W kazaniu ks. Frukacz podkreślił, że „św. Jan Paweł II to był człowiek wielkiej modlitwy” - Dzisiaj w naszej świątyni gromadzi nas św. Jan Paweł II. Patrzmy na niego i starajmy się realizować w naszym życiu codziennym to wszystko czego nas nauczył.- mówił ks. Frukacz i zachęcał: „Niech w naszych rodzinach nie zabraknie pacierza. Rodzice uczcie swoje dzieci modlitwy. Tego zapewne pragnąłby Jan Paweł II”.
Wspominając Jana Pawła II podkreślił redaktor „Niedzieli” przypomniał, że był on „człowiekiem obrony godności i praw człowieka”. - Miał odwagę upominać wielkich tego świata, by szanowali godność człowieka. Potrafił powiedzieć jednemu z prezydentów: Kim ty jesteś? Dlaczego niszczysz swój naród? – mówił ks. Frukacz.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W nawiązaniu do Ewangelii o uzdrowieniu trędowatego kaznodzieja przypomniał o wielkiej wrażliwości Jana Pawła II do każdego cierpiącego człowieka - W Korei Jan Paweł II spotkał się z 800 trędowatymi. Podszedł do każdego z tych cierpiących ludzi. Każdego pobłogosławił i ucałował. Podczas podróży do Ameryki Łacińskiej w faveli podarował swój papieski pierścień dla biednych. – podkreślił ks. Frukacz.
Reklama
Redaktor „Niedzieli” wspominał niektóre ze swoich spotkań z Janem Pawłem II z okresu swoich studiów w Wiecznym Mieście. - Pamiętam dzień 7 września 2000 r., kiedy dane mi było koncelebrować z Ojcem Świętym Mszę św. w prywatnej kaplicy w Pałacu Apostolskim. Zadzwoniłem dnia poprzedniego do ówczesnego abpa Stanisława Dziwisza. Był bardzo otwarty i życzliwy. Kazał przyjść następnego dnia pod Portone di Bronzo (Brama Spiżowa) pod Pałac Apostolski z albą i czerwoną stułą. Było ze mną jeszcze dwóch kapłanów z naszej archidiecezji - wspomniał ks. Mariusz.
„Stawiliśmy się rano o godz. 7.00 w Pałacu Apostolskim. Sekretarz Ojca Świętego abp Stanisław Dziwisz wskazał nam drogę do kaplicy, w której mieliśmy wspólnie z Ojcem Świętym koncelebrować Mszę św. Serce mocno mi biło! Ojciec Święty był już w kaplicy. Klęczał zatopiony w modlitwie, jakby znajdował się w innej rzeczywistości. Niezwykle mocno i głęboko poruszył mnie ten widok. To była ogromna lekcja pokory i modlitwy. Biały Apostoł naszych czasów w klęczniku. Abp Dziwisz kazał nam być bardzo cicho, bo Jan Paweł II był zanurzony w modlitwie”. - kontynuował wspomnienia ks. Frukacz.
„Potem była ta wielka i głęboka Msza św. Jak on odprawiał tę Mszę św.! Nigdy tego nie zapomnę”. – wspominał ks. Frukacz i dodał: „Bardzo wiele spotkań z Janem Pawłem II noszę w sercu. Szczególnie to ostatnie z 16 stycznia 2005 r. kiedy Jan Paweł II był już bardzo cierpiący, a jeszcze z wielką miłością i wiarą śpiewał z kapłanami z Polskiego Instytutu Papieskiego kolędy”.
- Bądźcie świadkami pontyfikatu Jana Pawła II dla swoich dzieci i bliskich – zaapelował na zakończenie ks. Frukacz.
– Chciałbym, aby ta uroczystość odbyła się w październiku tego roku. Dlatego przez kolejne miesiące, w jedną z niedziel, będziemy przybliżać sobie życie i nauczanie św. Jana Pawła II – mówi „Niedzieli” ks. Paweł Kłos proboszcz parafii w Rędzinach.
„Raz w miesiącu w niedzielę zaproszeni kapłani wygłoszą okolicznościowe kazania o św. Janie Pawle II. Moim pragnieniem jest również to, by w duchowym przygotowaniu do naszych uroczystości, swoimi świadectwami podzielili się z nami świadkowie pontyfikatu Jana Pawła II”. – dodaje ks. Kłos.