Klub radnych Prawa i Sprawiedliwości bezapelacyjnie wygrał wybory na Mazowszu. Podczas obrad sejmiku ich klub wygląda imponująco. Przy długim stole siedzi prawie tyle samo radnych PiS, co przy stole Koalicji Obywatelskiej (PO i Nowoczesna) oraz przy stoliku Polskiego Stronnictwa Ludowego. Ale to „prawie” robi wielką różnicę, bo na Mazowszu mamy koalicję PSL i KO przeciwko PiS. Marszałek województwa oraz jego zastępcy pochodzą właśnie z tych partii. – Prawo i Sprawiedliwość, jako największy klub, nie otrzymało nawet miejsca w prezydium sejmiku, co jest zaprzeczeniem dobrych samorządowych obyczajów – mówi „Niedzieli” Radosław Fogiel, szef klubu radnych PiS.
Bo się lubimy
Reklama
Prawo i Sprawiedliwość uzyskało tak dużą przewagę w sejmiku, że niemal do ostatniej chwili nie wiadomo było, kto będzie rządził najważniejszym województwem w Polsce. Z ustaleń „Niedzieli” wynika, że było kilku radnych, którzy sami przychodzili do PiS z ofertą wsparcia, ale ostatecznie druga strona ich skutecznie zdyscyplinowała. W politycznych targach PiS-owi nie udało się pozyskać żadnego radnego. A teoretycznie mogliby zbudować większość, pozyskując jeden głos więcej oraz zaprosić do koalicji bezpartyjnego Konrada Rytla. – Zapraszaliśmy na pokład naszej drużyny, która chce pracować i dbać o zrównoważony rozwój Mazowsza. Ale najwidoczniej radni z KO i PSL nadal chcą popierać aktualny stan. Pewnie ich uwiódł program marszałka Struzika – z przekorą mówi Fogiel.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Początkowo po wyborach zgrzyty były również w starej i sprawdzonej koalicji PO-PSL. Drugi co do wielkości klub radnych w sejmiku chciał mieć swojego marszałka z Platformy Obywatelskiej. Gdy o tym pomyśle usłyszał wiceszef Adam Struzik, udzielił w radiu wywiadu mówiąc, że całkiem możliwa jest koalicja PSL-u z PiS. W ten sposób skutecznie ograniczył polityczny apetyt kolegów z PO.
Oficjalnie marszałek Adam Struzik pytany przez dziennikarzy, jak udało się przekonać Koalicję Obywatelską, która ma w Sejmiku 18 mandatów, kiedy PSL ma ich tylko 8, aby to on został po raz szósty marszałkiem województwa, odpowiedział: – Bo się po prostu lubimy. Wybór na stanowisko marszałka wynika z zaufania do mnie.
Polityczny plan
Reklama
Wśród radnych sejmiku mazowieckiego nie brakuje sprawdzonych i doświadczonych samorządowców z różnych ugrupowań. Najdłuższe doświadczenie niewątpliwie ma właśnie Adam Struzik, ale też w innych klubach nie brakuje doświadczonych osób na różnych szczeblach administracji samorządowej. Na sali obrad sejmiku można nawet znaleźć gwiazdę znaną w całej Polsce ze szklanego ekranu. – Jestem tu nowa i dopiero się rozglądam, ale pomysłów mam pełną głowę – mówi „Niedzieli” aktorka Dominika Figurska, która zasila szeregi klubu PiS. – Chciałabym działać na polu kultury oraz zajmować się polityką prorodzinną, czyli robić to, na czym się znam. Uważam, że województwo mazowieckie może mieć sceny teatralne z prawdziwego zdarzenia. Brakuje takich miejsc bezpiecznej i dobrej kultury dla całych rodzin. Są już gotowe świetne projekty, które czekają jedynie na odpowiednie wsparcie.
Podczas pierwszej dyskusji na sali obrad Figurska od razu zabrała głos. Przed wyborem Adama Struzika na marszałka pytała go, czy prawdą jest, że będzie kandydował wiosną do europarlamentu. Struzik odpowiedział, że pyta ona o „rzecz przyszłą, niepewną”. – Dzisiaj nie jestem w stanie odpowiedzieć na pytanie, gdzie będę kandydował, do jakich organów, czy europejskich czy krajowych, to jest jeszcze przede mną – wyjaśnił.
Jednak nie jest tajemnicą, że wybory do Brukseli były w pakiecie koalicyjnym łączącym KO z PSL w sejmikach wojewódzkich. Adam Struzik startował już kiedyś do PE z list PSL, ale wówczas nie uzyskał mandatu deputowanego. Jego szanse na wspólnej liście PO, PSL i Nowoczesnej będą znacznie większe. Zresztą koalicja wszystkich przeciwko PiS jest szerszym planem politycznym szykowanym także na przyszłoroczne wybory do Sejmu mówił sam Struzik. – Wierzę głęboko, że tak jak w wyborach w 2006 r., kiedy udało nam się, przez w pełni świadomą i odpowiedzialną decyzję, zblokować nasze listy i w efekcie zbudować większość w tym sejmiku i w wielu innych, tak teraz ten krok otwiera drogę do koalicji w dziewięciu sejmikach, będzie tym, który dokona istotnej zmiany w wyborach do Parlamentu Europejskiego, a później w wyborach do Sejmu i Senatu – powiedział Adam Struzik tuż po wyborze na stanowisko marszałka.