Reklama

Śpiewać jak anioły

Niedziela Ogólnopolska 19/2018, str. 49

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Folketoner” to nominowany do nagrody Grammy w czasie tegorocznej edycji album wybitnego norweskiego Det Norske Jentekor, czyli flagowego chóru żeńskiego Skandynawii i co tu ukrywać – jednego z najlepszych tego typu zespołów na świecie. Wydaje się, że prowadzony przez Anne Karin Sundal-Ask chór przełamuje wszelkie bariery, jeśli chodzi o opanowanie i scalenie w jedność ludzkich głosów. Można odnieść wrażenie, że Sundal-Ask jakby na zaczarowanej klawiaturze naciska akordy, często w bardzo skomplikowanych układach tzw. harmonii zwartej, a efekt jest taki, że moja córka po chwili słuchania powiedziała: Tak muszą śpiewać anioły. I przyznam, to porównanie oddaje jakość i piękno tych interpretacji.

Producenci zamieścili na płycie piętnaście pieśni – jak mówią, to, co najlepsze w norweskim śpiewie wynikającym wprost z muzyki ludowej, narodowej pieśni romantycznej i religijnych hymnów. Niektóre utwory to kompozycje stworzone z myślą o Det Norske Jentekor, często odwołujące się do ludowych pieśni, inne to tradycyjny repertuar, można powiedzieć – program obowiązkowy chórów. Tak powstała przepiękna, bardzo barwna i nastrojowa płyta, na której obok tradycyjnych kołysanek odnajdujemy również pieśni Edwarda Griega. Chwilami jest lekko, ale gdy trzeba, również bardzo „na poważnie” o miłości, jest smutek z nutą melancholii, religijne odwołania do śmierci i narodzin. Od strony wykonawczej można tutaj mówić wręcz o interpretacji bez najmniejszej skazy. Producentom udało się ukazać kwintesencję brzmienia kobiecego i dziewczęcego chóru.

Historia Det Norske Jentekor liczy ponad 70 lat (pierwotnie był to żeński chór norweskiego radia), a zespół skupia żeńskie głosy od lat 6 do 24; podzielony jest wiekowo na grupy rekrutów, aspirantów, chór właściwy i – jak należy przypuszczać, elitarny – chór studyjny. Dla Det Norske Jentekor komponują najwybitniejsi twórcy, którzy też dokonują aranżacji, a silne odwołania do muzyki tradycyjnej Norwegii sprawiają, że ich muzyka to rarytas zarówno dla melomanów klasycznych, jak i dla miłośników tzw. muzyki świata. Dla mnie wspaniale wypada tutaj „Lokkerop og laling” – tradycyjna pieśń z Vestfold w aranżacji Tone Krohna. To nic innego jak pieśń pasterzy, którzy nawołują się między wzgórzami. „Eg veit i himmerik ei borg” to ludowa melodia z Hallingdal (aranżacja: Linn Andrea Fuglseth), która idzie tropem niemieckiej pieśni religijnej dnia Wszystkich Świętych. Ale gdybym miał szukać perły albumu, to polecałbym wszystkie kołysanki (szczególnie „So ro godt barn” lub łączącą w jedność dwie kołysanki pieśń „So ro stubberusken min”) oraz zjawiskowe „Neslandskyrkja”. To ludowa melodia oparta na modlitwie, a może raczej westchnieniu, do starego drewnianego kościoła (stavkirke) w Nesland. Znamy datę jego konsekracji (8 sierpnia 1242 r.), znamy też cykl poematów Magnusa Brostrupa Landstada, który opiewał starą świątynię, gdy wyświęcano nową (1847 r.). Był rzecznikiem zachowania zabytku. Każdą ze zwrotek kończy wers: „Boże, zmiłuj się nad tym, kto jest stary”. Ma on drugie dno. Z chwilą wyświęcenia nowej świątyni zniszczono starą... A ja marzę, aby norweski chór odwiedził kiedyś Polskę. I jeszcze coś – płyta ma fenomenalną jakość brzmienia. Stoi za nią Morten Lindberg z Lindberg Lyd AS. Jego płyty w systemach wielokanałowych (nawet do 13 niezależnych torów fonii) to arcydzieła. „Folketoner” to klasyczne CD i czterokanałowe SACD (dysk hybrydowy), a rejestracji dokonano na przestrzeni trzech lat (2015-17) w kościele w Ris-Oslo. Nominacja do Grammy nie dziwi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2018-05-09 10:19

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prace domowe są potrzebne uczniom

2025-09-02 07:29

[ TEMATY ]

szkoła

edukacja

Adobe Stock

Zaczynamy obserwować duży rozłam między dziećmi, które odrabiają prace domowe, a tymi które tego nie robią. Prace domowe – nie będące przeciążeniem i w nadmiarze - pełnią ważną rolę we wdrażaniu uczniów do systematyczności i pomagają utrwalać wiedzę – podkreśla ekspert KUL dr Renata Kołodziejczyk.

Decyzją Minister Edukacji Narodowej od kwietnia ubiegłego roku w klasach 1-3 szkół podstawowych nauczyciele nie mogą zadawać uczniom prac domowych. W klasach 4-8 takie prace są nieobowiązkowe i nieoceniane. Ta zmiana miała pozwolić „przeciążonym obowiązkami” dzieciom na rozwijanie swoich zainteresowań i kontaktów społecznych. - Czas pokazał, że to nie udało się, a wręcz negatywnie odbiło się na rozwoju dzieci. Pozbawiono je bardzo ważnego w procesie nauki narzędzia – uważa polonista, logopeda, prywatnie mama trójki dzieci doktor Renata Kołodziejczyk z Katedry Pedagogiki Specjalnej KUL. Z obserwacji nauczycieli wynika, że nie osiągnięto ważnej zmiany w zachowaniu dzieci – przekierowania zainteresowania z komputerów na kontakty społeczne z innymi dziećmi. Dzieci, które do tej pory nie korzystały z kół zainteresowań, nadal tego nie robią, wybierając telefony czy Internet.
CZYTAJ DALEJ

Jan Paweł II: Frassati pokazuje, że szczęście jest w Jezusie

2025-09-02 11:04

[ TEMATY ]

bł. Pier Giorgio Frassati

św. Jan Paweł II

Vatican Media

Piotr Jerzy Frassati pokazuje młodym, że życie szczęśliwe jest możliwe. Jest to życie w Chrystusie, w Duchu Błogosławieństw. Tak o nowym włoskim błogosławionym mówił św. Jan Paweł II podczas jego beatyfikacji w 1990 r. 7 września Leon XIV zaliczy Frassatiego w poczet świętych.

Beatyfikacja Piotra Jerzego Frassatiego odbyła się 20 maja 1990 r. na Placu św. Piotra. W homilii Jan Paweł II mówił o nim jako o człowieku błogosławieństw.
CZYTAJ DALEJ

W 86. rocznicę wybuchu II wojny światowej

2025-09-02 23:17

Biuro Prasowe AK

- Modlimy się za nas, za Polskę 2025 r. i lat najbliższych, żeby nie zgasł w niej płomień patriotyzmu, żeby ojczyzna jawiła się dla wszystkich obywateli — i rządzących, i rządzonych — jako dobro wspólne, dla którego warto żyć, dla którego warto nieraz cierpieć i dla którego to dobra trzeba nawet kiedyś, jeśli przyjdzie taka chwila, oddać własne życie — mówił abp Marek Jędraszewski w katedrze na Wawelu w czasie Mszy św. sprawowanej w 86. rocznicę wybuchu II wojny światowej.

Na początku liturgii proboszcz parafii wawelskiej, ks. Paweł Baran powitał zgromadzonych w katedrze: kombatantów, uczestników walk o niepodległość ojczyzny, dyrektora oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Krakowie — dr. hab. Filipa Musiała, parlamentarzystów, europarlamentarzystów, władze województwa małopolskiego, powiatu krakowskiego oraz miasta Krakowa, Krakowski Korpus Konsularny, dowódców i przedstawicieli jednostek wojskowych na czele z gen. broni Adamem Joksem — dowódcą Garnizonu Kraków oraz płk. pil. Sławomirem Byliniakiem — dowódcą Garnizonu Kraków-Balice; kapelana proboszcza parafii św. Agnieszki w Krakowie oraz kapelana Straży Granicznej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję