Dzień później, czyli 19 maja 1946 r., w niedzielę, w Kaliszu obchodzono uroczyście 150. rocznicę koronacji cudownego obrazu św. Józefa. Uroczystość przyciągnęła niezmierzone tłumy wiernych. Na obchody przybli sam prymas Polski kard. August Hlond oraz inni, liczni dostojnicy Kościoła. Ci ostatni, z prymasem na czele, dzień wcześniej odwiedzili miejscowy Dom Rzemiosła. Jak czytamy na stronie internetowej Związku Rzemieślników Cechowych w Kaliszu, sięga on swymi korzeniami powstałego w 1907 r. Stowarzyszenia Rzemieślników Chrześcijan pod wezwaniem św. Józefa. W 1912 r. oddano do użytku siedzibę tego stowarzyszenia. Niestety, już w sierpniu 1914 r. została ona doszczętnie zniszczona przez Prusaków.
Odbudowany po wojnie gmach dobrze służył rzemieślnikom i miastu, jednak podźwignięcie go z gruzów kosztowało wiele wysiłku. Zapewne to w tamtym okresie została założona Złota Księga ku wiecznej pamięci Ofiarodawców na odbudowę Domu Rzemiosła, na kartach której podpisali się później rozmaici wielcy Polacy: marszałek Józef Piłsudski, prezydent Stanisław Wojciechowski, premier Wincenty Witos czy generał Stanisław Haller. W księdze uwiecznił swój podpis (i to dwukrotnie) także największy z Polaków – Jan Paweł II.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
I pewnie byłaby to księga jak wiele innych, wiekowych, pięknie oprawionych i zawierających historyczne autografy, gdyby nie fakt, że uwieczniono w niej niezwykłe proroctwo. W sobotę 18 maja 1946 r. w siedzibie rzemieślników ówczesny prezes Tadeusz Malanowski podsunął dostojnym gościom wspomnianą wyżej Złotą Księgę z prośbą o stosowny pamiątkowy wpis. Osoba prowadząca księgę wymieniła nazwiska wszystkich hierarchów i odnotowała co następuje: „Przybyłych w imieniu Stowarzyszenia witał prezes Tadeusz Malanowski, który prosząc dostojnych gości o złożenie podpisów, zakończył tymi słowy: Gdy na zegarze dziejowym wybije godzina sprawiedliwości i na Stolicy Apostolskiej zasiądzie po raz pierwszy papież zrodzony z matki Polki, to pozwolisz – Eminencjo, że zgłosimy się z tą Złotą Księgą po raz wtóry. Kalisz, dnia 18 maja 1946 roku”. Prezes Malanowski, zapowiadając, że zgłosi się do „Eminencji”, zwracał się prawdopodobnie wprost do prymasa Polski ks. Augusta Hlonda, który nie dożył, niestety, słynnego 16 października 1978 r.
Dożył go natomiast – towarzyszący mu wtedy – ówczesny biskup lubelski ks. Stefan Wyszyński, przyszły Prymas Tysiąclecia, późniejszy naoczny świadek wyboru na papieża człowieka „zrodzonego z matki Polki”. Papieża Polaka doczekał się także inny wymieniony w Złotej Księdze, ówczesny biskup pomocniczy włocławski ks. Franciszek Korszyński – świadek cudownego wyzwolenia obozu koncentracyjnego w Dachau i współorganizator pierwszego zjazdu dachauczyków w Kaliszu, autor głośnej książki „Jasne promienie w Dachau”. O Tadeuszu Malanowskim udało mi się dowiedzieć niewiele. Był kaliskim mistrzem szewstwa, przed wojną – Starszym Cechu Szewców, a w 1937 r. również członkiem straży obywatelskiej w Kaliszu. Nie zdołałam jednak ustalić, czy doczekał on zapowiedzianej przez siebie „godziny sprawiedliwości”.
14 czerwca 1987 r. w Złotej Księdze pojawił się pierwszy wpis Jana Pawła II, drugi zaś – 4 czerwca 1997 r.