Reklama

Głos z Torunia

Błogosławiona gwiazda

„Bóg się rodzi” to jedna z najstarszych kolęd. Śpiewana w uroczystej oprawie muzycznej pozwala uświadomić sobie, Kim jest Bóg, a kim ja – człowiek. Onieśmiela nas prawda o Bożej miłości, która sprowadziła Bożego Syna na nasze ziemskie niwy. Znakiem, że Bóg pragnie nas przyprowadzić do siebie, stał się blask Gwiazdy Betlejemskiej

Niedziela toruńska 51/2018, str. IV

[ TEMATY ]

Gwiazda betlejemska

Ks. Paweł Borowski

Oby podczas łamania się opłatkiem dokonał się w nas cud Nocy Wigilijnej

Oby podczas łamania się opłatkiem dokonał się w nas
cud Nocy Wigilijnej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bóg z miłości do każdego z nas posłał na ziemię swojego Syna, Jezusa, który stał się człowiekiem, umarł i zmartwychwstał dla naszego zbawienia. Stwórca troszczy się o nas jak o skarb. „Boisz się o mnie, Panie, jak matka o swoje dziecię, jak pasterz o każdą owcę, jak wędrowiec o smugę światła, a ja – podążam w ciemność lekkomyślnie jak ślepiec… Podaj mi rękę, Przyjacielu, ogrzej me serce swą miłością, oczyść mi oczy oliwą łaski, bym w blasku Betlejemskiej Gwiazdy odnalazł Ciebie w sianie Żłobu i życiem hołd oddawał Bogu…” (s. Rafaela Olszowa CSDP).

Przyjąć prawdę o zatroskaniu Boga względem człowieka znaczy – według o. Remigiusza Recława SJ – mieć dar Ducha Świętego, jakim jest bojaźń Boża. Dar ten jest fundamentem i zwieńczeniem wszystkich darów Trzeciej Osoby Boskiej. Żyje nim ten, kto mówi Bogu „tak”, jak Maryja.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dar Maryi

Aby przybliżyć istotę daru bojaźni Bożej, o. Recław wybiera przypowieść o zaczynie (por. Mt 13, 33). Mąka powstaje ze startego ziarna, które wcześniej przeznaczone było do przyniesienia plonu. Symbolizuje ono martwe czyny, przez które sprzeniewierzamy się Bogu. Nawet ilość mąki, użytej przez ewangeliczną kobietę do zakwasu, nie jest bez znaczenia. Trzy miary przedstawiają ogrom grzeszności świata i naszą słabość. Wielka nadzieja ukryta jest w postaci kobiety wyrabiającej zaczyn – jest nią Maryja, której Syn, Jezus, zakwasza nieprzynoszące plonu ziarna, dając im nowe życie. Tak jak bezpłodna, martwa mąka dzięki kobiecie daje życie ciastu, tak dzięki Maryi wydającej na świat Jezusa stajemy się nowym pokoleniem, ocalałym w Bożym planie zbawienia. Naśladowanie Maryi w przyjęciu Ducha Świętego, a szczególnie Jego daru bojaźni Bożej, skłania nas do tego, by z miłości do Boga lękać się popełnienia nawet powszedniego grzechu. Żal za grzechy jest tym większy, im bardziej zbliżamy się do Niego. Bł. Maria Pasterka i święci dowodzą swoim życiem, że „niebo zdobywają tylko ci, którzy cierpią, walczą i dają dowód posiadania prawdziwej cnoty”. Pojąć tę tajemnicę możemy jedynie dzięki Duchowi Świętemu.

Reklama

Zwycięska Niewiasta

Już pierwsze karty Biblii przedstawiają Maryję jako niezwykłą Niewiastę, która, będąc odwiecznym przeciwnikiem złego ducha, pokona go (Rdz 3, 15). Ojcowie Kościoła interpretują biblijną niewiastę jako Maryję i Kościół. Walka duchowa między Bogiem a duchem ciemności, rozpoczęta na początku dziejów, trwa nadal. Misją Niewiasty – Maryi i Kościoła – jest ratowanie świata od nieszczęścia grzechu i samounicestwienia. Ostatecznie też – po Bogu – do Niej będzie należało zwycięstwo nad szatanem, co zapowiedziała w objawieniach fatimskich ponad 100 lat temu: „Na końcu moje Niepokalane Serce zatriumfuje”. Warto oddawać się Maryi pod opiekę. Wtedy jak Ona będziemy żyć w Bożym świetle i osiągniemy ostateczne zwycięstwo.

Dzielić się Bogiem jak chlebem

Uczniom Chrystusa i Maryi nie powinno wystarczyć osiągnięcie zbawienia przez nich samych. Bóg zaprasza do dzielenia się światłem wiary z braćmi i siostrami. Z daru bojaźni Bożej może wyrosnąć w naszych sercach również chęć wynagradzania Bogu za tych, którzy czynią zło i są Mu nieposłuszni. Wiedziała o tym bł. Maria Karłowska, która w tym celu założyła Zgromadzenie Sióstr Pasterek. Poświęciła je Chrystusowi Dobremu Pasterzowi, by wraz z siostrami jak On pomagać grzesznikom: „Jak kroki Twoje, Dobry Pasterzu, poświęcone były szukaniu zgubionych owieczek, tak i moje niechaj temu służą! Pragnę największą ich liczbę przywieść do Bożej Owczarni!”.

Dar ekspiacji, czyli wynagrodzenia, można spełniać przez praktykę cnoty przeciwnej grzechowi, np. zachowanie abstynencji za grzech pijaństwa. Wtedy też na podobieństwo Jezusa, Maryi i świętych stajemy się Bożymi narzędziami w budowaniu i szerzeniu królestwa Bożego na ziemi.

Dopóki mamy czas

Ks. Krzysztof Pawlina pisze, że czas Adwentu to dobra sposobność, aby odnawiać siebie i stawać się czytelnym obrazem Boga. Kiedy w Noc Wigilijną łamiemy opłatek, to odpowiedni czas, by przełamać w sobie nasze wyobrażenia o ludziach i przyjąć ich takimi, jakimi są. Może wówczas dostrzeżemy, że są ciekawsi, piękniejsi, bogatsi wewnętrznie, niż nam się zdawało. Właśnie wtedy dokona się w naszym życiu cud Nocy Wigilijnej, a Gwiazda Betlejemska napełni nas swoim duchowym światłem.

2018-12-18 11:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co wskazywało drogę Mędrcom?

Wszyscy znamy cytaty: „Mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy i pytali: «Gdzie jest nowo narodzony Król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem Jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać Mu pokłon»” (Mt 2, 1-2) oraz „A oto gwiazda, którą widzieli na Wschodzie, szła przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię” (Mt 2, 9). Opisywana sytuacja, znana z Ewangelii według św. Mateusza jako pokłon Trzech Króli, bardzo wyraźnie zwraca uwagę na zjawisko, które przywiodło Mędrców do Betlejem. Określenie „gwiazda, która szła przed nimi”, idealnie pasuje do dużej komety dobrze widocznej z Ziemi, przemieszczającej się na tle nieba.

CZYTAJ DALEJ

Zwykła uczciwość

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Duchowni są dziś światu w dwójnasób potrzebni. Bo ludzie stają się coraz bardziej obojętni na sprawy Boże.

Przyznam się, że coraz częściej w mojej refleksji dotyczącej kapłaństwa pojawia się gniewna irytacja. Pytam siebie: jak długo jeszcze mamy czuć się winni, bo jakaś niewielka liczba księży dopuściła się przestępstwa? Większość z nas nie tylko absolutnie nie akceptuje ich zachowań, ale też zwyczajnie cierpi na widok współbraci, którzy prowadzą podwójne życie i tym samym zdradzają swoje powołanie. Tylko czy z powodu grzechów jednostek wolno nakazywać reszcie milczenie? Mamy zaprzestać nazywania rzeczy w ewangelicznym stylu: tak, tak; nie, nie, z obawy, że komuś może się to nie spodobać? Przestać działać, by się nie narazić? Wiem, że wielu z nas, księży, stawia sobie dziś podobne pytania. To stanie pod pręgierzem za nie swoje winy jest na dłuższą metę nie do wytrzymania. Dobrze ujął to bp Edward Dajczak, który w rozmowie z red. Katarzyną Woynarowską mówi o przyczynach zmasowanej krytyki duchowieństwa, ale i o konieczności zmian w formacji przyszłych kapłanów, w relacjach między biskupami a księżmi i między księżmi a wiernymi świeckimi. „Wiele rzeczy wymaga teraz korekty” – przyznaje bp Dajczak (s. 10-13).

CZYTAJ DALEJ

„Prawo i Kościół”

2024-04-25 08:39

[ TEMATY ]

Akademia Katolicka w Warszawie

Archiwum AKW

Konferencja w takim kształcie odbyła się po raz pierwszy. W murach Akademii Katolickiej w Warszawie blisko czterdziestu prelegentów – nie tylko uznanych profesorów, ale także młodych naukowców – prezentowało owoce swoich badań. Wystąpienia dotyczyły zarówno zagadnień z zakresu kanonistyki i teologii, jak i prawa polskiego, międzynarodowego oraz wyznaniowego. To sprawiło, że spotkanie miało niezwykle ciekawy wymiar interdyscyplinarny.

Zadowolenia z obecności na konferencji wielu znakomitych naukowców i uczestników nie krył ks. prof. dr hab. Krzysztof Pawlina, rektor uczelni, który powitał zgromadzonych oraz zaprezentował Akademię Katolicką w Warszawie, organizującą to ambitne przedsięwzięcie naukowe. Ks. dr hab. Tomasz Jakubiak, prof. AKW – wykładowca prawa kanonicznego oraz przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Konferencji – stwierdził na początku spotkania, że obecność tak znamienitych gości, w tym ministra nauki i szkolnictwa wyższego, jest dowodem na to, że Akademia Katolicka, choć ma w nazwie przymiotnik „katolicka”, może wnosić wkład w rozwój różnych dyscyplin naukowych. Podkreślił również, że wydarzenie to pozwala uzmysłowić sobie różnice i podobieństwa w aparacie naukowym prawa kościelnego i państwowego. Zauważył, że jest to istotne, gdyż badacze, wypowiadając się o Kościele, posługują się tymi samymi terminami, czasami mającymi inne znaczenie. To ukazanie odmiennego spojrzenia jest według ks. Jakubiaka bogactwem tego spotkania, pozwoli bowiem na poznawanie i konfrontowanie swoich stanowisk.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję