Reklama

Niedziela Małopolska

Muszyna

To coś wyjątkowego

Spotkałam ich na III Ogólnopolskiej Pielgrzymce Apostolatu Margaretka do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. To przed cudownym wizerunkiem Jezusa Miłosiernego zebrały się wspólnoty margaretkowe, modlące się w intencji kapłanów

Niedziela małopolska 43/2018, str. IV

[ TEMATY ]

margaretka

Archiwum

Grupa reprezentująca margaretki z Muszyny przed sanktuarium św. Jana Pawła II na Białych Morzach

Grupa reprezentująca margaretki z Muszyny przed sanktuarium
św. Jana Pawła II na Białych Morzach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przyjechali z różnych diecezji w większych i mniejszych grupach. Dużo osób starszych, zwłaszcza pań, ale dostrzegłam także mężczyzn, a nawet młodzież. W gronie kilku tysięcy pielgrzymów spotkałam grupę z Muszyny.

Pomoc

– Proszę się poczęstować – zwrócił się do mnie w czasie przerwy (pomiędzy Mszą św. i Koronką do Bożego Miłosierdzia) jeden z pielgrzymów. Podając jabłko, zachęcił: – Zdrowe, niepryskane. Tak poznałam Antoniego Majerskiego z Milika (z parafii pw. św. Kosmy i Damiana), który przed trzema laty założył margaretkę: – Mój uczeń z podstawówki, a dzisiaj o. Wiesław Groń jest misjonarzem w Brazylii. Pomyślałem, że powinniśmy mu dać wsparcie w tej trudnej i pięknej posłudze. Pan Antoni przyznaje, że gdy zaproponował taką formę wsparcia dla o. Wiesława, nie było problemów z osobami, które chciałyby wejść do margaretki. Z uśmiechem dodaje, że to grupa prawie rodzinna i wylicza: – To są rodzice o. Wiesława, jego siostra, kuzynka i jeszcze dwóch sąsiadów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Także Anna Hadała przyjechała z grupą pielgrzymów z Muszyny (z parafii pw. św. Józefa) na ogólnopolską pielgrzymkę do Łagiewnik. Gdy dopytuję o szczegóły, stwierdza, że w ich parafialnej wspólnocie jest ponad 20 margaretek. I chociaż na pielgrzymkę nie mogli przyjechać wszyscy, to jest reprezentacja. – Każdego dnia modlimy się za kapłanów i o świętych kapłanów – zapewnia Anna Hadała i przypomina: – Matka Boża w Medjugorie prosi, aby się za nich modlić, bo to są jej ukochani synowie. Równocześnie stwierdza: – Na pewno osoby należące do margaretek, to są ludzie otwarci, modlący się z przekonania. Nikt ich do tego nie zmusza.

Relacje

Proboszcz z parafii pw. św. Kosmy i Damiana w Miliku, ks. Artur Miłoś przyznaje, że był prawie zaszokowany, gdy po raz pierwszy otrzymał margaretkę, jeszcze na innej parafii. – To było bardzo miłe zaskoczenie, że ktoś zaproponował taką formę wsparcia, że wyszukał siedem osób, które będą się modlić w mojej intencji. Przy drugiej, trzeciej margaretce już wiedziałem, na co z ich strony mogę liczyć i bardzo się z tych grup cieszę. Ksiądz proboszcz dodaje, że w parafii są margaretki, które zawiązały się dosyć spontanicznie: – Otrzymałem informację o nich już po ich skonfigurowaniu. Z reguły są to panie, które inicjują powstanie kolejnych margaretek. Kapłan z uznaniem zauważa, że taka forma modlitwy na pewno wymaga samodyscypliny i konsekwencji.

Antoni Majerski mówi, że z rozmów z o. Wiesławem wynika, iż jest on bardzo wdzięczny za dar stałej i konsekwentnej modlitwy w jego intencji. Wspomina: – Przyjął tę wiadomość z radością. Był mile zaskoczony i nam pobłogosławił. Wiem, że modli się za nas, a gdy przyjeżdża do Polski, to się spotykamy, a o. Wiesław odprawia w naszej intencji Mszę św.

Reklama

Ks. Artur Miłoś też przyznaje, że między margaretką, a kapłanem, za którego się modlą, wytwarza się pewna więź, zdecydowanie bliższa niż w zwykłych codziennych relacjach. Wyznaje: – Mam świadomość, że ktoś codziennie się za mnie modli i ja także te osoby, ich rodziny polecam Panu Bogu czy to w brewiarzu, czy też w czasie Różańca wspólnotowego albo prywatnego. Proboszcz mówi, że kapłani bardzo sobie tę formę wsparcia cenią. Uśmiechając się, stwierdza: – Nie wiem, jak to wyrazić słowami, ale zauważyłem, że jeśli w parafii jest kilku wikariuszy i któryś z nich otrzymał margaretkę, to koledzy księża nawet troszkę zazdrośnie na to patrzą.

Idea

Gdy dopytuję moich rozmówców, dlaczego powinniśmy się modlić za kapłanów, przekonują, że tak trzeba. – Przez kapłana mamy dostęp do wszystkich sakramentów – wyjaśnia Anna Hadała i wylicza: – Bez kapłana nie ma sakramentów, nie ma Komunii świętej, nie ma Mszy świętej!!!

Antoni Majerski przywołuje słowa powiedziane w czasie homilii przez abp. Marka Jędraszewskiego, że w dzisiejszych czasach w Polsce to księża są najczęściej atakowani. Równocześnie przypomina cytat z Ewangelii, że żniwo wielkie, ale robotników mało. I z przekonaniem dodaje: – Wszyscy znamy to powiedzenie: „Uderz w pasterza, a owce się rozproszą”. Dzisiaj obserwujemy ten proceder. W ten sposób uderza się w Kościół, czyli w nas wszystkich. Musimy więc temu zapobiegać właśnie modlitwą.

Z kolei ks. Artur Miłoś zdecydowanie stwierdza: – Kapłani bardzo tej modlitwy potrzebują. Przywołuje powiedzenie, że księża są tacy, jakie jest społeczeństwo, z którego wyszli. Podkreśla: – Nie biorą się z kosmosu, tylko są spośród innych. Mają te same słabości, co społeczeństwo, wierni, Kościół, który przecież wszyscy tworzymy. Więc, aby te słabości przekraczać, na pewno potrzebujemy pomocy. A taka specjalna modlitwa za kapłana, tego jednego, konkretnego, to jest coś wyjątkowego!

2018-10-24 10:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

By nie zabrakło Ciała, Słowa, Przebaczenia - święto Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

O tym, że modlitwa za księży, to wyraz naszej odpowiedzialności za Kościół przypominają w obchodzone dziś święto Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana członkowie Apostolatu „Margaretka”. Zapraszają na Jasną Górę na modlitewne czuwanie w intencji duchownych oraz o nowe i święte powołania kapłańskie.

Swoje „magnificat serca” wypowiadają przy Maryi Jasnogórskiej także nowo wyświęceni kapłani i księża jubilaci.
CZYTAJ DALEJ

Pismo Święte podkreśla potrzebę uczciwości

2025-09-18 09:34

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Pismo Święte podkreśla potrzebę uczciwości. Jezus uczy, że kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie.

Jezus powiedział do uczniów: «Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek. Przywołał więc go do siebie i rzekł mu: „Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządzania, bo już nie będziesz mógł zarządzać”. Na to rządca rzekł sam do siebie: „Co ja pocznę, skoro mój pan odbiera mi zarządzanie? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. Wiem już, co uczynię, żeby mnie ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę odsunięty od zarządzania”. Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: „Ile jesteś winien mojemu panu?” Ten odpowiedział: „Sto beczek oliwy”. On mu rzekł: „Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz: pięćdziesiąt”. Następnie pytał drugiego: „A ty ile jesteś winien?” Ten odrzekł: „Sto korców pszenicy”. Mówi mu: „Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt”. Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z podobnymi sobie ludźmi niż synowie światłości. Ja też wam powiadam: Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków. Kto w bardzo małej sprawie jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w bardzo małej sprawie jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie. Jeśli więc w zarządzaniu niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, to kto wam prawdziwe dobro powierzy? Jeśli w zarządzaniu cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, to któż wam da wasze? Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!»
CZYTAJ DALEJ

Abp Przybylski na kongresie w Wieluniu: Eucharystia jest potrójnym źródłem

2025-09-20 21:11

[ TEMATY ]

Wieluń

kongres eucharystyczny

abp Andrzej Przybylski

Maciej Orman/Niedziela

– Eucharystia jest źródłem życia, miłości i siły społecznej – powiedział abp Andrzej Przybylski. 20 września metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. w kolegiacie Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Wieluniu podczas kolejnej stacji IX Kongresu Eucharystycznego w archidiecezji częstochowskiej, zorganizowanego z okazji 100-lecia Kościoła częstochowskiego.

W homilii abp Przybylski przypomniał, że nasza dusza, podobnie jak organizm, potrzebuje pożywienia, którym jest Eucharystia. – Kiedy przestaniemy jeść, przestaniemy żyć – zaznaczył hierarcha. Akcentował, że życie Kościoła i każdej wspólnoty zaczyna się od Eucharystii. Zauważył, że nieprzyjmowanie Chleba eucharystycznego prowadzi do utraty życia wiecznego. – Wszystkie lekarstwa kiedyś zawiodą, ale jest jeszcze jedno niezawodne lekarstwo na życie wieczne – Eucharystia – podkreślił metropolita katowicki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję