W styczniu minął już rok, odkąd w bielskim gimnazjum z inicjatywy polonistki Violetty Żórawskiej powstało Stowarzyszenie Młodych Poetów im. C. K. Norwida. Jego członków łączy pasja pisania wierszy. Prawdopodobnie
w niedalekiej przyszłości młodzi poeci zaprezentują swe utwory na łamach wspólnego tomiku. Tymczasem już teraz w comiesięcznych spotkaniach będą mogli posłuchać i porozmawiać z przedstawicielami świata
kultury i sztuki, a to dzięki powstałej niedawno kawiarence literackiej Stowarzyszenia.
28 lutego, w dzień uroczystego otwarcia kawiarenki, w gimnazjum bielskim z młodzieżą spotkali się jej pierwsi goście: ks. Tomasz Opaliński, poeta, autor zbiorów wierszy Ubrany w asfalt, Portrety z
tamtej strony i współautor tomiku To nie jest proste, oraz Jan Drzewiecki, fotograf i członek Płockiego Towarzystwa Fotograficznego.
Spotkanie z poetą było okazją nie tylko do posłuchania wierszy, czytanych przez samego ich autora i recytowanych przez uczniów Gimnazjum, ale także do rozmowy na temat poezji i potrzeby jej tworzenia.
Ks. Tomasz Opaliński opowiadał, jak to się wszystko zaczęło. Zanim powstał pierwszy tomik, pisał dla paru osób, posyłał wiersze w listach i stawiał czytelnikom pytanie "co ty o tym sądzisz?". Okazało
się, że często padała odpowiedź: "to mi coś dało, może warto wydać te wiersze". Potem znalazł się sponsor i tomik Ubrany w asfalt ujrzał światło dzienne. Wkrótce okazało, że dzięki temu można się spotkać
z różnymi ludźmi, którzy myślą i czują podobnie.
"Chciałbym - mówił o motywach swego pisania - żeby jakiś wiersz zapadł komuś w serce, żeby pozwolił stworzyć w nim coś nowego, czego w nim jeszcze nie było. Piszę nie po to, by tworzyć literaturę,
dzieła, które będą stały na półce, ale po to, by dać komuś coś dobrego". Dlatego wiersze, które mówią o sprawach szczególnie trudnych, powstają czasami dopiero po kilku latach, gdy ich Autor uporał się
już z problemem. Wtedy, jak stwierdził, może powiedzieć odbiorcy, że są bardzo ciężkie chwile, ale można wyjść na prostą.
W rozmowie o poezji nie zabrakło też głosów "z sali". Obecny wśród zaproszonych gości ks. kan. Józef Różański zauważył, że twórca ma niejako inne spojrzenie i dostrzega to, czego przeciętny człowiek
normalnie nie widzi.
"Myślmy swoją głową i wypowiadajmy się w swoim imieniu. To jest jeden z pierwszych warunków bycia poetą - mówiła zaś Danuta Rychlewska, członek TNP. - Jeśli poeta będzie powielał to, co inni już powiedzieli,
to właściwie pisze niepotrzebnie. Musi mieć pomysł i odwagę, by zwerbalizować ten pomysł w swoim imieniu, w swój jedyny, niepowtarzalny sposób". Danuta Rychlewska zwróciła się także do młodzieży zebranej
w kawiarence. Nieraz miała już okazję czytać i korygować wiersze młodych artystów. Podczas tego spotkania udzieliła kilku wskazówek gimnazjalistom, którzy stawiają swe pierwsze, a może już i dalsze kroki
w poezji. Zachęcała m.in. do autentyczności. "Piszcie o sobie, o swoich młodzieńczych problemach - mówiła - i nie starajcie się na siłę naśladować dorosłych".
Obok poezji, drugą "bohaterką" spotkania w gimnazjalnej kawiarence literackiej była równie interesująca, choć zupełnie młoda sztuka - fotografia. Od wielu lat z dużym powodzeniem zajmuje się nią Jan
Drzewiecki. Jego fotogramy ujęte w wystawę zatytułowaną Frazy fotograficzne z koncertów Płockiej Orkiestry Symfonicznej zostały wyeksponowane w siedzibie kawiarenki. Jan Drzewiecki opowiadał o swojej
wieloletniej współpracy z orkiestrą oraz poszukiwaniach własnego, ciekawego sposobu fotografowania muzyków. Wspominał, że jego pierwsze sesje obrodziły w zdjęcia bardzo do siebie podobne. Dlatego trzeba
było szukać charakterystycznych ujęć modeli, zresztą modeli dość trudnych, bo statycznych. Efektem wieloletnich poszukiwań były fotogramy prezentujące ciekawe i nietuzinkowe ujęcia muzyków, jak i całej
orkiestry.
Na zakończenie pierwszego spotkania w kawiarence literackiej Violetta Żórawska podała dobrą wiadomość dla gimnazjalistów tworzących poezję. Jak poinformowała, pozyskano fundusze na wydanie tomiku
poezji młodzieży z bielskiego gimnazjum. To efekt aukcji obrazów, która odbyła się podczas wernisażu Alojzego Balcerzaka w bielskim Urzędzie Gminy. Autor obrazów połowę uzyskanej sumy ofiarował bielskim
uczniom na wydanie ich tomiku.
Obecny na spotkaniu wójt Gminy Bielsk Maciej Jabłoński wyraził uznanie dla dyrektor gimnazjum Cecylii Kraśniewskiej oraz dla Opiekunki Stowarzyszenia za pomysł i zorganizowanie takiej uroczystości,
a także za pomysł stworzenia kawiarenki. "Jest to przedsięwzięcie rzadkie - powiedział - ale jest to kierunek, który wiedzie ludzi ku dobremu: ku dobrej woli, myślom i postanowieniu".
Pomóż w rozwoju naszego portalu