rozpoczęła modlitwę i śpiew pieśni kościelnych, m.in. „My chcemy Boga”. Zrobiło się zbiegowisko, wielu ludzi, m.in. wysiadających z tramwaju, przyłączyło się do protestu. Milicja wkrótce zabrała stamtąd panią Sosnowską. Zamknięto ją w zakładzie w Lublińcu. Po wyjściu już nie odzyskała nigdy pełnej równowagi psychicznej. Ale parafianie na czele z ks. Słomianem nie poddawali się – obrona trwała 20 dni i nocy. Pilnowano punktu katechetycznego i stojącego przy nim krzyża. Kiedy przyjechał ciężki sprzęt, by zniszczyć budynek, jedna z kobiet położyła się na ziemi, mówiąc do kierującego koparką: „Jedź!”. To jest przykład heroicznej obrony wiary, religii i Chrystusa na Tysiącleciu. Nieustannie trwała wielka akcja pomocy ks. Słomianowi, siostrom katechetkom, które tutaj pracowały, i księżom wikariuszom, m.in. ks. Kazimierzowi Mielczarkowi, zameldowanemu tu tylko dlatego, że poszedł do urzędu w krawacie, nie mówiąc, że jest księdzem. Myślę, jako drugi proboszcz parafii, że ten trudny czas wyprosił jakieś szczególne błogosławieństwo dla naszej parafii. Przyjeżdżało tu z pomocą wielu księży, przybywali biskupi z zagranicy, goście bp. Stefana Bareły, aby zobaczyć, co tu się dzieje, jak wygląda sytuacja. Delegat Ojca Świętego do specjalnych poruczeń i kontaktów z władzami PRL – abp Luigi Poggi również zabiegał o to, żeby pomóc w uzyskaniu pozwolenia na budowę kościoła na Tysiącleciu. Jest też piękna wypowiedź, która obrazuje ten czas. Kiedy przyjechał tu w 1974 r. kard. Franciszek Seper, prefekt Kongregacji do spraw Doktryny Wiary, stwierdził, że nawet w najuboższych misyjnych krajach Trzeciego Świata są lepsze warunki, niż na Tysiącleciu. Parafię chciał odwiedzić Ojciec Święty Jan Paweł II w czasie swojej wizyty w Częstochowie 4-5 czerwca 1979 r., podczas pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny. Niestety, władze komunistyczne nie zgodziły się na to. W trudnych latach 80. parafia była ostoją dla osób prześladowanych przez reżim, odbywały się tu różne odczyty, wystąpienia w obronie narodu i wiary.
20 października 1985 r., po wielu latach starań i trudów budowy, przyszedł wreszcie upragniony moment uroczystej konsekracji nowej świątyni. Dokonali tego abp Luigi Poggi, bp Stanisław Nowak i bp Franciszek Musiel. Ojciec Święty wysłał wtedy specjalny telegram, w którym wyraził wielką radość z tego faktu oraz wskazał na znaczenie obecności świątyni św. Wojciecha dla wzrostu wiary wiernych.

– Księże Prałacie, w tym roku mija pół wieku od powstania parafii św. Wojciecha. Proszę choćby w wielkim skrócie zarysować, jak od początku istnienia zmieniała się parafia?

– Pierwszym pragnieniem ks. inf. Józefa Słomiana była troska o to, aby budować. Ale miał on wyczucie duszpasterskie, iż nie same mury zaświadczą o tym, że jest tutaj wspólnota parafialna. Dlatego od samego początku duży nacisk był położony na duszpasterstwo. Aż trudno sobie wyobrazić, jak początkowo, w tak małych pomieszczeniach mogła odbywać się katecheza dla ok. 2,5 tys. dzieci i młodzieży, rekolekcje, misje św. i wszystkie uroczystości parafialne. By umożliwić wszystkim wiernym uczestnictwo w niedzielnej Eucharystii, odprawiano około dziesięciu Mszy św. w ciągu dnia. Trzeba również zaznaczyć, że od samego początku parafia żyła grupami apostolskimi, poczynając od służby liturgicznej. Kiedy patrzę na naszą kronikę np. Oazy, to jest zadziwiające, że niegdyś należało do tej wspólnoty 200-300 młodych. Do Pierwszej Komunii św. trzeba było przygotować w parafii jednego roku np. aż 700 dzieci!, do bierzmowania – podobnie.

Reklama

– Św. Wojciech to parafia z wielką tradycją. Czy i dziś jest ona żywa?

– Obecnie w naszej parafii, dzięki fundamentowi położonemu na początku, możemy się poszczycić tym, że nie ma w archidiecezji takiej wspólnoty, która nie byłaby obecna także i u nas.
Jestem też bardzo zbudowany dyspozycyjnością tej wspólnoty parafialnej. Również stojąc przy ołtarzu odczuwam radość patrząc na zebranych wiernych – na ich skupienie, zasłuchanie. Wszystkie grupy, które są w kościele, tworzą jego klimat. W najlepszym tego słowa znaczeniu – „rywalizują” one między sobą. Można to nazwać Bożą rywalizacją. Mamy też bardzo bogatą asystę parafialną, do której przynależy 116 osób.

– Który z elementów obchodów jubileuszu 50-lecia parafii Ksiądz by wyróżnił?

– Największą uwagę pragnę skupić na 20 października. Będziemy wówczas przeżywać rocznicę konsekracji naszej świątyni, która była w sercu, pamięci i modlitwie św. Jana Pawła II. Serdecznie zapraszam wszystkich na tę piękną uroczystość.

2019-05-28 13:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bóg wszedł w nasze życie

Rok 2013 obfituje w jubileusze, przeżywane przez wspólnotę parafii pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Lubartowie: mija 30 lat od powstania w południowej części miasta samodzielnego ośrodka duszpasterskiego, 25 lat od powołania parafii oraz 15 lat od konsekracji kościoła. Za wszelkie dobro, jakie stało się udziałem maryjnej wspólnoty, zgromadzeni na uroczystościach odpustowych ku czci Patronki dziękowali przez ręce abp. Stanisława Budzika

Z parafią od początku jej powstania związany jest proboszcz i dziekan ks. kan. Józef Huzar. Gdy w lipcu 1982 r. otrzymał od bp. Bolesława Pylaka misję tworzenia nowej wspólnoty, nie przypuszczał, że z Lubartowem złączy się na długie lata. - Parafia została powołana do życia w październiku 1988 r., ale jej tworzenie rozpoczęło się kilka lat wcześniej. W listopadzie 1982 r. zaczęła się budowa kaplicy, przy której w niecały rok później powstał ośrodek duszpasterski. Chociaż od tamtego czasu minęły już trzy dekady, wciąż trudno uwierzyć, że Bóg tak kierował naszymi losami, że w tym miejscu powstał kościół - mówił ks. Józef Huzar.

CZYTAJ DALEJ

Wielki protest rolników w Warszawie

2024-05-10 11:56

[ TEMATY ]

protest

o. Waldemar Gonczaruk CSsR

W piątek, w południe z placu Zamkowego w Warszawie wyruszyła organizowana przez NSZZ "Solidarność" manifestacja przeciwko Zielonemu Ładowi. W jej trakcie związkowcy mają zbierać podpisy pod petycją o referendum w tej sprawie. Wśród uczestników marszu są także politycy Prawa i Sprawiedliwości, z liderem ugrupowania Jarosławem Kaczyńskim na czele.

Przed rozpoczęciem manifestacji Kaczyński zabrał głos w siedzibie PiS przy ul. Nowogrodzkiej. Przekonywał, że "Zielony Ład to jest między innymi dzieło Platformy Obywatelskiej, która się całkowicie w to włączyła po to, żeby realizować różne interesy, różne ideologie".

CZYTAJ DALEJ

Modlitwa za miasto Gorzów

2024-05-10 23:11

[ TEMATY ]

Modlitwa za miasto Gorzów

Stwoarzyszenie św. Eugeniusza de Mazenoda

Jarosław Libelt

Właśnie trwa całonocna adoracja Najświętszego Sakramentu

Właśnie trwa całonocna adoracja Najświętszego Sakramentu

Dziś rozpoczęła się trzydniowa modlitwa za Gorzów i jego mieszkańców.

Właśnie trwa całonocna adoracja Najświętszego Sakramentu, którą animują przede wszystkim gorzowskie wspólnoty Odnowy w Duchu Świętym.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję