Każdy wierzący ma w swoim sercu skarb i ma możliwość pogłębienia swojej wiary również za pośrednictwem rozumu. Ta cudowna komplementarność jest darem od Boga. Chrześcijan nie może zrażać żadna ścisłość naukowa. Badanie naukowe zawsze jest bowiem pójściem do przodu w rozumieniu Objawienia i świata. Bariery, jakie niektórzy chcieli wznieść między wiarą a rozumem, są bezpodstawne, gdyż są sztuczne: w Bogu nie może być sprzeczności.
Jan Paweł II i Benedykt XVI prowadzili wyjątkową w dziejach Kościoła pracę nad tym zagadnieniem. Jakże zapomnieć encyklikę „Fides et ratio”, ogłoszoną we wrześniu 1998 roku? Nieustannie cytuję pierwsze wiersze tego tekstu: „Wiara i rozum są jak dwa skrzydła, na których duch ludzki unosi się ku kontemplacji prawdy”.
Nasz świat, który już nie chce słyszeć o Bogu, sądząc nawet, że Go nie potrzebuje, w dialogu między wiarą i rozumem może znaleźć wielkie bogactwa. A wtedy ludzie zrozumieją, że najpiękniejszy ludzki umysł jest niczym bez światła z Nieba, którego iskrę daje nam Ojciec przez wiarę.
Za: „Bóg albo nic. Rozmowa o wierze”. Z kard. Robertem Sarahem rozmawia Nicolas Diat. Wydawnictwo Sióstr Loretanek, Warszawa 2016.
Pomóż w rozwoju naszego portalu