Reklama

Bogactwo i dochody są rozłożone zbyt nierówno

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wolni ludzie nie są równi, równi ludzie nie są wolni”. Żałuję, że nie pamiętam, kto to powiedział. Niemniej powyższe zdanie powinno należeć do największych prawd wszechczasów. Równość wobec prawa – czyli do uznania niewinnym albo winnym na podstawie tego, czy popełniłeś przestępstwo, czy nie, a nie na podstawie koloru skóry, płci czy wyznania – to bez wątpienia szlachetny cel, lecz nie o nim chcę tu mówić. Równość, o jaką mi chodzi, odnosi się do bogactwa materialnego. Innymi słowy, powyższy cytat mógłby brzmieć następująco: „Wolni ludzie mają różne dochody, a tam, gdzie ludzie mają jednakowy dochód, nie mogą być wolni”.

Mając to na uwadze, proszę pozwolić, że podzielę się swoimi przemyśleniami, które zwykle podaję moim studentom pierwszego roku ekonomii na temat dochodów w ogóle – i jak mają oni powiększać swoje. Istnieją przynajmniej trzy powody, które odpowiadają za różnice w osobistym stanie majątkowym w wolnym społeczeństwie. Wszystkie one wyrastają z faktu, że sami ludzie są wolni i nie sposób zliczyć, jak bardzo różnimy się jeden od drugiego. Tymi powodami są uzdolnienia, pracowitość i oszczędność.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

U z d o l n i e n i a – są tak różne, jak różne są kolejne minuty dnia. Niektórzy mają ich więcej, inni mniej. Problem polega na tym, żeby odnaleźć swoje własne uzdolnienie albo uzdolnienia przydatne innym ludziom (czy też przez nich cenione), i rozwijać je do maksimum. Być może jesteś najlepszym zbieraczem mniszka lekarskiego w okolicy, lecz jeśli nikt go akurat nie potrzebuje, będziesz prawdopodobnie głodował.

P r a c o w i t o ś ć – czyli ochota do pracy – różni się u różnych osób, a nawet bywa różna z dnia na dzień. Kiedy już odkryjesz swój talent, a inni za niego będą skłonni płacić, twój dochód może w dużym stopniu zależeć od tego, jak bardzo przyłożysz się do pracy.

Reklama

O s z c z ę d n o ś ć – to cecha wymagająca dzisiaj dodatkowej dyscypliny. Oszczędzanie oraz inwestowanie, a nie konsumowanie wszystkiego „na bieżąco”, może nawet umożliwi ci przejście na emeryturę i życie na poziomie wyższym niż tych, którzy pracują. Oszczędność jest tak ważnym czynnikiem odpowiadającym za różnice w dochodzie, że jeślibyśmy dzisiaj zrównali wszystkie zarobki, jutro znowu mielibyśmy nierównowagę, bo niektórzy by zaoszczędzili, a inni nie albo zaoszczędziliby mniej.

W wolnym społeczeństwie osoba starająca się osiągnąć wyższy dochód musi jak najlepiej rozwijać swoje uzdolnienia i umiejętności, dążąc do zaspokajania potrzeb i pragnień innych ludzi, pracować nad tym pilnie i wytrwale i jeszcze odłożyć coś na później w postaci rozsądnej inwestycji. Nie wszyscy to czynią; niektórzy czynią, ale nie tak dobrze jak inni i stąd wynikają różnice w dochodach.

Wobec powyższego moja najlepsza rada zarówno dla młodych, jak i starszych na rynku pracy brzmi: starajcie się być niezbędni dla swojego pracodawcy. Tzn. starajcie się być dla niego tak wyjątkowo wartościowi, by podwyżki płacy odbywały się w zasadzie automatycznie.

Jako były profesor w niewielkiej szkole średniej obserwowałem często, jak niektórzy nauczyciele narzekali na swoje niskie płace i małe podwyżki. Ci, którzy narzekali najgłośniej, czynili też najmniej, żeby się swą pracą odróżniać od innych. Wykonywali podstawowe minimum, zgłaszali się do pracy i wychodzili o wyznaczonym czasie, nie imponowali szerszą wiedzą ani zaangażowaniem uczniom czy innym nauczycielom, nie wyróżniali się w zawodzie ani na uczelni.

Stawanie się osobą niezbędną oznacza wykonywanie rzeczy, których inni nie potrafią albo nie chcą czynić. Oznacza wyróżnianie się w tłumie, posiadanie odwagi do zrobienia trochę więcej, niż się od nas wymaga, po nauczeniu się współżycia z pracodawcą i współpracownikami. Taka postawa sprawi, że podczas przedłużania z tobą umowy o pracę pracodawca pomyśli przede wszystkim o tym, co by bez ciebie stracił. Jednym słowem, odróżnianie się w pozytywnym sensie tego słowa powoduje inną płacę – po prostu wyższą. Jeśli więc popatrzymy w kategoriach dochodu, zobaczymy, że jedyną drogą zrównania go jest użycie siły wobec ludzi, by się od siebie nie odróżniali.

I tak te sprawy wyglądają w wolnym społeczeńtwie. Nierówność bogactwa i dochodów jest jedną z owych wielkich cech wolności, które zbyt często zaniedbujemy albo przyjmujemy za coś danego, oczywistego. Jak powiadają Francuzi, choć w nieco innym kontekście – „Vive la diff?rence!”. Tłum. Jan Kłos

Lawrence W. Reed
Amerykański ekonomista, profesor uniwersytecki, autor wielu książek i ponad tysiąca esejów. Prezes Foundation for Economic Education (FEE).
Uhonorowany wieloma prestiżowymi odznaczeniami i wyróżnieniami

2019-03-27 10:20

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bóg pragnie naszego zbawienia

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 12, 44-50.

Środa, 24 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Bp Bronakowski o zakazie sprzedaży alkoholu na stacjach paliw: to ochrona młodego pokolenia Polaków

2024-04-23 13:30

[ TEMATY ]

bp Tadeusz Bronakowski

Karol Porwich/Niedziela

Alkoholik włącza mechanizmy obronne, nie dostrzegając problemu

Alkoholik włącza mechanizmy obronne, nie dostrzegając problemu

- Niwelowanie zagrożeń związanych z promocją i dostępnością alkoholu to przede wszystkim ochrona młodego pokolenia Polaków - zaznaczył bp Tadeusz Bronakowski w komentarzu dla Katolickiej Agencji Informacyjnej. Przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych wyraził tę opinię w odpowiedzi na propozycję wprowadzenia w Polsce zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach paliw. Obecnie Ministerstwo Zdrowia pracuje nad rozwiązaniami, które mają doprowadzić do zmniejszenia dostępności alkoholu.

Publikujemy pełną treść komentarza bp. Tadeusza Bronakowskiego - przewodniczącego Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych:

CZYTAJ DALEJ

Co nam w duszy gra

2024-04-24 15:28

Mateusz Góra

    W parafii Matki Bożej Częstochowskiej na osiedlu Szklane Domy w Krakowie można było posłuchać koncertu muzyki gospel.

    Koncert był zwieńczeniem weekendowych warsztatów, podczas których uczestnicy doskonalili lub nawet poznawali tę muzykę. Warsztaty gospelowe to już tradycja od 10 lat. Organizowane są przez Młodzieżowy Dom Kultury Fort 49 „Krzesławice” w Krakowie. Ich charakterystycznym znakiem jest to, że są to warsztaty międzypokoleniowe, w których biorą udział dzieci, młodzież, a także dorośli i seniorzy. – Muzyka gospel mówi o wewnętrznych przeżyciach związanych z naszą wiara. Znajdziemy w niej szeroki wachlarz gatunków muzycznych, z których gospel chętnie czerpie. Poza tym aspektem muzycznym, najważniejszą warstwą muzyki gospel jest warstwa duchowa. W naszych warsztatach biorą udział amatorzy, którzy z jednej strony mogą zrozumieć swoje niedoskonałości w śpiewaniu, a jednocześnie przeżyć duchowo coś wyjątkowego, czego zawodowcy mogą już nie doznawać, ponieważ w ich śpiew wkrada się rutyna – mówi Szymon Markiewicz, organizator i koordynator warsztatów. W tym roku uczestników szkolił Norris Garner ze Stanów Zjednoczonych – kompozytor i dyrygent muzyki gospel.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję