Reklama

Niedziela Świdnicka

Ocalić od zapomnienia

Zakończył się doroczny IV Diecezjalny Konkurs o Niemieckim Obozie Koncentracyjnym KL Gross-Rosen (1940-45) „Ocalić od zapomnienia”, którego celem jest popularyzacja wiedzy i kultywowanie pamięci o tym przejmującym i straszliwym miejscu, w którym podczas II wojny światowej więziono 120 tys. ludzi różnych narodowości z całej Europy

Niedziela świdnicka 19/2019, str. 2

[ TEMATY ]

konkurs

Gross‑Rosen

Ryszard Wyszyński

Pamiątkowa fotografi a laureatów konkursu

Pamiątkowa fotografi a laureatów konkursu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Byli oni przez Niemców zmuszani do wykonywania bardzo ciężkich przymusowych prac w pobliskim kamieniołomie granitu bądź byli wywożeni pod nadzorem do licznych filii tego obozu rozsianych na terenie Niemiec, Czech i okupowanej Polski, gdzie również bardzo ciężko pracowali, tracąc w nich zdrowie i życie. Szacuje się, że z powodu głodu, chorób, wycieńczenia, nieludzkich warunków przebywania oraz brutalnych aktów nienawiści na więźniach, jakich dopuszczała się załoga tego obozu, śmierć w KL Gross-Rosen i filiach poniosło co najmniej 40 tysięcy więźniów. Ta straszliwa karta historii nie może ulec zatarciu i nie powinna być zapomniana. A już szczególna jest to nasza powinność w czasach nam współczesnych, kiedy odchodzą nieliczni już świadkowie czasów wojennych i kiedy 1 września br. będziemy obchodzić 80. rocznicę napaści hitlerowskich Niemiec na Polskę oraz taką samą rocznicę napaści sowieckiej, którą wspominamy 17 września.

IV Diecezjalny Konkurs Wiedzy o KL Gross-Rosen „Ocalić od zapomnienia” jest organizowany przez Wydział katechetyczny Świdnickiej Kurii Biskupiej, katechetów dekanatu Strzegom – Ewę Miałkowską i Tomasza Dziurlę, proboszcza parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła – ks. dziekana Marka Babuśkę, pomysłodawcę konkursu, oraz Muzeum KL Gross-Rosen, w którego prace bardzo aktywnie od początku jest zaangażowany wydział oświatowy tej placówki. Konkurs co roku przebiega w tych samych czterech kategoriach: wiedzy, literackiej, multimedialnej i plastycznej. Do udziału w nim zostali zaproszeni uczniowie klas od V do VIII szkoły podstawowej, III gimnazjum po młodzież ze szkół ponadgimnazjalnych. Łącznie w bieżącym roku w konkursie w dwóch jego etapach uczestniczyło 97 uczniów. 25 kwietnia liczna grupa jego uczestników spotkała się w Rogoźnicy. W sali konferencyjnej pisano test ostatniego etapu konkursu wiedzy historycznej o obozie. Pytania do testu przygotowały: Grażyna Choptiany, kierownik działu oświatowego tej placówki, oraz kustosze Elżbieta Gibałka, Urszula Nowicka i Emilia Kłys-Spruta. Czas oczekiwania na wyniki testu wiedzy wypełniła uczestnikom prezentacja najlepszych prac z części literackiej, multimedialnej i plastycznej konkursu, podczas których uroczyście przedstawiano autorów wyróżnionych prac. Po sprawdzeniu testu odbyła się najbardziej oczekiwana część konkursu – ogłoszenie wyników w kategorii wiedzy oraz werdyktu pozostałych kategorii konkursu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W kategorii wiedzy zwyciężyli: I miejsce – Kacper Prymas – SP w Jaworzynie Śląskiej; II m. Tomasz Ratyna – SP nr 4 z Oddz. Integracyjnymi i Oddz. Gimnazjum w Bielawie; III m. Piotr Wajda – ZS Ogólnokształcących w Bielawie. Wyróżnienie: Damian Bień – PSP w Goczałkowie; Natalia Bizoń – ZS nr 1 w Świdnicy; Dawid Czwojda – SP nr 105 w Świdnicy; Adrianna Dubielczyk – ZSP w Jaroszowie; Daniel Hurtig – PSP w Jugowicach; Marta Kisielewicz – PSP nr 4 w Strzegomiu; Jakub Makowski – SP w Lutomi Dolnej; Kamila Ogryzek – ZS w Strzegomiu; Patrycja Rakowska – SP w Roztoce; Jakub Stawarski – PSP w Kostrzy.

Kategoria literacka: I miejsce – Jagoda Piekarska – SP w Goczałkowie i Diana Rogalska – ZSP w Jaroszowie; II m. Zuzanna Głąb – SP w Goczałkowie; III m. Julia Bazylewicz – PSP nr 4 w Strzegomiu. Wyróżnienie: Hanna Jaśkiewicz – SP nr 105 w Świdnicy; Jakub Mencel – SP w Rogoźnicy; Katarzyna Ślemp – SP w Goczałkowie.

Kategoria plastyczna: I miejsce – Piotr Kaźmierczak – ZSG w Bożkowie i Paweł Strzelczyk – SP w Stanowicach; II m. Filip Bajron – SP Nr 4 w Bielawie; Laura Górecka – SP w Udaninie; Julia Paruch – SP w Lutomi Dolnej. III m. Zuzanna Klasa – SP w Goczałkowie; Kacper Młynarski – ZSP w Jaroszowie; Weronika Wojtasiak – PSP nr 3 w Strzegomiu. Wyróżnienie: Monika Bodzek – ZSG w Bożkowie; Katarzyna Wolko – SP w Udaninie; Izabela Zięba – SP w Udaninie.

Kategoria multimedialna: I miejsce (troje laureatów): Kacper Bortkiewicz – SP nr 105 w Świdnicy, Roksana Chodorowska – ZSP w Jaroszowie i Zuzanna Głąb – SP w Goczałkowie; II m. Maria Michałowska – ZSP w Jaroszowie i Aneta Walczak – ZS w Strzegomiu; III m. Katarzyna Jokiel – SP nr 4 w Bielawie, Damian Krajdocha – SP w Jaworzynie Śląskiej, Weronika Kucharczyk – ZS nr 1 w Świdnicy; wyróżnienie: Damian Bień – SP w Goczałkowie.

2019-05-08 08:13

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Konkurs fotograficzny dla młodzieży

[ TEMATY ]

konkurs

Piotr Woliński

Młodzież znów ma okazję wykazać się talentem fotograficznym.

Trwa IV edycja Ogólnopolskiego Konkursu Fotograficznego SACRUM, który organizuje Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących w Skoczowie. W tym roku mottem przewodnim jest temat: „Symbol pokoju”.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Co nam w duszy gra

2024-04-24 15:28

Mateusz Góra

    W parafii Matki Bożej Częstochowskiej na osiedlu Szklane Domy w Krakowie można było posłuchać koncertu muzyki gospel.

    Koncert był zwieńczeniem weekendowych warsztatów, podczas których uczestnicy doskonalili lub nawet poznawali tę muzykę. Warsztaty gospelowe to już tradycja od 10 lat. Organizowane są przez Młodzieżowy Dom Kultury Fort 49 „Krzesławice” w Krakowie. Ich charakterystycznym znakiem jest to, że są to warsztaty międzypokoleniowe, w których biorą udział dzieci, młodzież, a także dorośli i seniorzy. – Muzyka gospel mówi o wewnętrznych przeżyciach związanych z naszą wiara. Znajdziemy w niej szeroki wachlarz gatunków muzycznych, z których gospel chętnie czerpie. Poza tym aspektem muzycznym, najważniejszą warstwą muzyki gospel jest warstwa duchowa. W naszych warsztatach biorą udział amatorzy, którzy z jednej strony mogą zrozumieć swoje niedoskonałości w śpiewaniu, a jednocześnie przeżyć duchowo coś wyjątkowego, czego zawodowcy mogą już nie doznawać, ponieważ w ich śpiew wkrada się rutyna – mówi Szymon Markiewicz, organizator i koordynator warsztatów. W tym roku uczestników szkolił Norris Garner ze Stanów Zjednoczonych – kompozytor i dyrygent muzyki gospel.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję