Namawianie do wyjścia poza siebie, by ewangelizować, to małe streszczenie bycia chrześcijaninem. Możemy tylko promieniować radością mówienia o Bogu ludziom, którzy Go nie znają. Kościół jest przede wszystkim wspólnotą uczniów misjonarzy. Peryferie, o których mówi Papież, wzywają do zaangażowania wobec Chrystusa i Jego ofiary na krzyżu. Utkwiły mi w pamięci te mocne słowa: „Słowo ma w sobie potencjał, którego nie możemy przewidzieć. Ewangelia mówi o nasieniu, które posiane, samo rośnie, nawet jeśli rolnik śpi (por. Mk 4, 26-29). Kościół musi przyjąć tę nieuchwytną wolność Słowa skutecznego na swój sposób w bardzo różnych formach, wymykających się naszym przewidywaniom i łamiących nasze schematy. Zażyłość Kościoła z Jezusem jest zażyłością «w drodze», a komunia «w samej swej istocie przyjmuje kształt komunii misyjnej»” [nr. 22-23] – przypomina Franciszek.
Misyjna przemiana Kościoła nie jest jakąś ludzką drogą, ale wezwaniem Ducha Świętego, który oświeca nasze drogi jak płonąca i jaśniejąca pochodnia w mroku tego świata.
Dziewięć lat pracy w służbie ewangelizacji było dla mnie przywilejem i z radością mogłem stwierdzić, że młode Kościoły szybko i pięknie wzrastają w krajach misyjnych, zarówno w Afryce czy w Azji, jak i w Oceanii.
Za: „Bóg albo nic. Rozmowa o wierze”. Z kard. Robertem Sarahem rozmawia Nicolas Diat. Wydawnictwo Sióstr Loretanek, Warszawa 2016.
Pomóż w rozwoju naszego portalu