Zastosowanie ich nigdy nie było przypadkowe, zawsze wiązało się z pewnym przekazem. Warto zawsze zastanowić się nad przedstawionym gatunkiem, ponieważ wnosi wiele treści symbolicznych. Jednym z kwiatów, który często pojawia się na obrazach, jest czerwony goździk, który trzyma w dłoni Matka Boża lub Dzieciątko.
Kwiat goździka ze względu na swój kształt przypominający gwóźdź i jego barwę wyraźnie wskazującą na krew nawiązywał do Pasji Chrystusa. Łączeniu goździków z Panem Jezusem dodatkowo sprzyjała łacińska nazwa botaniczna „dianthus”, która wywodzi się z języka greckiego i oznacza „kwiat Boga”. Maryja z Dzieciątkiem i goździkiem to znak i zapowiedź męki krzyżowej i śmierci, którą Jezus poniesie dla zbawienia ludzkości.
Jedna z legend mówi o tym, jak z krwi i gwoździ, którymi przybito Chrystusa do krzyża, wyrosły goździki: „Nagle ramiona krzyża krwią skrzepłą ociekłe nieruchomo sterczały ku niebu, a u stóp zbroczone krwistą powłoką gwoździe tułały się gromadką po ziemi. I zoczył to słowik, który tejże nocy śnił na wzgórzu Golgoty. Obaczył pierwszy żelaza, na których zawisł Zbawiciel. (…) Poradzić musimy, by Chrystusa gwoździe w poniewierce nie były (…); należy uczcić krwią zalane żelaza – dodała sowa. Niedługo, a wzejdzie dzień! Złóżmy w wykopanym otworzę te gwoździe i zakopmy je w głębi. (…) Orły chwyciły gwoźdźce i zaniosły w zagłębie, i znów ptaki jęły się pracy, równając otwór z ziemią, by człek nie poznał miejsca. (…) Pożarną już łuną zapłonęły wschodów niebiosa, a na Górze Golgoty kwiaty dziwną woń niosły, kwiaty w nocy powstałe z krwi i gwoźdźców Chrystusa. Purpurą zapłonął dziś wschód, purpurą goździki odziane, ten kwiat zrodzonym z niewinnej krwi Boga” (S. Gralewski, „Legendy o kwiatach”). Inna legenda głosi, że goździki powstały ze spadających na ziemię łez Matki Bożej patrzącej na ukrzyżowanego Syna.
W średniowieczu często Golgota była przez artystów ukazywana jako ziemia pokryta różnymi kwiatami, wśród których występował mniszek lekarski (pospolity mlecz). Mniszek był wykorzystywany przez Żydów do sporządzania potrawy paschalnej (gorzkiej sałaty). W symbolice chrześcijańskiej odnoszono go do męki Chrystusa, którą poprzedziła Ostatnią Wieczerzę, czyli ucztę paschalną. Poza tym mniszek należał do roślin otwierających kwiaty o wschodzie słońca, a w średniowieczu nazywano Chrystusa „Słońcem Sprawiedliwości” (por. Ml 3,20). Również babka lancetowata wskazywała na Pasję ze względu na kształt liści podobnych do włóczni, którą przebito bok wiszącego na krzyżu Chrystusa. Kwiatem Pasji Chrystusa stał się też fiołek trójbarwny. Ze względu na pięć płatków, był odnoszony do pięciu ran i często umieszczany w scenach pasyjnych, zwłaszcza w scenach ukrzyżowania.
Ani w Ewangeliach, ani w innych Pismach Nowego Testamentu nie ma opisu zmartwychwstania Chrystusa. Są tylko opisane znaki, które na nie wskazują. Zmartwychwstanie dokonało się bez świadków. Maria Magdalena poszła wczesnym rankiem do grobu, zobaczyła odsunięty kamień. To już był znak, że coś się stało. Zaniepokojona pobiegła do Szymona Piotra i do apostoła Jana. W jej głowie zrodziło się domniemanie: „Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono” (J 20,2b). Piotr i Jan na wieść o „zabraniu Pana z grobu” pobiegli szybko do grobu. Chcieli poznać prawdę. To już była pozytywna odpowiedź na zaniepokojenie Magdaleny. Najgorzej może być wtedy, gdy człowieka już nic nie jest w stanie wyrwać z fotela, gdy „święty spokój” staje się wartością absolutną. Stawiamy w tym momencie pytanie do nas samych: Czy potrafię jeszcze się poderwać i biec ze świętym niepokojem w stronę prawdy i pytać, co naprawdę się wydarzyło? Jan i Piotr – dwie różne osobowości, biegli z początku razem. Potem Jan wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. Nie wiadomo, czy dlatego, że był młodszy, czy z innych powodów. Jan wytrwał pod krzyżem. Piotr się zaparł. Może i stąd powstała ta różnica prędkości. Do grobu jednak wszedł jako pierwszy Piotr. Mógł to być gest delikatnego Jana wobec starszego współbrata? Piotr ujrzał „leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą na jednym miejscu” (J 20,5-7). Co za szczegóły? Co to znaczyło? Gdyby ktoś wykradł ciało Jezusa, po co miałby je ogołacać? Jezus zostawił w grobie ziemskie ubranie, gdyż przechodząc do egzystencji niebieskiej, już Mu nie było ono potrzebne. W niebie nie ma już wstydu, jest harmonia duszy i ciała. Ewangelista kończy opis tego wielkanocnego zdarzenia z zastanym pustym grobem stwierdzeniem: „Ujrzał i uwierzył” (J 20,8b). Walka duchowa między niewiarą a wiarą przechyliła się na korzyść wiary. Choć jeszcze nie widzieli zmartwychwstałego Pana, przybliżali się do wiary, że prawdziwie powstał z martwych. Ewangelista Jan zakończył tę wielkanocną relację słowami: „Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, które mówi, że On ma powstać z martwych” (J 10,9). Słowa te pouczają, że zrozumienie Bożych tajemnic przychodzi w swoim czasie. Cała rzecz w tym, żeby wytrwać przy słowie Pisma także wtedy, gdy jeszcze czegoś nie rozumiemy. Pamiętajmy, że słowo Boga jest skierowane na spełnienie w przyszłości. Nie jest tylko opisem tego, co było. Jest zapowiedzią tego, co mas nadejść. Bóg jednak nie rzuca słów na wiatr. Jego słowo jest ziarnem, z którego będzie życie, ale aby to życie mogło się objawić, potrzeba czasu. Kiedyś zrozumiemy, teraz winniśmy trzymać się obietnic. Drugim znakiem wskazującym na zmartwychwstanie Jezusa były Jego bezpośrednie spotkania z uczniami. Mówił o tym św. Piotr w domu centuriona w Cezarei: „Jego to zabili, zawiesiwszy na drzewie. Bóg wskrzesił Go trzeciego dnia i pozwolił Mu ukazać się nie całemu ludowi, ale nam, wybranym uprzednio przez Boga na świadków, którzyśmy z Nim jedni i pili po Jego zmartwychwstaniu” (Dz 10, 34a).
na miejscu wybuchu stacji benzynowej przy via dei Gordiani w Rzymie, 4 lipca 2025 r.
Po porannej eksplozji na via dei Gordiani, Caritas diecezjalna Rzymu w porozumieniu z władzami miejskimi przekazała pierwsze 200 posiłków dla osób ewakuowanych, w ramach systemu zarządzania kryzysowego. Parafia św. Gerarda Majelli przy via Romolo Balzani - najbliższa miejsca zdarzenia - natychmiast udostępniła swoje obiekty obronie cywilnej, która przyjęła poszkodowanych.
Dziewczęta w białych sukienkach i chłopcy w uroczystych strojach komunijnych wspólnie dziękowali za dar Eucharystii i sakramentu pokuty i pojednania. Na początku liturgii ks. Paweł Knurek, kustosz Sanktuarium Matki Bożej Zawierzenia w Tarnowcu, powitał zebranych w świątyni i wprowadził w uroczystość. W homilii bp Edward Białogłowski zwrócił się do dzieci, ich rodziców, a także katechetów z przesłaniem pełnym wiary i zachęty do wspólnego dbania o rozwój wiary. Kaznodzieja przypomniał o najważniejszych darach duchowych, jakie dzieci już otrzymały: „Pierwszy dar to chrzest – wtedy serce człowieka staje się białe jak wasze sukienki i komże. Drugi – spowiedź święta, w której Pan Jezus przebacza grzechy. Trzeci – Eucharystia, w której przychodzi do serca człowieka sam Bóg”. Biskup Edward skierował również apel do rodziców i wychowawców: „Drodzy rodzice, pozwólcie dzieciom przychodzić do Jezusa w pierwszy piątek miesiąca, do spowiedzi i Komunii Świętej. Pomóżcie im trwać w łasce Bożej, bo bez waszego przykładu będzie to bardzo trudne”. Kaznodzieja mówił również o roli dzieci w życiu parafii: „Dziewczynki, śpiewajcie w scholi! Śpiew budzi innych do modlitwy. Chłopcy, zapiszcie się do ministrantów. Patrzcie z bliska na cud, jak chleb staje się Ciałem Jezusa”. Na zakończenie homilii Biskup zawierzył wszystkie dzieci Matce Bożej i modlił się o nowe powołania kapłańskie i zakonne: „Prosimy, aby spośród was, które w tym roku po raz pierwszy w pełni uczestniczyły w Eucharystii, Pan Bóg wzbudził wielu pobożnych i oddanych służbie Bożej – ministrantów, scholanki, a w przyszłości może kapłanów i siostry zakonne”. Po Mszy św. w ogrodach sanktuaryjnych odbyło się spotkanie integracyjne, podczas którego dzieci mogły wziąć udział w zabawach, grach zespołowych i wspólnym świętowaniu.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.