Powyższe słowa stanowiły hasło XII Kongresu Nauczycieli i Wychowawców, który odbył się w Przemyślu 20 kwietnia. Początek jak zawsze miał miejsce w katedrze, gdzie uroczystej Mszy św. koncelebrowanej przez blisko stu kapłanów przewodniczył abp Adam Szal. Obecny był również abp Józef Michalik, a gościem szczególnym wicepremier Beata Szydło.
Liturgię, a później dalsze zajęcia w auli WSD uświetniał 30-osobowy młodzieżowy chór z Leżajska pod dyrekcją Barbary Kuczek. Historyczna „Bogurodzica” zabrzmiała w katedrze jako pieśń na wejście.
W homilii abp Adam Szal poruszył wątki biblijne i patriotyczne, zestawiając je tak, że słowa podnosiły wiernych na duchu, jak przystało na okoliczność Jubileuszu 100-lecia niepodległości. „Kto ty jesteś…” – wiersz Władysława Bełzy określił kaznodzieja jako credo naszego patriotyzmu, wskazując na szczególną rolę Pana Boga w dziejach naszej Ojczyzny. Doznaliśmy cudu wolności po 123 latach niewoli, dlatego trzeba żeby Polacy umieli dostrzec i dziękować Panu Bogu za wielką kartę 1050-letnich dziejów, z których możemy być dumni, za pięknych bohaterów i za wartości, które w narodzie przetrwały. Na zakończenie Mszy św. wierni zaśpiewali hymn: „My chcemy Boga”.
Reklama
W pięknie udekorowanej auli WSD odbyła się druga część Kongresu. Warto dodać, że ta „wielka izba” Instytutu Teologicznego dawno albo wcale nie widziała takich tłumów! Na wejście Pani Premier były spontaniczne brawa i długi aplauz na stojąco. Z lekkim opóźnieniem, w pięknej scenerii chór dziewcząt, wykonał dwie pieśni maryjne. Wielu osobom łza zakręciła się w oku. Polskie nuty, klimaty, polska Madonna, polska ziemia… to wszystko dla Polaka ma rangę jubileuszu!
Reklama
Następnie ks. Waldemar Janiga oficjalnie przywitał gości w imieniu obu arcybiskupów: Adama Szala i Józefa Michalika, WSD i Księdza Rektora, Wydziału Nauki Katolickiej i Caritas Archidiecezji Przemyskiej, Zgromadzenia Księży Michaelitów i Podkarpackiego Centrum Edukacji Nauczycieli w Rzeszowie, Oddziały w Przemyślu i Krośnie. „Witam panią premier Beatę Szydło, ks. prof. dr. hab. Stanisława Dziekońskiego, rektora Uniwersytetu kard. Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Wszystkich kapłanów, parlamentarzystów Krystynę Wróblewską i Andrzeja Matusiewicza, wicewojewodę Lucynę Michalik, wicemarszałka Piotra Pilcha oraz licznie przybyłą młodzież i wolontariuszy”. Po oficjalnym powitaniu, z dumą w głosie pytał: „Który naród ma to, co my mamy? Modlący się księża arcybiskupi i tylu księży w intencji Ojczyzny? Modląca się z nami pani premier Beata Szydło, rozmodleni posłowie, przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, instytucji kultury i służb mundurowych, modlące się siostry zakonne, nauczyciele, katecheci i wychowawcy, dyrektorzy szkół i tylu młodych ludzi? Który naród ma to, co my mamy? Ta szczera modlitwa pokazuje, że jesteśmy zatroskani o Polskę jako skarb bezcenny, który trzeba cenić i szanować, i obronić go przed przeciwnikami Pana Boga i tymi, którzy nie kochają Ojczyzny”. Krótko przedstawił również symbolikę dekoracji... kapliczka, flagi, zieleń, kwiaty, ziemia – to wszystko ma głęboką wymowę i sens.
Reklama
Założeniem Kongresu było przedstawienie sylwetek wielkich Polaków, którzy myślą i pracą kształtowali miłość do Ojczyzny. Ich przykład winien pomóc młodemu pokoleniu zakorzenić się w świecie niezmiennych, ewangelicznych i patriotycznych wartości. Bohaterowie Polski to: św. Jan Paweł II, sługa Boży kard. Stefan Wyszyński i abp Ignacy Tokarczuk. Prelegentami wybranymi dla poszczególnych tematów byli: premier Beata Szydło – „Rodzić miłość do Ojczyzny w sercach dzieci, młodzieży, Polaków”; rektor UKSW w Warszawie ks. prof. Stanisław Dziekoński – „Aktualność myśli kard. Stefana Wyszyńskiego o wychowaniu do wolności i miłości Ojczyzny”; pracownicy IPN Rzeszów, dr Mariusz Krzysztofiński mówił o urodzonym sto lat temu: „Księdzu Arcybiskupie Ignacym Tokarczuku jako strażniku ideałów niepodległej Polski”, a dr Krzysztof Kaczmarski przedstawił temat „Świadomość historyczna a kształtowanie uczuć patriotycznych”. Listę zamykał ks. dr Waldemar Janiga tematem – „Św. Jan Paweł II – zatroskany o Polskę”. We wszystkich wystąpieniach słowa: Polska, patriotyzm, rodzina i Ojczyzna ukazywane były w innym odcieniu i różnej tonacji. Wydobyte z życiorysów wielkich Polaków wartości jawiły się niczym kwiaty polskiej ziemi, o których pięknie śpiewał chór z Leżajska. Każdy Bohater przeszłości kochał Polskę i poświęcił dla niej życie. Każdy z nich stanowi zamknięty skarbiec otrzymanych i wcielonych w życie wartości ku pokrzepieniu serc i umysłów. Polska ma więc na kim budować tożsamość i przyszłość, zadaniem na dziś jest odważne promowanie rodziny jako wartości kształtującej przyszłość osoby, społeczeństwa i narodu, bo w rodzinie rodzi się Polska.
Pani Premier mówiła o priorytetowych zadaniach rządu wobec rodziny, a dr Kaczmarski przekonywał do poznawania własnej historii, bo jest ona nauczycielką narodu. Marszałek Sejmu Marek Kuchciński w liście, który odczytała poseł Krystyna Wróblewska, napisał, cytując Jana Pawła II: „Nie można dobrze służyć narodowi nie znając jego dziejów, bogatej tradycji i kultury. Polska potrzebuje ludzi otwartych na świat, ale kochających swój rodzinny kraj...”.
Na zakończenie abp Adam Szal podziękował organizatorom i uczestnikom za Kongres – wydarzenie godne Jubileuszu. Po modlitwie obaj Arcybiskupi udzielili błogosławieństwa.
W zaułkach korytarza można było nabyć książki związane tematycznie z Kongresem i omawianymi postaciami. Wszystkie wystąpienia można odsłuchać w Archiwum Radia Fara.
Od jakiegoś czasu ciągle słychać o kryzysie w oświacie. Na wszystko brakuje środków, ciągle trzeba podnosić kwalifikacje, uczniowie są coraz trudniejsi, a praca bardziej stresująca. Z każdej strony wymagania, oskarżenia, narzekania. Pracując w szkole, mam okazję słyszeć i obserwować, z jakimi trudnościami zmagają się nauczyciele. Coraz więcej w nich zwątpienia, bo na poprawę sytuacji się nie zanosi. Coraz więcej niezbędnych „papierków”, pism i zaświadczeń. W tych warunkach trudno pielęgnować zamiłowanie do bycia wychowawcą i przekazywania wiedzy, z powodu którego tak wiele osób wybrało ten właśnie zawód. Wizja dość pesymistyczna, jednak wśród mroków codzienności pojawiło się światełko.
Św. Józef, oblubieniec Najświętszej Maryi Panny, w kalendarzu
liturgicznym Kościoła zajmuje miejsce specjalne, skoro jego wspomnienie
Kościół obchodzi w sposób uroczysty. Miesiąc marzec jest w sposób
szczególny poświęcony św. Józefowi. Jego święto obchodzimy 19 marca
jako uroczystość. Bardzo pięknie wyrażają prawdę o św. Józefie niektóre
pieśni: "Szczęśliwy, kto sobie patrona Józefa ma za Opiekuna. Niechaj
się niczego nie boi, gdy św. Józef przy nim stoi Patronem...".
Hebrajskie imię Józef oznacza tyle, co "Bóg przydał".
Św. Józef pochodził z królewskiego rodu Dawida. Pomimo tego, że pochodził
z takiego rodu, zarabiał na życie trudniąc się obróbką drewna. Mieszkał
zapewne w Nazarecie. Nie był on według ciała ojcem Jezusa Chrystusa.
Był nim jednak według żydowskiego prawa jako małżonek Maryi. Zaręczony
z Maryją stanął przed tajemnicą cudownego poczęcia. Postanowił wówczas
dyskretnie się usunąć, ale po nadprzyrodzonej interwencji wziął do
siebie Maryję, a potem jako prawdziwy Cień Najwyższego pokornie asystował
w wielkich tajemnicach. Chociaż Maryja porodziła Pana Jezusa dziewiczo,
to jednak według otoczenia św. Józef był uważany za Jego ojca. On
to kierował w drodze do Betlejem, nadawał Dzieciątku imię, przedstawiał
Je w świątyni jerozolimskiej i uciekając do Egiptu ocalił przed prześladowaniem
króla Heroda. Widzimy jeszcze św. Józefa w czasie pielgrzymki z dwunastoletnim
Jezusem do Jerozolimy na święto Paschy. Potem już się w Ewangelii
nie pojawia. Niektórzy sądzą, że wkrótce potem zakończył życie w
obecności Pana Jezusa i Najświętszej Maryi, na Ich rękach i miał
uroczysty pogrzeb, bo w ich obecności. Może dlatego św. Józef jest
uważany za szczególnego patrona dobrej śmierci.
Św. Józef był rzemieślnikiem, być może cieślą, co oznacza
hebrajski wyraz charasz. Zajmował się pracą w drewnie, w metalu,
w kamieniu. Wykonywał zatem narzędzie codziennego użytku, konieczne
również w gospodarce rolnej. Jest rzeczą uderzającą, że w wydarzeniach
z dziecięcych lat Pana Jezusa, św. Józef odgrywa znaczącą rolę. Jemu
anioł wyjaśnia tajemnice wcielenia Syna Bożego, jemu poleca ucieczkę
i powrót do Nazaretu po śmierci Heroda.
Na obrazach widzimy zwykle św. Józefa jako starca, by
w ten sposób podkreślić prawdę o dziewiczym poczęciu Pana Jezusa.
W rzeczywistości jednak św. Józef był młodzieńcem w pełni urody i
sił. Pisarze podkreślają, że do tak wielkiej godności, opiekuna Pana
Jezusa, oblubieńca Najświętszej Maryi Panny i żywiciela - głowy Najświętszej
Rodziny, powołał Pan Bóg męża o niezwykłej cnocie. Dlatego słusznie
stawiają oni św. Józefa na czele wszystkich świętych Pańskich, a
Kościół obchodzi jego doroczną pamiątkę, pomimo Wielkiego Postu,
jako uroczystość.
Szczególnym nabożeństwem do św. Józefa wyróżniała się
św. Teresa z Avila. Z wielkim zaangażowaniem szerzyła ona kult św.
Józefa słowem i pismem. Twierdziła, że o cokolwiek prosiła Pana Boga
za przyczyną św. Józefa, zawsze to otrzymała. Jego też obrała za
głównego patrona zreformowanego przez siebie zakonu karmelitańskiego.
Za swojego patrona św. Józefa obrały sobie również Siostry Wizytki.
Św. Jan Bosko, założył stowarzyszenie św. Józefa dla młodzieży rzemieślniczej.
Papież bł. Jan XXIII, który na chrzcie św. otrzymał imię Józef, do
kanonu Mszy św. (pierwsza modlitwa eucharystyczna) dołączył imię
św. Józefa. W 1961 r. tenże Papież wydał list zalecający szczególne
nabożeństwo do tegoż Orędownika.
Liturgiczne święto św. Józefa po raz pierwszy spotykamy
w IV w. w pobliżu Jerozolimy w klasztorze św. Saby. Papież Sykstus
IV w 1479 r. wprowadził to święto do mszału rzymskiego i brewiarza,
a papież Grzegorz XV rozszerzył je na cały Kościół. W pierwszej połowie
XIX w. przełożeni generalni 43 zakonów wystąpili do Stolicy Apostolskiej
z prośbą o ustanowienie osobnego święta Opieki Świętego Józefa nad
Kościołem Chrystusa. Papież bł. Pius IX przyczynił się do ich prośby
i w 1847 r. ustanowił to święto. Natomiast papież św. Pius X podniósł
je do rangi uroczystości. Papież Pius XII wprowadził na dzień 1 maja
wspomnienie św. Józefa Robotnika. Papież Benedykt XV w 1919 r. do
Mszy św., w której wspomina św. Józefa dołączył osobną o nim prefację.
Pierwszą w dziejach Kościoła encyklikę o św. Józefie wydał papież
Leon XIII. Wreszcie papież św. Pius X zatwierdził litanię do św.
Józefa, do odmawiania publicznego. Są sanktuaria św. Józefa. Największe
i najbardziej znane jest w Kanadzie, w Montrealu. Powstało ono w
1904 r. i posiada 61 dzwonów. Cudowna figura św. Józefa została ukoronowana
koronami papieskimi w 1955 r. Kanada, Czechy, Austria, Portugalia,
Hiszpania obrały sobie św. Józefa za patrona.
W Polsce kult św. Józefa jest bardzo żywy. Już na przełomie
XI i XII w. w Krakowie obchodzono 19 marca jego święto. W XVII i
XVIII w. nastąpił największy rozwój nabożeństwa do św. Józefa. W
1645 r. ukazały się godzinki ku czci św. Józefa. W XVII w. wybudowano
największe sanktuarium św. Józefa w Polsce, w Kaliszu. Znajduje się
tam obraz pochodzący z tegoż wieku, który w 1786 r. Prymas Polski
Władysław Aleksander Łubieński, ogłosił urzędowo za cudowny. Papież
Pius VI w 1783 r. wydał dekret zezwalający na koronacje obrazu, ale
dokonała się ona dopiero w 1796 r. W Polsce jest około 270 kościołów
ku czci św. Józefa. W 1818 r. diecezja kujawsko-kaliska obrała go
sobie za patrona, a później diecezja wrocławska i diecezja łódzka.
Powstały 4 rodziny zakonne pod wezwaniem św. Józefa. W Polsce swego
czasu imię Józef było bardzo popularne.
Ojciec Święty w adhortacji apostolskiej Redemptoris Custos
z 15 sierpnia 1989 r. ukazuje św. Józefa i jego posłannictwo w życiu
Chrystusa i Kościoła. Pisze o nim, że był powołany na opiekuna Zbawiciela,
był powiernikiem tajemnicy samego Boga, mężem sprawiedliwym i oblubieńcem
Dziewicy Maryi, był pracowity, a jego praca była wyrazem miłości.
Ojciec Święty kończy adhortację słowami: "Mąż sprawiedliwy, który
nosił w sobie całe dziedzictwo Starego Przymierza, równocześnie został
wprowadzony przez Boga w początki Przymierza Nowego i Wiecznego w
Jezusie Chrystusie. Niech nam ukazuje drogi tego zbawczego Przymierza
na progu Tysiąclecia, w którym ma trwać i dalej się rozwijać ´pełnia
czasu´ związana z niewysłowioną tajemnicą Wcielenia Słowa. Niech
św. Józef wyprasza Kościołowi i światu, każdemu z nas, błogosławieństwo
Ojca i Syna i Ducha Świętego".
Ks. Andrzej Gerej przewodniczył uroczystościom odpustowym w parafii Opieki św. Józefa
– Rok Jubileuszowy, którego klimatem oddychamy, to nasza pielgrzymka nadziei. I trzeba powiedzieć, że św. Józef dołącza do tej pielgrzymki, a nawet idzie w niej pierwszy i nas prowadzi – mówił w parafii Opieki św. Józefa ks. Andrzej Gerej.
Proboszcz parafii św. Józefa Rzemieślnika przewodniczył uroczystościom odpustowym u karmelitów na Ołbinie i wygłosił homilię. Zauważył, że w różnych dziedzinach naszego życia spotykamy się z sytuacjami, które wydają się beznadziejne. Są one związane z wojnami, edukacją, służbą zdrowia, ale również z naszymi osobistymi przeżyciami. Przynoszą nam one lęk przed przyszłością.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.