Odkąd pamięta chętnie angażowała się w życie swojej parafii pw. Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel w Głębowicach. Jak wyznaje, jest to dla niej naturalne, ponieważ od najmłodszych lat z całą rodziną uczestniczyła w niedzielnych Mszach św. i różnych nabożeństwach. W czasie nauki w szkole średniej, a potem na studiach uczestniczyła w pieszych pielgrzymkach na Jasną Górę, w spotkaniach lednickich oraz w Europejskich Spotkaniach Młodych Taize. Doświadczenia te dały jej możliwość poznania Kościoła młodego, radosnego, autentycznie czepiącego z nauki Jezusa. Dziś Anna Lis dzieli się tym doświadczeniem z innymi.
Na straży Garnierówki
Reklama
Po ukończeniu studiów objęła funkcję skarbnika parafii, którą piastuje do dziś. Zawodowo jest pracownikiem administracji, która zajmuje się pozyskiwaniem i rozliczaniem projektów z funduszy zewnętrznych. W tym zakresie pomaga także proboszczowi parafii ks. Jarosławowi Olejnikowi w realizacji wielkiego przedsięwzięcia, jakim jest rewaloryzacja zespołu poklasztornego. Trwa ona nieprzerwanie od kilkunastu lat i prowadzona jest etapami. Do tej pory wykonano m.in. przebudowę skrzydła południowo-zachodniego, odbudowano w oryginalnym kształcie wieżę kościoła, dokonano remontu elewacji, odtworzono ziołowy ogród w klasztornym wirydarzu oraz poddano konserwacji ołtarze świątyni. Ku końcowi zmierza remont skrzydła wschodniego. Docelowo obiekt będzie ośrodkiem rekolekcyjnym dla grup i wspólnot oraz dla wszystkich spragnionych ciszy – bo tego w Głębowicach nie brakuje. Najbardziej cieszy, że wykonane remonty przynoszą owoce. – Tak wielu parafian i osób, które z naszej wspólnoty się wywodzą, wspomogło materialnie i modlitewnie to dzieło. Wiele prac wykonali własnoręcznie – mówi Anna Lis, dodając, że wszyscy są bardzo dumni, że rok po roku udaje im się realizować kolejne etapy przywrócenia świetności obiektowi. – Stworzyliśmy miejsce, które od nazwiska fundatora – barona Jana Adama de Garnier nosi nazwę Garnierówka – pełni ono rolę miejsca integracji i spotkań. Organizujemy wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych oraz kolędowanie, a ostatnio także parafialne ostatki – wylicza.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Koordynatorka jarmarku
Największym problemem, z jakim parafia się boryka, jest brak wystarczających środków finansowych. Niestety wspólnota licząca niewiele ponad 800 osób nie jest w stanie udźwignąć sama ciężaru remontu tak wielkiego zabytkowego obiektu, nawet w zakresie uzbierania wkładu własnego do różnych projektów. – Podjęliśmy wiele inicjatyw, aby te środki pozyskać. Poza indywidualnymi wpłatami, które przyjmuję w każdą pierwszą niedzielę miesiąca, organizujemy doroczny Historyczny Jarmark Parafialny. Koordynuję działania związane z jarmarkiem, ale niczego nie byłabym w stanie sama zrobić, gdyby nie grupa zapaleńców, która wkłada wiele wysiłku i pracy, zarówno fizycznej, jak i logistycznej – wyznaje bohaterka tekstu. Oprócz zebranych środków to wydarzenie daje także mnóstwo satysfakcji i radości. – Inne inicjatywy, które podejmujemy w naszej parafii, to kiermasz ozdób bożonarodzeniowych oraz... słodkie niedziele. Co dwa tygodnie gospodynie pieką pyszne ciasta i rozprowadzają je w korytarzu kościoła – dodaje.
Szereg inicjatyw
Anna Lis aktywnie włącza się także w inicjatywy religijne. Z potrzeby wspólnej modlitwy, razem z czwórką innych parafian zawiązała wspólnotę modlitewną, z którą spotyka się raz w tygodniu. Od trzech lat do Głębowic przybywają uczestnicy Ekstremalnej Drogi Krzyżowej, dla których parafianie przygotowują ciepły poczęstunek. W sierpniu tego roku po raz pierwszy z Głębowic wyruszył nurt Wrocławskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę, dołączając do pielgrzymów grupy XIV. Bohaterka tekstu głęboko wierzy, że dzieło odbudowy zespołu poklasztornego w Głębowicach zostało wymodlone na pielgrzymkowym szlaku do Częstochowy. Poza tym prowadzi profil parafii na Facebooku, relacjonując różne wydarzenia i parafialne uroczystości. – Moją pasją jest fotografia, więc łączę przyjemne z pożytecznym – wyznaje dodając, że poza pracą jej i parafian, nieoceniona jest również rola Proboszcza, któremu po cichu zazdrości niegasnącego zapału i chęci do pracy.
Matka Boża Pośredniczka Łask Wszelkich
Marzeniem Anny Lis jest, aby do głębowickiej parafii powróciła figurka Matki Bożej Pośredniczki Łask Wszelkich. – Niegdyś Głębowice były prężnym ośrodkiem pielgrzymkowym. Ojcowie Karmelici szerzyli kult Matki Bożej Szkaplerznej, co roku na czas odpustu przybywało kilka tysięcy pielgrzymów. Łaskami słynąca figurka zaginęła. Teraz poszukujemy rzeźbiarza, który wykona dla nas kopię. Mam nadzieję, że uda się nam się tego dokonać do lipca, ponieważ wtedy nasza wspólnota przeżywać będzie uroczystość odpustową – wyznaje bohaterka tekstu.