Reklama

Wiadomości

Drogowskazy

Tak maszerować ciągle trzeba

Niedziela Ogólnopolska 48/2017, str. 3

[ TEMATY ]

marsz

B. M. Sztajner

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzień 11 listopada od wielu lat ma charakter świąteczny i bardzo uroczysty. To rocznica naszego powrotu do niepodległego bytu państwowego. Polska, która przez 123 lata nie istniała na mapie Europy, rozgrabiona przez zaborców, pognębiona przez nieuczciwe i niesprawiedliwe rządy – nie uległa, żyje. Dlatego nie trzeba się dziwić, że świętuje. Za rok będziemy obchodzić 100-lecie odzyskania niepodległości.

Marsz Niepodległości to ważna manifestacja. Mówi, że z każdego upadku trzeba się podnieść i iść do przodu, maszerować. Bez tego nie będzie dobrej przyszłości. Nasze świętowanie 11 listopada to wielkie ożywienie dla całego narodu. Jeszcze niedawno ten dzień podlegał jakimś dziwnym hamulcom. Bogu dzięki, że przyszły nowe rządy i nowi ludzie, którzy kochają Polskę, sięgają do historii i widzą jej zakorzenienie. Dzisiaj często opozycja przypina im łatkę nacjonalistów, a w obcych mediach pojawiają się szkalujące naród informacje, posądzające nas o ksenofobię i brak szerszego spojrzenia. A przecież i ludzie Zachodu kochają swoje kraje, nikt jednak nie czyni im z tego powodu wyrzutów. Szybko zapominamy, że obowiązuje nas solidarność, zwłaszcza gdy inni na nas napadają i niszczą przed światem naszą dobrą opinię. Tym bardziej powinniśmy być razem i wspierać się nawzajem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Polska jest krajem normalnym, cieszącym się dziś wolnością, także tą religijną. Popatrzmy, co się dzieje we Francji, w Niemczech, gdzie ograniczana jest wolność słowa, gdzie panuje ideologiczny nacisk, a nawet przemoc, powodowana przez ateistów i masonów, których celem jest stworzenie Europy nienormalnej. Tymczasem korzenie Europy są wolnościowe – chrześcijańskie. Chrześcijaństwo nie stosuje przemocy ani gwałtu. Oczywiście, jak wszędzie, mogły być nadużycia, ale normalnością w Europie były wolność i poszanowanie praw człowieka. Wszystko to płynie z Ewangelii, z nauczania Jezusa Chrystusa i prawdy, która jest początkiem wewnętrznej niezależności.

Nasz Marsz Niepodległości jest więc bardzo potrzebny. Idziemy w marszu prawdy i wartości, dzięki którym osiągnęliśmy niepodległość, które – jak widzimy szczególnie po dwóch ostatnich latach rządów – dają nam sukcesy. Stąd tak cenne są niektóre ważne przedsięwzięcia, jak np. ostatni kongres Ruchu „Europa Christi”, który był wielkim zamyśleniem na ten temat. To także nasz wielki sukces. Nasze polskie świętowanie Dnia Niepodległości to również apel do Europy: „Otwórzcie drzwi Chrystusowi!”, czyli otwórzcie się na wartość prawdy, uczciwości, solidarności i miłości – normalności.

2017-11-22 12:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kraków: ulicami miasta przeszedł Marsz dla Życia i Rodziny

[ TEMATY ]

marsz

Barbara Gajda-Kocjan

Marsz dla Życia i Rodziny to przede wszystkim święto rodzin - mówi Piotr Podlecki, organizator krakowskiej edycji Marszu dla Życia i Rodziny. W niedzielne przedpołudnie z Placu Matejki do Parku Jordana przemaszerowało kilkaset osób. Hasło tegorocznego marszu brzmi: „Czas na rodzinę!”.

– Patrząc na naszą historię, Polacy zawsze odwoływali się do trzech wartości: Bóg, Honor, Ojczyzna. One zawsze były fundamentem rodziny w Polsce. Mówiąc < >, nie mam na myśli tylko samego pojęcia, które ładnie brzmi. Mam na myśli szeroki aspekt patriotyczny, który zawsze był fundamentem kultury rodzinnej w Polsce - mówi Piotr Podlecki.

CZYTAJ DALEJ

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją się cuda!

Niedziela Ogólnopolska 12/2024, str. 68-69

[ TEMATY ]

świadectwo

Karol Porwich/Niedziela

Jej prababcia i ojciec św. Maksymiliana Kolbego byli rodzeństwem. Trzy lata temu przeżyła nawrócenie – i to w momencie, gdy jej koleżanki uczestniczyły w czarnych marszach, domagając się prawa do aborcji.

Pani Sylwia Łabińska urodziła się w Szczecinie. Od ponad 30 lat mieszka w Niemczech, w Hanowerze. To tu skończyła szkołę, a następnie rozpoczęła pracę w hotelarstwie. Jej rodzina nigdy nie była zbytnio wierząca. Kobieta więc przez wiele lat żyła tak, jakby Boga nie było. – Do kościoła chodziłam jedynie z babcią, to było jeszcze w Szczecinie, potem już nie – tłumaczy.

CZYTAJ DALEJ

W. Brytania: ani Izrael, ani Iran nie chcą wojny, ale łatwo o coś, co ją wywoła

2024-04-20 09:58

[ TEMATY ]

Izrael

Iran

Karol Porwich/Niedziela

Ani Izrael, ani Iran nie są teraz zainteresowane eskalacją konfliktu, co nie znaczy, że go nie będzie w przyszłości, bo pierwsza wymiana ciosów już nastąpiła, a w takiej sytuacji bardzo łatwo o błędną kalkulację – mówi PAP dr Ahron Bregman z Departamentu Studiów nad Wojną w King's College London.

Ekspert wyjaśnia, że rząd Izraela – także ze względu na wewnętrzną presję – musiał zareagować na irański atak rakietowy w poprzedni weekend, ale ta reakcja była w rzeczywistości bardzo stonowana, co sugeruje, że Izrael nie chce eskalować sytuacji, lecz ją deeskalować. Bregman przypuszcza, że właśnie z powodu tej stonowanej reakcji Iran również nie będzie dążył do odwetu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję