Reklama

Wiadomości

Prosto i jasno

Budżet 2018. Tak trzymać!

Skala zarzutów wobec budżetu z ubiegłego roku całkowicie kompromituje opozycję. Ten budżet wypadł lepiej niż optymistycznie.

Niedziela Ogólnopolska 4/2018, str. 40

[ TEMATY ]

polityka

Tomasz Zajda/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na początek chciałbym wszystkim pesymistom i czarnowidzom sprzed roku powiedzieć: Jak to dobrze, że tak bardzo się pomyliliście. Przypomnę, że np. program „Rodzina 500+” miał wywołać kataklizm finansowy, spowodować drugą Grecję, miało być gorzej niż w Afryce. Skala zarzutów wobec budżetu z ubiegłego roku całkowicie kompromituje opozycję. Ten budżet wypadł lepiej niż optymistycznie. A skąd były na to pieniądze? W latach 2009-15 wyparowało z budżetu 250 mld zł dochodów w wyniku wyłudzeń VAT-owskich i 160 mld zł z powodu oszustw i wyłudzeń w podatku CIT, niezapłaconej akcyzy. Ponadto, jak ktoś policzył, od wejścia Polski do Unii Europejskiej legalny transfer środków finansowych do krajów Unii Europejskiej, do zagranicznych firm, koncernów, wyniósł ok. 700 mld zł. Nawet niemiecki komisarz Günther Oettinger przyznał, że Niemcy stały się beneficjentem dopłat, subwencji europejskich, budżetu europejskiego, bo z powrotem do Niemiec trafia nawet do 80 centów z każdego euro, które otrzymuje Polska. Obecnie kilkuset oszustów VAT-owskich siedzi w więzieniu, ponadto rząd zahamował wielki wypływ pieniędzy za granicę i w ten sposób dał zarobić polskim firmom; zostały utworzone rodzime grupy gospodarcze, aby jak najwięcej unijnych pieniędzy zostawało w kraju.

Reklama

A budżet państwa na 2018 r.? Napiszę wprost – jest jeszcze bardziej prospołeczny. Dość wspomnieć, że wydatki na cele społeczne sięgną 75 mld zł. Czy nie zadziwia, że w czasach rządów PO-PSL, w latach 2013-15, na te cele wydawano ok. 19 mld zł? Teraz będzie to cztery razy więcej! Ponadto w budżecie na 2018 r. wzrosną środki na zdrowie o 6 mld zł – łącznie to 93 mld zł. Takiego wzrostu wydatków na służbę zdrowia nie było od 28 lat. Pieniądze trafią m.in. na sprzęt medyczny, na skrócenie kolejek, endoprotezy, leczenie zaćm, onkologię i chirurgię.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Równie mocno rosną wydatki na polskie wojsko, policję, a także straż graniczną – w związku z koniecznością wzmocnienia ochrony polskiej granicy wschodniej. A skąd rząd weźmie na to wszystko pieniądze? Np. za ośmioletnich rządów PO-PSL dochody z VAT wzrosły o ok. 25 mld zł, obecnemu rządowi zajęło to jeden rok. Wystarczyło uszczelnić system podatkowy, a dokładniej mówiąc – ukrócić złodziejstwo.

Nie będę przywoływał w budżecie na 2018 r. wskaźników dotyczących dochodów, wydatków, wzrostu gospodarczego, inflacji, deficytu, spadku bezrobocia czy podwyższenia kwoty wolnej od podatku w PIT do poziomu 8 tys. zł itd. Wszystkie są tak optymistyczne, że aż niewiarygodne. Potwierdzają jednak fakt, że awans Polski do grona rynków rozwiniętych był uzasadniony. A przypomnę, że w ostatniej dekadzie tylko dwa kraje zostały przeklasyfikowane z rynków rozwijających się do rynków rozwiniętych: Izrael w 2008 r. i Korea Płd. w 2009 r.

Co by nie napisać, to, co było niemożliwe za rządów PO-PSL, stało się całkiem możliwe, realne i odczuwalne zarówno w budżecie państwa, jak i w portfelach Polaków. Sprawiła to wizja uczciwego i sprawiedliwego państwa.

Reklama

Czy już jest tak dobrze we wszystkim, co wiąże się z budżetem? Oczywiście, nie. Mam na myśli dług publiczny, który sięga prawie 1 bln zł. Znaczący w tym udział mają wszystkie dotychczasowe ekipy rządzące, ale zwłaszcza poprzednia – jej „zawdzięczamy” niemal połowę tego zadłużenia. Dlatego z nadzieją należy patrzeć na działania obecnego Ministerstwa Finansów: dług zagraniczny po III kwartale ub.r. zmalał z 320 mld do 313 mld euro. To może niewiele, ale zaczęliśmy spłacać, a nie się zadłużać.

Wielkim wyzwaniem dla obecnego budżetu będzie presja na wzrost wynagrodzeń. Polacy słusznie myślą: skoro jest tak dobrze w gospodarce, to chcemy lepiej zarabiać. Już podniesiono najniższe wynagrodzenie do 2100 zł brutto (w minionych 8 latach rządu PO-PSL wynagrodzenia były między 1300 a 1500 zł). Zgadzam się, że wskaźniki wzrostu wynagrodzeń w tym budżecie nie są satysfakcjonujące, zwłaszcza jeśli chodzi o świadczenia emerytalne i rentowe – w tym roku jednak będzie znacząca podwyżka rent i emerytur. To jest ogromna grupa społeczna, która bardzo liczy na rząd, na Prawo i Sprawiedliwość.

Co dalej? Napiszę prosto i jasno: Tak trzymać, a rok budżetowy za 2018 r. zakończy się równie optymistycznie jak za 2017 r.

Czesław Ryszka, pisarz i publicysta, senator RP w latach 2005-11 i od 2015 r.

2018-01-24 12:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chcemy być razem

Niedziela Ogólnopolska 29/2016, str. 43

[ TEMATY ]

polityka

Unia Europejska

P. Tracz / KPRM

Nowa wizja musi być przedstawiona obywatelom Europy.

„Chcemy być razem”– to główny przekaz 27 przywódców krajów Unii Europejskiej, którzy zebrali się w Brukseli po ogłoszeniu wyniku brytyjskiego referendum. Donald Tusk zwołał bowiem szczyt Rady Europejskiej. Obradowano dwa dni. W pierwszym dniu obecny był premier Wielkiej Brytanii David Cameron, czyli Rada obradowała w pełnym składzie 28 krajów członkowskich. W drugim dniu szczytu, określonym jako nieformalny, spotkano się już bez brytyjskiego premiera. Dyskutowano o sytuacji UE po Brexicie. Problem jednak w tym, że formuła spotkania rozminęła się z zapisami traktatowymi. W artykule 50 Traktatu o Unii Europejskiej stwierdza się, że Rada obraduje bez przedstawiciela państwa w jego sprawie tylko wówczas, gdy formalnie notyfikowało ono swój zamiar wyjścia z UE. Wielka Brytania dotychczas tego nie uczyniła, co może oznaczać, że obrady drugiego dnia szczytu były pozatraktatowe. Prawdopodobnie chcąc obejść ten zapis, Donald Tusk jako szef Rady ogłosił, że drugi dzień obrad będzie miał charakter nieformalny. Zrobił to w ostatniej chwili, a ciekawostką jest, że obsługujący szczyt dziennikarze wcześniej akredytowali się na dwa dni formalnego (sic!) szczytu. Ale cóż, przywódcy państw chcieli być razem, choć bez Davida Camerona. Warto zauważyć, że sam premier Wielkiej Brytanii także chciał być razem. W kampanii przedreferendalnej stanowczo nawoływał do pozostania w ramach Unii Europejskiej. Obywatele zdecydowali inaczej, a on zapowiedział podporządkowanie się ich werdyktowi. Można więc przypuszczać, że pomimo wzniosłych deklaracji w przyszłości los Camerona mogą podzielić inni przywódcy nieformalnego szczytu. O zorganizowanie podobnego referendum w sprawie wyjścia z Unii Europejskiej apelują obywatele i politycy w Danii, Francji, Holandii, Austrii, a także w Czechach. Panicznie boją się tego unijni politycy, którzy ustalili jeden medialny przekaz. Twierdzą, że wynik brytyjskiego referendum to pokłosie tego, że zarówno politycy, jak i media „przez dziesięciolecia kłamali” na temat negatywnych stron funkcjonowania Unii Europejskiej. Tak też sformułował to szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker w podsumowaniu w Parlamencie Europejskim szczytu Rady. Idąc dalej tym tropem, istnieje więc obawa, że także w innych krajach członkowskich niezależne media i niektórzy politycy rozmijają się z prawdą na temat Unii. A skoro tak, to może nastąpić katastrofa. Dostrzegł to nawet szef liberałów w PE Guy Verhofstadt, zwracając się do szefa Rady: „Na co pan czeka, panie Tusk? Na kolejne referendum? Europa musi być zreformowana, nowa wizja musi być przedstawiona obywatelom Europy”. Na razie jednak ani Tusk, ani Juncker nie chcą nawet słyszeć o reformie Unii. Pragną pogłębiać współpracę z tymi, którzy im odpowiadają. Chcą być razem. Pytanie tylko, jak długo jeszcze.
CZYTAJ DALEJ

Komunikat ws. o. Wojciecha Jędrzejewskiego OP

2025-10-05 17:45

[ TEMATY ]

komunikat

Red.

Znany rekolekcjonista i duszpasterz młodzieży, o. Wojciech Jędrzejewski OP, po ponad 30 latach posługi zdecydował się zrezygnować ze stanu kapłańskiego. Dominikanie potwierdzili w oficjalnym komunikacie, że zakonnik złożył prośbę o przeniesienie do stanu świeckiego i wystąpienie z zakonu.

Informuję, że o. Wojciech Jędrzejewski OP postanowił zwrócić się do Stolicy Apostolskiej z prośbą o zgodę na przeniesienie do stanu świeckiego i możliwość opuszczenia Zakonu.
CZYTAJ DALEJ

Turcja: przewodniczący episkopatu o znaczeniu papieskiej pielgrzymki

2025-10-08 12:56

[ TEMATY ]

Turcja

Przewodniczący Episkopatu

papieska pielgrzymka

PAP

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

„Leon XIV wniesie mocne orędzie pokoju dla świata. Papież już od dawna wzywa przywódców wielkich mocarstw, by nie igrali z tragediami małych narodów i najsłabszych wspólnot. Zachęca ich do zaangażowania się i poważnej pracy na rzecz sprawiedliwości i budowania pokoju. Ta podróż będzie z pewnością okazją do ponownego wymownego podkreślenia tego apelu” - stwierdził w rozmowie z agencją SIR abp Martin Kmetec.

Arcybiskup metropolita Izmiru i przewodniczący Konferencji Episkopatu Turcji skomentował wczorajszy komunikat Stolicy Apostolskiej, w którym czytamy, że przyjmując zaproszenie głowy państwa i władz kościelnych kraju, papież Leon XIV odbędzie podróż apostolską do Turcji w dniach 27-30 listopada, udając się z pielgrzymką do İznik z okazji 1700. rocznicy Pierwszego Soboru Nicejskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję