Reklama

Niedziela Świdnicka

Krzyż i teologia odkupienia (1)

Niedziela świdnicka 13/2018, str. VIII

[ TEMATY ]

krzyż

odkupienie

Ks. Zbigniew Chromy

Jerozolima – makieta miasta z czasów Pana Jezusa

Jerozolima – makieta miasta z czasów Pana Jezusa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

We „Wprowadzeniu w chrześcijaństwo” kard. Ratzinger zauważa, że „na podstawie niektórych pobożnych tekstów nasuwa się wyobrażenie, że chrześcijańska wiara w krzyż przedstawia sobie tak surowo sprawiedliwego Boga, że wymagał On złożenia w ofierze człowieka, złożenia własnego Syna”. Od takiego Boga można się tylko ze zgrozą odwrócić, gdyż ponury Boży gniew zdaje się tu czynić niewiarygodnym przesłanie o Bożej miłości. To pozornie logiczne wyobrażenie tworzy jednak zupełnie fałszywy obraz Boga. Krzyż w Nowym Testamencie ukazuje się jako dążenie „góry” ku „dołowi”. Nie jest on dziełem pojednania, jakie człowiek ofiaruje zagniewanemu Bogu, lecz przeciwnie stanowi wyraz niepojętej miłości Boga, która oddaje się aż do poniżenia, by w ten sposób ratować człowieka. Nowy Testament nie mówi, że to ludzie pojednali się z Bogiem, ale że „w Chrystusie Bóg pojednał świat ze sobą” (2 Kor 5,19). Tak więc okazuje się, że Boża sprawiedliwość jest łaską, która dźwiga grzesznego człowieka i przez dar miłości czyni go wolnym.

Reklama

Z historycznego punktu widzenia śmierć Jezusa z Nazaretu była konsekwencją konfliktu z władzami żydowskimi Jego czasów, stosunkiem Jezusa do Prawa Mojżeszowego i związanym z tym roszczeniem do działania z Bożego autorytetu. Inny ważny punkt zapalny w relacjach z Żydami stanowiła sprawa świątyni i sprawowanego tam kultu. Fakt oczyszczenia świątyni i wypędzenia z niej kupców przez Jezusa został zinterpretowany jako atak na to najświętsze dla Żydów miejsce i sprawowany tam kult. Proroczy gest oczyszczenia Bożego domu jest zapowiedzią odnowienia czci oddawanej Bogu oraz nadania jej właściwej formy, co ostatecznie osiągnie swój cel w śmierci krzyżowej. To właśnie gorliwość o prawidłową adorację Boga doprowadziła Jezusa do śmierci krzyżowej. Śmierć Chrystusa nie była wydarzeniem przypadkowym. Jezus nie zostaje pozbawiony życia, lecz sam je oddaje z miłości do Ojca i ludzi (zob. J 10,18). Umiera, modląc się z pełną świadomością obecności Boga. Psalm 22, którego początkowe słowa Jezus wypowiada w swym śmiertelnym okrzyku: „Boże mój, Boże mój czemuś mnie opuścił” (Mk 15,34; Mt 27,46) jest psalmem cierpiącego, ale i ocalonego sprawiedliwego. Były one mesjańską modlitwą do Boga „zawierającą nadzieję na nasycenie ubogich i nawrócenie wszystkich krańców ziemi”. Ten krzyk, który obecni przy Ukrzyżowanym wzięli za bezskuteczne wzywanie Eliasza, stał się dla wierzących najgłębszą interpretacją, jaką swej śmierci nadał sam Chrystus.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W związku ze śmiercią Chrystusa należy za Ratzingerem zadać pytanie: Czy umarł On za „wielu”, czy też za „wszystkich”? W pytaniu tym, które zrazu dotyczy liturgii i tłumaczeń łacińskiego wydania mszału rzymskiego na języki narodowe, dotykamy istotnego dla nas problemu powszechności zbawczej męki Chrystusa. W związku z tym pytaniem papież Benedykt XVI formułuje następujące wnioski: Jezus Chrystus umarł za wszystkich i takie przekonanie panowało w całej wielkiej Tradycji Kościoła, ponieważ Bóg chce, aby wszyscy zostali zbawieni (por. 1 Tm 2,4). Ograniczenie liczby zbawionych do niektórych zostało wyraźnie potępione jako herezja, jako coś, co jest przeciwne wierze całego Kościoła. Bóg akceptuje jednak wolność człowieka i nikogo nie zmusza do zbawienia, w związku z tym zbawcza wola nie likwiduje wolności odmowy, a więc możliwości odrzucenia przez ludzi zbawczej oferty. Zarówno Pismo, jak i Tradycja znają obie formuły „za wielu” i „za wszystkich”, które wskazują na szeroki zakres męki Pańskiej obejmującej wszystkich.

Z drugiej strony ukazana zostaje wolność wyboru odmowy stanowiącej granicę zbawczego procesu. Żadna z formuł nie ujmuje całości, wymagając dodatkowej analizy Ewangelii. Kontrowersja wokół używania dwóch wyżej wymienionych formuł pokazuje uniwersalizm śmierci Jezusa oraz ograniczenie jej zasięgu spowodowane przez ludzką wolność.

Kiedy bierzemy do ręki Nowy Testament i czytamy fragmenty odnoszące się do krzyża, rodzi się pytanie: Czy biblijna narracja nie przedstawia krzyża jako ofiary Chrystusa złożonej w wielkim posłuszeństwie Ojcu Niebieskiemu? Dla uczniów Jezusa krzyż wydawał się najpierw końcem, jednym wielkim niepowodzeniem. Najpierw sądzili, że znaleźli w Jezusie z Nazaretu mesjasza-króla, którego nikt nigdy nie będzie mógł pokonać, a nagle stali się towarzyszami skazańca. Choć, co prawda, zmartwychwstanie upewniło ich, że Jezus był jednak królem, ale to, po co był krzyż, do czego służył, tego musieli się jeszcze nauczyć, to musieli dopiero zrozumieć. Środkiem do tego stał się dla nich Stary Testament: Za pomocą obrazów i pojęć starotestamentalnych stopniowo zaczynali rozumieć, jaki był sens Krzyża. Chrystus „z głośnym wołaniem i płaczem za dni ciała swego zanosił On gorące prośby i błagania do Tego, który mógł Go wybawić od śmierci, i został wysłuchany dzięki swej uległości. A chociaż był Synem, nauczył się posłuszeństwa przez to, co wycierpiał. A gdy wszystko wykonał stał się sprawcą wiecznego zbawienia, dla wszystkich, którzy Go słuchają” (Hbr 5,8-9).

2018-03-28 10:57

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Krzyż i teologia odkupienia (2)

Niedziela świdnicka 14/2018, str. VIII

[ TEMATY ]

krzyż

odkupienie

Ks. Zbigniew Chromy

Jerozolima - plac świątynny (obecnie)

Jerozolima - plac świątynny (obecnie)
Według kard. Ratzingera, środkiem zrozumienia, czym jest krzyż, stał się dla uczniów Chrystusa Stary Testament. Apostołowie za pomocą obrazów i pojęć starotestamentalnych stopniowo zaczynali rozumieć, jaki był sens krzyża Chrystusowego. Owoc tego wysiłku rozumienia, najpełniej został przedstawiony w Liście do Hebrajczyków, gdzie śmierć Jezusa na krzyżu została powiązana z żydowskim świętem pojednania – Jom Kippur. Na podstawie Listu do Hebrajczyków zbawczy sens krzyża można ująć w następujący sposób: wszelkie ofiary ludzkości, wszystkie usiłowania, by przez kult i rytuał przejednać Boga, musiałyby być daremne, gdyż Bóg nie oczekuje kozłów i cielców czy też innych ofiar, jakie Mu się składa. Bóg nie szuka kozłów i cielców, tylko ludzi: Tylko ludzkie „tak” względem Boga mogłoby być prawdziwym uwielbieniem. Choć do Boga należy wszystko, to jednak człowiekowi została udzielona wolność. Może chcieć lub nie chcieć Bożej miłości, do której zmusić nie sposób. Wolne „tak” miłości jest jedyną rzeczą, na którą Bóg musi czekać – jedynym uwielbieniem i ofiarą, jakie mogą mieć znaczenie. „Tak” dane Bogu nie da się zastąpić krwią cielców i kozłów.
CZYTAJ DALEJ

Hiszpania: rośnie liczba pielgrzymów w miejscach związanych z domniemanymi objawieniami w Garabandal

2025-03-14 16:56

[ TEMATY ]

Hiszpania

objawienia

pielgrzymi

Garabandal

wikipedia/Vanbasten 23

Kapliczka w miejscu objawień

Kapliczka w miejscu objawień

W miejscach związanych z domniemanymi objawieniami maryjnymi we wsi San Sebastián de Garabandal i jej okolicach, w północnej Hiszpanii, wzrasta liczba pielgrzymów, w tym zagranicznych pątników z odległych państw świata, wynika z deklaracji pracowników miejscowego biura informacji oraz duszpasterzy związanych z tym miejscem. Jednym z nich jest ksiądz José Luis Saavedra, doktor teologii na Uniwersytecie Nawarry, specjalizujący się w badaniach nad historią objawień, do których doszło w dekadzie lat 60. XX w. w miejscowości San Sebastián de Garabandal, zwanej powszechnie Garabandal.

Z danych lokalnych władz kościelnych wynika, że w ciągu ostatniego roku dotarło tam w sumie kilkadziesiąt tysięcy pątników, w tym duże grupy zagranicznych pielgrzymów. W ich gronie znaleźli się pątnicy z odległych państw świata, takich jak m.in. USA, Meksyk, Brazylia oraz Filipiny.
CZYTAJ DALEJ

Rekolekcje wielkopostne Akcji Katolickiej w Rokitnie

2025-03-17 09:59

[ TEMATY ]

rekolekcje wielkopostne

Rokitno

Akcja Katolicka Diecezji Zielonogórsko‑Gorzowskiej

Karolina Krasowska

W skupieniu uczestniczyło ponad 40 osób

W skupieniu uczestniczyło ponad 40 osób

Członkowie Diecezjalnego Instytutu Akcji Katolickiej przeżywali rekolekcje wielkopostne w sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie. Ich temat brzmiał: „Rok Jubileuszowy 2025 szansą na odbudowę nadziei i umocnienie na drodze wiary”.

Rekolekcje dla Diecezjalnego Instytutu Akcji Katolickiej odbyły się w dniach 14-16 marca w sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie. Ich temat brzmiał: „Rok Jubileuszowy 2025 szansą na odbudowę nadziei i umocnienie na drodze wiary”. – Cieszymy się, że nasi członkowie pomimo rekolekcji w swoich parafiach znajdują czas na rekolekcje stowarzyszeniowe. Dla mnie osobiście to taki czas, gdy mogę oczyścić swoją duszę przez spowiedź, wysłuchać konferencji i w ten sposób czuć się bardziej przygotowanym do zbliżających się świąt wielkanocnych – mówi prezes DIAK Ryszard Furtak.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję