Reklama

Niedziela Świdnicka

Ojcowie Kościoła

Eschatologia wczesnochrześcijańska (1)

W chrześcijańskiej teologii dziedzina refleksji nad tajemnicą wypełnienia się historii zbawienia nosi nazwę „eschatologia”. Termin ten pochodzi od dwóch greckich słów: „eschata” – rzeczy ostatnie oraz „logos” – słowo, mowa, nauka. Eschatologia to zatem nauka o rzeczach ostatecznych, czyli o śmierci, zmartwychwstaniu, powtórnym przyjściu Chrystusa na sąd, czyśćcu, niebie i piekle

Niedziela świdnicka 44/2018, str. VII

[ TEMATY ]

eschatologia

Wikimedia Commons

Nekropolia Watykańska pod Bazyliką św. Piotra

Nekropolia Watykańska pod Bazyliką św. Piotra

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Refleksja nad ostatecznym przeznaczeniem człowieka i świata towarzyszy chrześcijanom od samego początku, co więcej, nadzieja na rychłe powtórne przyjście Chrystusa ożywiała pierwsze pokolenia wierzących. Trzeba bowiem sobie uświadomić, że zagadnienia eschatologiczne w pierwotnym Kościele nie pozostawały tylko na poziomie teorii, ale stanowiły zbawienne przesłanie kształtujące styl chrześcijańskiego życia. W kolejnych odcinkach zostanie przedstawiony sposób myślenia o rzeczach ostatecznych, jaki wydaje się być obecny w większości ujęć wczesnochrześcijańskich. Rozpoczniemy od rzeczywistości śmierci.

Kiedy najstarsi Ojcowie Kościoła i pisarze chrześcijańscy pierwszych wieków snuli rozważania na temat śmierci, rozpoczynali od oczywistego faktu jej powszechności i nieuchronności. Dlatego zwracali uwagę na fakt, iż ludzkie życie stanowi drogę do śmierci, która – podobnie jak poczęcie – wpisana jest w ludzką egzystencję w sposób absolutny. Najwcześniejsza teologiczna refleksja nad śmiercią była z jednej strony oparta na fundamencie biblijnym, a z drugiej – na elementach zaczerpniętych z antycznej filozofii greckiej. Nowy Testament, idąc po linii obecnej już w księgach starotestamentalnych, rozumie śmierć jako następstwo grzechu pierwszych ludzi i karę za niego. Jednocześnie wskazuje, że śmierć Jezusa Chrystusa stanowi prawdziwą i skuteczną ofiarę, którą złożył za grzechy całej ludzkości, a Jego zmartwychwstanie jest zasadą przyszłego powszechnego zmartwychwstania. Niemożliwe jest zatem dla Ojców Kościoła rozważanie o ludzkiej śmierci bez odniesienia do tajemnicy paschalnej Chrystusa. Jednocześnie korzystali oni z wypracowanego przez grecką myśl antropologiczną i odpowiednio zmodyfikowanego dla potrzeb wiary rozumienia człowieka jako złożenia duszy i ciała, a co za tym idzie – śmierci jako oddzielenia duszy od ciała i życia po śmierci jako trwania duszy pozbawionej ciała, ale pozostającej w relacji do niego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Pierwszym Ojcem Kościoła, który w taki sposób opracował temat śmierci, jest św. Justyn Męczennik, który w apologetycznym traktacie „Dialog z Żydem Tryfonem” napisał: „Dusza ma udział w życiu dlatego, że Bóg chce, aby żyła. Nie będzie zaś miała udziału w życiu, jeśli Bóg nie będzie już dłużej chciał, aby żyła. Życie bowiem nie jest jej cechą istotną jak Boga. A jak człowiek nie istnieje zawsze ani też jego ciało nie jest zawsze połączone z duszą, ale gdy przychodzi moment ich rozdzielenia, dusza opuszcza ciało i człowiek przestaje istnieć”. Rozumienie śmierci jako rozdzielenia ciała i duszy, która istnieje nadal podzielała większość greckojęzycznych autorów chrześcijańskich od przełomu II i III wieku: Atenagoras z Aten, Meliton z Sardes, Klemens Aleksandryjski, Orygenes, Metody z Olimpu. Jednocześnie przyjmowali oni, że śmierć stanowi karę za grzech pierwszych ludzi i że została odziedziczona przez potomków. Natomiast po stronie łacińskiej na tym polu wyróżnił się Tertulian, który łączył pogańskie tłumaczenie przyczyny śmierci („według opinii wspólnej całemu rodzajowi ludzkiemu oznajmiamy, że śmierć jest długiem do spłacenia naturze”) ze znanym już nam tłumaczeniem chrześcijańskim, mówiącym o śmierci jako zapłacie za grzech.

Jeśli chodzi o zwyczaje pogrzebowe, to z czasem wykształciły się specyficzne obrzędy pochówku zmarłych chrześcijan będące także odzwierciedleniem pojmowania śmierci. Z pewnością nie można jednak poszukiwać jakiegoś jednego powszechnie obowiązującego wówczas obrzędu pogrzebu. Posiadamy natomiast świadectwa i to już z I wieku, że chrześcijanie składali ciała swoich zmarłych bezpośrednio w ziemi dla wyrażenia wiary i nadziei w zmartwychwstanie. Nie stosowano kremacji ciała, co było powszechną praktyką wśród pogan. W dialogu „Oktawiusz” Minucjusza Feliksa poganin Cecyliusz stwierdza, że chrześcijanie powodowani troską o przyszłość ciała „odżegnują się od stosów pogrzebowych i potępiają palenie zwłok”. Początkowo pochówki chrześcijan odbywały się na cmentarzach pogańskich położonych – zgodnie z wymogami prawa rzymskiego – poza murami miast. Przykładowo Ager Vaticanus był miejscem grzebalnym dla Rzymu i tam złożono ciało św. Piotra. Z czasem zaczęły powstawać podziemne cmentarze chrześcijańskie – katakumby. Ciała owinięte w białe płótno składano w niszach grobowych wzdłuż korytarzy lub w większych komorach. Najbogatsi byli chowani w kamiennych sarkofagach. Składaniu ciała w grobie towarzyszył śpiew hymnów i psalmów. Było ono ustawiane w ten sposób, aby twarz zmarłego była skierowana na wschód, skąd Chrystus ma przyjść powtórnie jako Sędzia żywych i umarłych. Zwyczaj sprawowania Najświętszej Ofiary za zmarłych jest powszechnie poświadczony w źródłach od III wieku. Miejsce spoczynku ciał zmarłych określano po łacinie jako „coemeterium” z greckiego „koimeterion” (miejsce snu), co w rozumieniu chrześcijańskim opierało się na wierze w zmartwychwstanie ciał.

2018-10-31 08:30

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Eschatologia wczesnochrześcijańska (2)

Niedziela świdnicka 45/2018, str. VII

[ TEMATY ]

eschatologia

Wikimedia Commons

Wskrzeszenie Łazarza, wizerunek z IV wieku w katakumbach przy via Latina w Rzymie

Wskrzeszenie Łazarza, wizerunek z IV wieku w katakumbach
przy via Latina w Rzymie

Podstawowym wyróżnikiem chrześcijaństwa od samego początku była wiara w powszechne zmartwychwstanie umarłych, dla której podstawą było zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa

Jak można zauważyć już na kartach ksiąg Nowego Testamentu, centrum chrześcijańskiego przepowiadania stanowiła prawda o zmartwychwstaniu Pana. Stała się też niezbywalną częścią wyznania wiary składanego przy chrzcie. Można zatem powiedzieć, że eschatologia wczesnochrześcijańska karmiła się przede wszystkim wiarą w zmartwychwstanie. Przynosiła ona bowiem nadzieję na uczestnictwo wszystkich wiernych w zwycięstwie Chrystusa nad grzechem i śmiercią obejmującym całego człowieka – nie tylko jego duszę, ale również ciało. Jednocześnie wraz z upływem czasu pojawiały się kolejne pytania szczegółowe dotyczące zmartwychwstania pochodzące od samych chrześcijan. Z drugiej zaś strony, ta prawda była poddawana ciągłej kontestacji, posuwającej się aż do szyderstwa ze strony pogan, którzy uważali zmartwychwstanie za absurd niegodny rozumnego człowieka. Nie jest zatem dziełem przypadku, iż trzy pierwsze wieki historii Kościoła przynoszą liczne traktaty poświęcone tematyce zmartwychwstania.

CZYTAJ DALEJ

Francja: wyjątkowa Wielkanoc z rekordową liczbą nowych katolików

2024-03-26 18:40

[ TEMATY ]

Francja

twitter.com

Kościół we Francji przygotowuje się w do wyjątkowej Wielkanocy z kolejną rekordową liczbą katechumenów. Choć dokładne dane nie zostały jeszcze ogłoszone, to szacuje się, że chrztów dorosłych będzie w tym roku o co najmniej 30 proc. więcej. To prawdziwa epidemia, a raczej niespodziewany cudowny połów - przyznaje ks. Pierre-Alain Lejeune, proboszcz z Bordeaux.

Zauważa, że wszystko zaczęło się półtora roku temu, kiedy do jego parafii zgłosiło się w sprawie chrztu kilkadziesiąt osób, tak iż obecnie ma osiem razy więcej katechumenów niż dwa lata temu. Początkowo myślał, że to przejaw dynamizmu jego parafii. Szybko jednak się przekonał, że nie jest wyjątkiem. Inni proboszczowie mają ten sam «problem», są przytłoczeni nagłym napływem nowych katechumenów.

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował, ale jej ślady nosił na ciele

2024-03-28 23:15

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

św. o. Pio

Wydawnictwo Serafin

O. Pio

O. Pio

Mistycy wynagrodzenia za grzechy są powołani do wzięcia w milczeniu grzechów i cierpienia świata na siebie, w zjednoczeniu z Jezusem z Getsemani. Rzeczywiście, Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował i boleśnie przeżywał, ale jej ślady nosił na własnym ciele, aby w zjednoczeniu ze swoim Boskim Mistrzem współdziałać w wynagradzaniu za ludzkie grzechy. Jako czciciel Męki Pańskiej chciał, aby i inni korzystali z jego dobrodziejstwa.

„Misterium miłości. Droga krzyżowa z Ojcem Pio” to rozważania drogi krzyżowej, które proponuje nam br. Błażej Strzechmiński OFMCap - znawca życia i duchowości Ojca Pio. Rozważania każdej ze stacji przeplatane są z fragmentami pism Stygmatyka. Książka wydana jest w niewielkiej, poręcznej formie i zawiera także miejsce na własne notatki, co doskonale nadaje się do osobistej kontemplacji Drogi krzyżowej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję