Reklama

Edytorial

Edytorial

Z tych oczu płyną prawdziwe łzy

Niedziela Ogólnopolska 49/2017, str. 3

[ TEMATY ]

koncert

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Długo wpatrywaliśmy się w wielkie smutne oczy i w smutną twarz, po której powoli spływały łzy. To obraz z niezwykle wymownej, wstrząsającej oprawy fotograficznej towarzyszącej prezentacji Oratorium prześladowanych za wiarę „Z powodu Mojego Imienia” – dzieła Piotra Rubika (muzyka) i Zbigniewa Książka (libretto), które powstało na podstawie tekstów wygłoszonych przez bł. ks. Jerzego Popiełuszkę. Tym oratorium Polska składa hołd męczennikom z Bliskiego Wschodu, gdzie trwa wojna i wciąż płynie krew chrześcijan. Nie wiadomo już, kto z kim tam walczy. Oblicza się, że do 2010 r. zginęło 70 mln chrześcijan, z tego w XX wieku – 45 mln, a w XXI wieku co roku na świecie ginie ponad 100 tys. chrześcijan. Islamiści ścinają im głowy albo ich krzyżują i okaleczają. Trwa męczeństwo z powodu Imienia Chrystusa.

Świat jest raczej obojętny na los prześladowanych chrześcijan, ale nie Polska. Dlatego Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie (sekcja polska) oraz Caritas Polska podjęły wspólny projekt pod nazwą „Polska dla świata – solidarni z ofiarami wojny” w celu uświadomienia społeczeństwu ogromnego, jak nigdy dotąd, zagrożenia dla chrześcijan. Katowice znalazły się 24 listopada 2017 r. na trasie koncertowej projektu „Polska dla świata”, prezentującego oratorium „Z powodu Mojego Imienia”. Te wielkie zapłakane oczy na zdjęciach z Syrii, pokazane nad sceną katowickiego Spodka, widział obecny na koncercie abp Wiktor Skworc, który zachęcił zgromadzoną wielotysięczną publiczność do wspólnej modlitwy za ofiary wojny i o pokój. W smutne oczy na ekranie wpatrywała się też min. Beata Kempa, szefowa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. W imieniu premier Beaty Szydło podziękowała Polakom za pomoc osobom prześladowanym. Okazuje się, że polski rząd jest jedynym rządem na świecie, który – nie będąc organizacją religijną – bezinteresownie pomaga chrześcijanom w miejscu ich zamieszkania, w Syrii. Wyjawił to niedawno syryjski biskup Georges Abou Khazen z Aleppo. Na koncercie w Katowicach był obecny ks. prof. Waldemar Cisło, który od lat, z narażeniem życia, niestrudzenie jeździ z pomocą humanitarną do miejsc objętych wojną i terroryzmem. Jest on głosem męczenników, o których świat zapomniał. Towarzyszył mu ks. Mariusz Boguszewski. W Spodku nie mogło zabraknąć księży z Caritas Polska, na czele z księdzem dyrektorem Marcinem Iżyckim. To on zwykle porównuje obecną Syrię do zrujnowanej Warszawy z 1944 r. A sekretarz Caritas Polska ks. Marcin Schmidt miał okazję powiedzieć w Katowicach o Polakach, że chce im się „chcieć pomagać” i że nie odwracają wzroku od będących w potrzebie mieszkańców Syrii.

Projekt „Polska dla świata” to pomoc dla ponad 1,5 tys. syryjskich dzieci z Homs, które marzą o pokoju i normalnym życiu. Każdy z nas może się przyczynić do spełnienia ich marzeń przez wysłanie SMS-a o treści SYRIA na numer 72052 (koszt: 2,46 zł z VAT) lub przekazanie datku na konto Caritas PL 77 1160 2202 0000 0000 3436 4384, z dopiskiem SYRIA, a także przez zakup charytatywnej cegiełki-biletu na koncert Piotra Rubika. Organizacją koncertów zajmuje się spółka ATMA. Kolejny koncert zaplanowany jest na 18 lutego 2018 r. we Wrocławiu (Hala Stulecia). Przez wszelką pomoc, również przez projekt „Polska dla świata”, pokazujemy, że polskie społeczeństwo jest wrażliwe na sytuację osób zmagających się z traumą wojny i chce otrzeć łzy umęczonym chrześcijanom. Obecnie co 5 minut na świecie ginie chrześcijanin z tego powodu, że nie chce się wyrzec Chrystusa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-11-29 09:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Camerata Lubelska – jubileusz i koncert

[ TEMATY ]

koncert

Zespół wokalno-instrumentalny „Camerata Lubelska” pragnie zaprosić melomanów w sobotę, 22 kwietnia, na koncert okolicznościowy „REGINA COELI, LETARE” z okazji 15-lecia zespołu.

To artystyczne przedsięwzięcie, ze względu na wielopłaszczyznową formułę (muzyka – słowo – obraz) skierowane jest do szerokiego kręgu odbiorców. Jego celem jest wzbogacenie oferty kulturalnej Lublina w roku jubileuszu 700–lecia poprzez zaprezentowanie koncertu o wysokim poziomie artystycznym w sakralnej przestrzeni miasta, promowanie dziedzictwa kulturowego, przedstawienie repertuaru nie wykonywanego przez inne zespoły artystyczne (lubelskie prawykonanie), podniesienie wrażliwości muzycznej i estetycznej wśród mieszkańców Lublina przez promowanie szlachetnych treści i wartościowego repertuaru słowno – muzycznego.
CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

[ TEMATY ]

św. Katarzyna Sieneńska

Giovanni Battista Tiepolo

Św. Katarzyna ze Sieny

Św. Katarzyna ze Sieny
W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne. Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej. Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia. Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie. Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy. Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską. Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej". Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała! Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła. Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża. Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.
CZYTAJ DALEJ

Medialne konklawe, czyli kandydaci na papieża

2025-04-29 20:53

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Dziennikarze, a nawet watykaniści specjalizujący się w tematyce Stolicy Apostolskiej jeszcze za życia papieża Franciszka rozpoczęli medialne konklawe, typując kandydatów na jego następcę. Ci, którzy nakładają na wybór papieża pewien schemat polityczny, zwykle błądzą w swoich prognozach. Kiedy szukają kandydata według klucza: konserwatysta, liberał, progresista, ich przewidywania niemal zawsze kończą się niepowodzeniem. Kardynałowie kierują się zupełnie innymi kryteriami. W tym przypadku - kryteriami aktualnych potrzeb Kościoła roku 2025.

Poza tym konklawe, co zobaczymy w czasie bezpośrednich transmisji z jego rozpoczęcia 7 maja, jest w dużej mierze aktem liturgicznym. Kardynałowie większą część czasu konklawe spędzają nie na głosowaniach, tylko na modlitwie. Na samym jego początku przyzywają Ducha Świętego - i to jest kluczowy moment tego wydarzenia, bo - jak wierzymy - otwierają się na działanie Boga, którego wyrazem ma być ich głosowanie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję