Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Najważniejsze organy Europy

Po trzech latach prac remontowych zabytkowe organy Hansa Hummla i Jerzego Nitrowskiego wróciły do parafii pw. św. Andrzeja w Olkuszu. Poświęcenia odrestaurowanego instrumentu dokonał 7 października bp Grzegorz Kaszak podczas uroczystej Mszy św. Wówczas też organy zabrzmiały po raz pierwszy od kilku lat. A zabrzmiały przepięknie i harmonijnie

Niedziela sosnowiecka 42/2018, str. VI

[ TEMATY ]

organy

Olkusz

Piotr Lorenc

Organy w pełnym blasku

Organy w pełnym blasku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W uroczystościach wzięli udział: wicepremier Beata Szydło, minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, wojewoda małopolski Piotr Ćwik, posłowie i senatorowie RP, przedstawiciele władz samorządowych Olkusza oraz goście z Niemiec i Holandii – mecenasi i współfundatorzy remontu. – Nasza parafia jest wdzięczna wszystkim ofiarodawcom za dar konserwacji organów. Kiedy Jerzy Nitrowski kończył budowę organów katedry gnieźnieńskiej, uczynił zadość poleceniu abp. Macieja Łubieńskiego, który stwierdził, że bez organów kościół jest niemy. Jerzy Nitrowski z pewnością pamiętał wówczas zaczęte jeszcze przez swojego nauczyciela Hansa Hummla organy olkuskie, których budowę ukończył w 1633 r. u progu swojej kariery. Poprzez dzisiejszy akt poświęcenia organów, po trwającej trzy lata konserwacji, my także pragniemy przywrócić bazylice św. Andrzeja w Olkuszu głos jej ponad czterystuletnich organów, których brzmienie towarzyszyło kilkudziesięciu pokoleniom olkuszan. To wspaniałe dzieło przez kolejne pokolenia służyć będzie liturgii oraz musica sacra, gromadzić wokół siebie ludzi sztuki, stanowić trwały ślad troski o materialne dziedzictwo kulturowe Polski i przecierać szlaki dla dalszych podobnych konserwacji – powiedział ks. Mieczysław Miarka, proboszcz parafii św. Andrzeja w Olkuszu.

Potrzeba chwili

Reklama

Idea budowy wyśmienitych organów w Olkuszu powstała po zniszczeniu przez pożar wyposażenia kościoła po 1583 r. Z inicjatywy senatu miasta, gwarków i rajców przystąpiono do odbudowy świątyni i budowy organów, których koszt, jak podają najstarsze zapisy, wynosił na ówczesne czasy ok. 1000 florenów. Przypomnijmy, że floren to złota moneta o masie 3,5 gramów. Twórcą instrumentu był Hans Hummel, którego dzieło w latach 1631-33 dokończył jego uczeń Jerzy Nitrowski. Nazwisko twórcy instrumentu znane jest z inskrypcji znajdującej się pod chórem organowym, która poświęcona jest synowi organmistrza Janowi, tragicznie zmarłemu podczas pracy Hummla przy ich wznoszeniu. Zabytkowe organy Hansa Hummla i Jerzego Nitrowskiego należą do najcenniejszych w Polsce, gdyż większa część substancji zabytkowej i historycznej przetrwała do naszych czasów. Wiekowe piszczałki, wiatrownice, elementy mechaniki i klawiatur oraz inne mechanizmy zostały poddane gruntownej renowacji. Sercem instrumentu są oczywiście piszczałki – znajdziemy ich tu 2 tys. W ciągu ostatnich trzech lat trwały prace remontowo-konserwatorskie. Warsztat konserwatorski Modulus zajmował się konserwacją oprawy zewnętrznej organów, czyli szafy organowej, zdobień, snycerki, polichromii, ale także balkonów muzycznych. Natomiast holenderski warsztat organmistrzowski Flentrop Orgelbouw zajmował się konserwacją mechanizmu. Główną przyczyną, dla której konserwacja organów olkuskich została zainicjowana była korozja piszczałek metalowych. To zjawisko, z którym eksperci walczą w Europie od dwóch dekad. Prawdopodobnie wiąże się to ze zmianami klimatu. Prace poprzedziły badania instrumentoznawcze, ale również materiałoznawcze, które wykonywał Uniwersytet w Amsterdamie. Specjaliści zmierzyli się również z innym wyzwaniem, jakim było uporządkowanie samych piszczałek. Na przestrzeni wieków i wcześniejszych napraw część organów zmieniła oryginalne miejsce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Muzyka w Kościele

W homilii biskup sosnowiecki Grzegorz Kaszak przypomniał, że Pan Jezus modlił się, śpiewając psalm wraz ze swoimi uczniami. – Postawa Pana Jezusa jest dla nas wzorem do naśladowania, zaproszeniem do wielbienia Pana Boga śpiewem. Wspólny śpiew ma jeszcze jedną wspaniałą właściwość: jednoczy i pięknie buduje wspólnotę – powiedział kaznodzieja. Odniósł się także do roli instrumentów w liturgii. – Czytając Pismo Święte, łatwo można dostrzec, że śpiewowi psalmów towarzyszył akompaniament instrumentów muzycznych. Na stronicach Biblii, często w psalmach, wielokrotnie można też spotkać zachętę do oddawania czci Bogu poprzez grę na instrumentach. Dziś poświęcamy Panu Bogu odrestaurowane najstarsze organy w Polsce, wykonane w latach 1611-33 przez Hansa Hummla, wybitnego niemieckiego organmistrza, oraz jego ucznia Jerzego Nitrowskiego. Oddajemy je do użytkowania na chwałę Pana Boga i ku pożytkowi człowieka, ponieważ dobra muzyka kościelna jest balsamem dla obolałego ludzkiego ducha: koi rany, umacnia, wznosi ducha na wyżyny nieba – podkreślił hierarcha.

Walory organów

Zdaniem księdza biskupa, organy, jak żaden inny instrument, są związane z Kościołem, a ich rola w liturgii jest szczególna.

Reklama

– W konstytucji o liturgii świętej Soboru Watykańskiego II znajdujemy następującej pouczenie: „W Kościele łacińskim należy mieć w wielkim poszanowaniu organy piszczałkowe jako tradycyjny instrument muzyczny, którego brzmienie ceremoniom kościelnym dodaje majestatu, a umysły wiernych podnosi do Boga i spraw niebieskich” (KL 120). Dlatego tak bardzo cieszymy się z doprowadzenia olkuskich organów do stanu ich dawnej świetności. Teraz swoim anielskim tonem będą mogły spełniać zadanie, do realizacji którego zostały przeznaczone. Będą nastrajać wiernych do modlitwy oraz pomagać im w zanoszeniu błagalnych i dziękczynnych wezwań przed tron Boga Wszechmogącego – wyjaśniał biskup.

Mecenasi odnowy

Poświęcenie odnowionych organów to także okazja do podziękowań. Gospodarz diecezji podkreślił, że poprzez realizację renowacji olkuskich organów Kościół katolicki po raz kolejny przyczynił się do zachowania dziedzictwa narodowego dla przyszłych pokoleń. – A stało się to możliwe dzięki Bożej Opatrzności i zaangażowaniu wielu osób i instytucji. Znalazł się pasjonat muzyki organowej – dr hab. Krzysztof Urbaniak, który wraz z członkami Stowarzyszenia na Rzecz Historycznych Organów Hansa Hummla w Olkuszu podjął ideę odrestaurowania olkuskiego instrumentu. Pamiętam, jak kilka lat temu przyszli do mnie, aby przedstawić mi swój zamiar. Pomyślałem sobie wtedy: Boże, nie damy rady, koszty są takie wysokie. Ale dzięki Bogu, znaleźli się dobrzy ludzie i za sprawą ich determinacji oraz wsparcia konserwacja olkuskiego instrumentu mogła się odbyć – powiedział sosnowiecki ordynariusz.

Przypomnijmy, że projekt był finansowany z budżetu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Małopolskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, przez wspólnotę parafii pw. św. Andrzeja Apostoła w Olkuszu z jej proboszczem ks. Mieczysławem Miarką oraz przez prywatnych mecenasów, w tym fundację Hermann-Reemtsma-Stiftung z Hamburga. W ideę konserwacji instrumentu aktywnie włączyło się stowarzyszenie Baltisches Orgel Centrum z Niemiec. Z pieniędzy fundatorów zostały opłacone prace konserwatorskie prowadzone przez holenderski warsztat organmistrzowski Flentrop Orgelbouw z Zaandam oraz krakowski warsztat konserwatorski Modulus.

2018-10-16 11:31

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Znów zabrzmiały organy

Niedziela przemyska 22/2022, str. VI

[ TEMATY ]

organy

Ks. Zdzisław Babiarz

Prospekt organowy

Prospekt organowy

Renowacja zabytkowych organów w kościele św. Marcina Biskupa i Matki Bożej Szkaplerznej w Zarszynie trwała 2 lata i była możliwa dzięki ofiarności parafian.

Organy w zarszyńskim kościele pochodzą z przełomu dziewiętnastego i dwudziestego wieku. Koszt prac remontowych organów w kościele parafialnym św. Marcina Biskupa i Matki Bożej Szkaplerznej w Zarszynie wyniósł 135 tys. zł. Z parafialnych zapisów kronikarskich wynika, że instrument był remontowany i strojony w 1981 r. przez firmę Sławomira Truszczyńskiego z Torunia. Kolejne prace renowacyjne instrumentu wykonane zostały w 1995 r. przez Zakład Organmistrzowski prowadzony przez Pawła Ziaję z Chmielnika, który wymienił mieszki i dokonał ogólnej konserwacji organów. Obecnie ten sam Zakład Organmistrzowski dokonał gruntownej renowacji instrumentu w kościele parafialnym św. Marcina Biskupa i Matki Bożej Szkaplerznej w Zarszynie. Odbioru technicznego instrumentu po remoncie, po którym zaistniała możliwość ponownego jego używania, dokonano w dniu 16 marca br.
CZYTAJ DALEJ

Uczniowie w dzisiejszej Ewangelii zachwycili się Jezusem

2025-02-06 08:29

[ TEMATY ]

O. prof. Zdzisław Kijas

Lorenzo Veneziano, Powołanie uczniów/pl.wikipedia.org

Uczniowie w dzisiejszej Ewangelii zachwycili się Jezusem. Zachwycili się mocą Jego słów, bo rzekł do Szymona: «Wypłyń na głębię i zarzućcie sieci na połów!», a kiedy to zrobił, zagarnął wielkie mnóstwo ryb.

Pewnego razu – gdy tłum cisnął się do Jezusa, aby słuchać słowa Bożego, a On stał nad jeziorem Genezaret – zobaczył dwie łodzie stojące przy brzegu; rybacy zaś wyszli z nich i płukali sieci. Wszedłszy do jednej łodzi, która należała do Szymona, poprosił go, żeby nieco odbił od brzegu. Potem usiadł i z łodzi nauczał tłumy. Gdy przestał mówić, rzekł do Szymona: «Wypłyń na głębię i zarzućcie sieci na połów!» A Szymon odpowiedział: «Mistrzu, całą noc pracowaliśmy i nic nie ułowiliśmy. Lecz na Twoje słowo zarzucę sieci». Skoro to uczynili, zagarnęli tak wielkie mnóstwo ryb, że sieci ich zaczynały się rwać. Skinęli więc na współtowarzyszy w drugiej łodzi, żeby im przyszli z pomocą. Ci podpłynęli; i napełnili obie łodzie, tak że się prawie zanurzały. Widząc to, Szymon Piotr przypadł Jezusowi do kolan i rzekł: «Wyjdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiekiem grzesznym». I jego bowiem, i wszystkich jego towarzyszy w zdumienie wprawił połów ryb, jakiego dokonali; jak również Jakuba i Jana, synów Zebedeusza, którzy byli wspólnikami Szymona. A Jezus rzekł do Szymona: «Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił». I wciągnąwszy łodzie na ląd, zostawili wszystko i poszli za Nim.
CZYTAJ DALEJ

Pożegnano tragicznie zmarłego ks. Jarosława Wypchło

2025-02-08 16:04

[ TEMATY ]

diecezja radomska

pogrzeb kapłana

Foto: ks. S. Piekielnik / www.diecezja.radom.pl

Ks. Jarosław Wypchło

Ks. Jarosław Wypchło

W Domasznie odbył się dziś pogrzeb proboszcza tamtejszej parafii, 48-letniego ks. Jarosława Wypychło, który 3 lutego zginął w wypadku samochodowym. Uroczystościom w kościele pw. Matki Bożej Częstochowskiej przewodniczył biskup radomski Marek Solarczyk. Pogrzeb odbył się z ceremoniałem strażackim Ochotniczych Straży Pożarnych RP, bowiem zmarły był ich kapelanem. W koncelebrze uczestniczyło ok. 70 kapłanów.

- Dzisiaj zawierzamy życie ks. Jarosława, jego posługę kapłańską, całą wspólnotę parafialną w Domasznie i tych wszystkich, których ksiądz proboszcz jednoczył i którzy go wspominają - mówił bp Solarczyk.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję