Życiowa droga ks. Stanisława Walczaka rozpoczęła się 13 stycznia 1961 r. w Jasienicy Rosielnej k. Brzozowa. Przyszedł na świat jako siódme z ośmiorga dzieci Aleksandra i Janiny Walczaków. Od najbliższych uczył się wiary, miłości bliźniego i szacunku dla ciężkiej pracy drugiego człowieka. Po ukończeniu szkoły podstawowej w rodzinnej miejscowości kształcił się w szkołach w Sanoku. W tym mieście, w Technikum Mechanicznym, w 1982 r. złożył egzamin dojrzałości. Zanim jednak przystąpił do matury, przez rok pracował na warsztatach w szkole w Sanoku.
Od dzieciństwa był zaangażowany w służbę ministrancką, co zbliżało go do Chrystusowego Ołtarza. To pomogło mu odczytać Boże wezwanie do posługi kapłańskiej. Odpowiadając nań, wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Przemyślu, gdzie odbył studia filozoficzno-teologiczne i formację ascetyczno-pastoralną. Był przykładnym i odpowiedzialnym klerykiem, co zaowocowało tym, że przełożeni wyznaczyli go do pełnienia posługi kaplicznika, odpowiedzialnego za kaplicę seminaryjną. Okres studiów i formacji zwieńczyły święcenia kapłańskie, które otrzymał 24 czerwca 1988 r. w katedrze przemyskiej z rąk bp. Ignacego Tokarczuka.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Przyjęty sakrament nakreślił jego życiowy program, którego głównymi punktami były: posługa sakramentalna i posługa Słowa. Jego realizację rozpoczął od pracy wikariuszowskiej. W tym charakterze pracował tylko w dwóch parafiach: Ślęzakach i Krasnem. Pod kierunkiem kolejnych proboszczów uczył się praktycznego duszpasterstwa i zdobywał potrzebne doświadczenie. Przez pierwsze dwa lata katechizował dzieci w salce katechetycznej, a od 1992 r. w szkole. Podczas wakacji angażował się w prowadzenie duszpasterskich grup wakacyjnych, m.in. w sierpniu 1992 r. prowadził rekolekcje oazowe w Sławęcinie.
W Krasnem zastała go reorganizacja struktur Kościoła katolickiego w Polsce, w wyniku której stał się kapłanem diecezji rzeszowskiej. Władze nowej diecezji skierowały go na studia specjalistyczne z prawa kanonicznego. Odbył je w latach 1992-96 w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, wieńcząc je stopniem licencjackim z prawa kanonicznego. W czasie studiów wyjechał do Niemiec na roczny kurs języka.
Reklama
Po powrocie do diecezji przez rok pracował jako wikariusz i duszpasterz akademicki w parafii katedralnej w Rzeszowie. Później, 24 sierpnia 1997 r. został notariuszem Kurii Diecezjalnej w Rzeszowie. Przez dwa lata obowiązki te łączył z pracą duszpasterską w Mogielnicy, gdzie w pierwszym roku był rezydentem, wspomagającym proboszcza, a w drugim – administratorem parafii. Na stanowisku notariusza pozostał do końca swego życia. Z tą pracą łączył wiele innych niezwykle odpowiedzialnych zadań, m.in. był sędzią Sądu Biskupiego (od 1999), notariuszem w procesie beatyfikacyjnym bł. ks. Władysława Findysza (2000-02), członkiem kolegium redakcyjnego „Zwiastowania” (2001-14), wykładowcą prawa kanonicznego w Podyplomowym Studium Wychowania Prorodzinnego Papieskiej Akademii Teologicznej w Rzeszowie, asystentem w Diecezjalnej Poradni Specjalistycznej. Obowiązki związane z powierzonymi mu funkcjami wykonywał z wielkim zaangażowaniem i odpowiedzialnością za wspólnotę Kościoła, tak powszechnego, jak i diecezjalnego. Z życzliwością podejmował interesantów przychodzących do Kurii, służył radą, a także wykazywał wielką cierpliwość w problematycznych sytuacjach.
W 2005 r. zaangażował się w pomoc przy organizacji pielgrzymki czytelników „Niedzieli Rzeszowskiej” do Rzymu, która później stała się wydarzeniem corocznym. Niemal każdego roku brał w niej udział. Był lubiany przez pielgrzymów za głęboką, dojrzałą pobożność, ale i zdrowy humor, którym uprzyjemniał im czas podróży.
Wielość zadań realizowanych przez ks. Stanisława doceniły władze diecezjalne, które przyznały mu szereg wyróżnień. Najcenniejszą z nich była godność kanonika honorowego Kapituły Kolegiackiej w Strzyżowie, przyznana mu 1 września 2017 r.
Sporym brzemieniem ostatnich lat jego życia była choroba nowotworowa. Mimo iż z czasem ograniczyła ona znacznie jego sprawność, a ból utrudniał mu normalne funkcjonowanie, nie skarżył się, z ogromną cierpliwością niósł ten życiowy krzyż. Nie zaniedbał przy tym swych obowiązków. Nie pracował tylko w ostatnim miesiącu, gdy choroba wymagała już hospitalizacji. Zmarł w szpitalu 25 stycznia 2019 r. Tym samym swoją ziemską drogę zakończył ks. Stanisław Walczak – człowiek wiary, pokorny sługa Boży i oddany syn Kościoła.