Reklama

Niedziela Małopolska

Fajerwerków nie będzie

– Chcemy, żeby w naszej świątyni tworzyła się atmosfera wspólnoty, domu, bo to jest dziś szczególnie ważne, kiedy wszyscy jesteśmy tak bardzo zabiegani, zajęci trudnymi sprawami. Chcemy uświadomić, że w kościele to święci uczą nas budować dom – mówi „Niedzieli” ks. prał. Jacek Konieczny, proboszcz parafii pw. św. Kingi, przed odpustem parafialnym w kościele przy ul. Siemomysła w Krakowie

Niedziela małopolska 29/2018, str. VII

[ TEMATY ]

wywiad

Archiwum rodzinne

– Święta Kinga może być nam bliska jako przykład miłosiernego samarytanina – mówi ks. Jacek Konieczny

– Święta Kinga może być nam bliska jako przykład miłosiernego samarytanina –
mówi ks. Jacek Konieczny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maria Fortuna-Sudor: – Księże Proboszczu, jaką rolę pełni w parafii patron?

Ks. Jacek Konieczny: – To przewodnik wspólnoty. Jest jak matka i ojciec, ponieważ wskazuje parafianom drogę do Boga. Pomaga też w nawiązywaniu relacji ze Stwórcą i Ojcem niebieskim, w wypraszaniu łask, o które modli się wspólnota. Jest zawsze tym, który podciąga nas w stronę Pana Boga.

– Jesteście w Krakowie jedyną parafią, której patronuje św. Kinga.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Tworzącej się parafii, na osiedlu Kabel, zaproponował patronkę śp. kard. Franciszek Macharski. I myślę, że to była bardzo dobra decyzja, a dla nas to wielkie wyróżnienie. Tym bardziej, że św. Kinga tak wiele uczyniła dla Krakowa, dla katedry wawelskiej, dla kultu św. Stanisława BM. To ona ufundowała pierwszą srebrną trumienkę, w której złożono doczesne szczątki patrona Polski i Krakowa. Do historii przeszła jako bardzo dobra królowa, zatroskana o los zwyczajnych ludzi.

– Czego możemy się uczyć od żyjącej w średniowieczu świętej?

Reklama

– W przypowieści o miłosiernym samarytaninie Pan Jezus uczy nas, że należy zobaczyć potrzebującego, zatrzymać się przy nim, wzruszyć jego losem, a następnie mu pomóc. Św. Kinga angażowała się w rozwiązywanie problemów ludzi, spieszyła im z pomocą. Myślę, że może być nam bliska jako przykład miłosiernego samarytanina. To postawa uniwersalna!

– Żona Bolesława V Wstydliwego została kanonizowana w 1999 r. przez Jana Pawła II, który stał się waszym drugim patronem. Skąd taka decyzja?

– Myślę, że to bardzo szczęśliwe połączenie. Polski papież nie tylko ogłosił Kingę świętą, ale ją nam wszystkim przybliżył. Proszę zauważyć, jak losy św. Jana Pawła II są mocno związane ze świętymi, którzy tu, na tej ziemi żyli. Od polskiego papieża możemy się uczyć, co to znaczy mieć kontakt ze świętymi, co to znaczy traktować ich jak starszych braci czy starsze siostry, jako przyjaciół Boga, którzy pomagają nam iść w kierunku zbawienia.

– Nawiedzający kościół mogą się spotkać ze św. Kingą i św. Janem Pawłem II w relikwiach.

Reklama


– W każdy wtorek te relikwie są omadlane, a jeśli jest potrzeba, są dawane do ucałowania. Od roku w trzecie wtorki miesiąca jest u nas sprawowana Msza św. wotywna, w czasie której polecamy Panu Bogu wszystko, co w danej chwili jest szczególnie ważne. Jeśli ktoś umiera, to się za niego modlimy, jeśli ktoś ma problem, to polecamy go Panu Bogu za wstawiennictwem św. Kingi.
Z kolei w czwartki o godz. 18 jest sprawowana Msza św. z Komunią pod dwoma postaciami. Pół godziny wcześniej rozpoczyna się adoracja Najświętszego Sakramentu, a od godz. 17 jest wystawiona piuska św. Jana Pawła II, która była świadkiem codziennego życia papieża. Każdy może podejść, dotknąć jej i przez zewnętrzny kontakt nawiązać wewnętrzną nić porozumienia z Janem Pawłem II.

– A jak piuska św. Jana Pawła II trafiła do parafii?

– Otrzymałem ją od sekretarza Ojca Świętego, wówczas abp. Stanisława Dziwisza, tuż przed zamknięciem domu Jana Pawła II, po jego śmierci. Usłyszałem wtedy, że na pewno mi się kiedyś przyda. I nie przypuszczałem, że św. Jan Paweł II będzie mi pomagał budować wspólnotę jako dom, ale też będzie naszym orędownikiem przy budowie domu parafialnego, bo to jemu oddałem to zadanie i to on je prowadzi. Ja jestem tylko jego pomocnikiem.

– Pomaga?

– O, tak! Przysyła właściwych ludzi, w tym osoby, które mają miłość do polskiego papieża, i chcą, na miarę swych możliwości, w tym dziele uczestniczyć. Jestem przekonany, że to zasługa św. Jana Pawła II.

– Odpust parafialny jest zaplanowany na niedzielę 29 lipca. Proszę powiedzieć, co się będzie działo?


– Nie będzie fajerwerków. To przede wszystkim czas wielkiej modlitwy. Chcemy poprzez słowo Boże i modlitwę uprosić u Pana Boga, za wstawiennictwem św. Kingi, potrzebne łaski. Chcemy się jednoczyć na modlitwie w czasie Eucharystii. Wtedy jest tak wielkie działanie Boga, że jeśli potrafimy się na nie otworzyć, to możemy za wstawiennictwem patronów wyprosić wszystko.
Wraz z ks. Stanisławem i wspólnotami zapraszam do modlitwy o uproszenie Bożych łask dla nas, naszych rodzin i całej parafii. W czasie odpustu kazania wygłosi sercanin, dyrektor Domus Mater, ks. Włodzimierz Płatek. Uroczystą Sumę odprawimy o godz. 11.30. Mimo wakacji, a może właśnie dlatego, zapraszam do wspólnej modlitwy i krakowian, i goszczących w mieście turystów.

2018-07-17 13:10

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kiedy ranne wstają zorze…

Poranne wstawanie jest nieodłącznym elementem posługi kościelnego Adama Ostrowskiego z parafii św. Józefa Oblubieńca NMP w Żarach.

Joanna Ruchniewicz-Wywigacz: Ile lat służy Pan jako kościelny i czy ta praca w jakiś sposób wpłynęła na Pana?
CZYTAJ DALEJ

Świebodzice. Jego serce biło miłością do ludzi. Pogrzeb ks. kan. Jana Mrowcy

2025-09-17 23:24

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

Świebodzice

pogrzeb kapłana

kapłan diecezji świdnickiej

ks. Jan Mrowca

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Ks. kan. Jan Mrowca (1946-2025)

Ks. kan. Jan Mrowca (1946-2025)

Śmierć kapłana zatrzymuje codzienny rytm parafii. Milkną dzwony, a ciszę wypełniają wspomnienia. Tak było w Świebodzicach, gdzie 16 września odbyła się żałobna Msza święta za ks. kan. Jana Mrowcę, który przez 23 lata był proboszczem parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła.

Mszy świętej żałobnej przewodniczył bp Ignacy Dec. – Nasze lata przemijają jak trawa, a Ty, Boże, trwasz na wieki. Dzisiaj przekazujemy do domu niebieskiego naszego brata, kapłana Jana. Eucharystia jest dziękczynieniem. Dziękujemy za jego serce, które biło miłością do ludzi – powiedział biskup.
CZYTAJ DALEJ

Bogucki: w sprawie zdarzenia w Wyrykach mamy do czynienia z dezinformacją rządu

2025-09-18 20:00

[ TEMATY ]

polityka

Kancelaria Sejmu

Szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki ocenił, że rząd prowadzi dezinformację w sprawie zdarzenia w Wyrykach, gdzie został uszkodzony jeden z budynków mieszkalnych. Według szefa KPRP o zdarzeniu nie była przekazana informacja na posiedzeniu RBN, które miało miejsce 11 września.

„Rzeczpospolita” podała we wtorek – powołując się na anonimowe źródła „w najważniejszych strukturach państwa zajmujących się bezpieczeństwem państwa” – że dom, który został uszkodzony we wsi Wyryki w woj. lubelskim podczas wtargnięcia w polską przestrzeń rosyjskich dronów w ub. tygodniu, nie został uszkodzony przez spadającego drona, a przez wystrzeloną przez polski samolot F-16 zabłąkaną rakietę przeciwlotniczą AIM-120 AMRAAM.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję