Reklama

Niedziela Legnicka

Orkan Grzegorz uszkodził dach bazyliki krzeszowskiej

Orkan Grzegorz, który nadciągnął nad Dolny Śląsk nie oszczędził krzeszowskiego sanktuarium. Porywy wiatru osiągające blisko 120 km/h zerwały część poszycia dachu z bazyliki krzeszowskiej

Niedziela legnicka 46/2017, str. 6

[ TEMATY ]

Krzeszów

Przemysław Groński

Zniszczony dach krzeszowskiej bazyliki

Zniszczony dach krzeszowskiej bazyliki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chodzi o fragment dachu nad Mauzoleum Piastów i Kaplicą Loretańską, od strony cmentarza zakonnego. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Siła wiatru była ogromna. Warto podkreślić, że w tym czasie na najwyższym szczycie Karkonoszy – Śnieżce wiatr wiał z prędkością 180 km/h, do tego rozpętała się śnieżyca. Odległość od Śnieżki do Krzeszowa w linii prostej to nieco ponad 20 km. Zatem orkan Grzegorz wiejący od zachodu, nie napotykając na przeszkody, z wielką mocą uderzył w bazylikę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak poinformował kierownik sanktuarium Grzegorz Żurek już o godz. 8.00 Państwowa Straż Pożarna w Kamiennej Górze została powiadomiona o oderwaniu się poszycia dachu o powierzchni około 150 m2. Część blachy miedzianej spadła na cmentarz zakonny, uszkadzając kilka zabytkowych nagrobków.

Przybyłe na miejsce jednostki Straży Pożarnej nie mogły przystąpić do zabezpieczania dachu z powodu silnego wiatru. Dowódca jednostki poinformował, że strażacy zrobili jedynie oględziny konstrukcji dachu. Ta na szczęście nie została uszkodzona. Strażacy zabezpieczyli plac wokół bazyliki, zamykając boczne wejścia.

Reklama

Ok. godz. 11.00 nastąpiły kolejne silne uderzenia wiatru, który spowodował zerwanie pozostałej części poszycia dachu nad północnym transeptem, łącznie ok. 500 m2. Padający obficie deszcz zaczął przeciekać przez deskowanie dachu i zalewać strop bazyliki. Do akcji wkroczyli strażacy, którzy zabezpieczyli strop foliowymi plandekami.

Jak powiedział ks. Marian Kopko, kustosz sanktuarium, do tej pory nie stwierdzono przesiąknięcia stropów. Jest zatem nadzieja, że malowidła na sklepieniach nie zostaną uszkodzone. 29 października rozpoczęło się szacowanie strat i zabezpieczanie dachu przed wodą. Usunięto też zniszczone elementy poszycia z dachu i terenu wokół bazyliki. Kolejnym etapem będzie naprawa szkód.

Ks. Marian Kopko dziękuje wszystkim służbom zaangażowanym w zabezpieczanie świątyni. W szczególności są to: Państwowa Straż Pożarna z Kamiennej Góry oraz Ochotnicza Straż Pożarna z Krzeszowa i Ptaszkowa, jak również Powiatowy Sztab Kryzysowy oraz władze samorządowe z Wójtem gminy na czele. Podziękowania należą się także wszystkim ludziom dobrej woli za modlitwę i wsparcie.

2017-11-08 11:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kolejne modernizowane miejsce

Trwają prace przy modernizacji wystawy stałej „Skarby Opactwa” w Mauzoleum Piastów Śląskich – Krzeszów – Europejska Perła Baroku.

W każdym roku do krzeszowskiego opactwa przybywa tysiące pielgrzymów i turystów, które odkrywają nasz pocysterski kompleks klasztorny. Pracujemy nad tym, aby każda z tych osób mogła jak najlepiej poznać Europejską Perłę Baroku. Nie byłoby to jednak możliwe bez środków zewnętrznych. Dzięki funduszom Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu z programu Wspieranie Działań Muzealnych, w tym roku zostanie przeprowadzona modernizacja wystawy w Mauzoleum Piastów świdnicko – jaworskich.
CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

[ TEMATY ]

św. Katarzyna Sieneńska

Giovanni Battista Tiepolo

Św. Katarzyna ze Sieny

Św. Katarzyna ze Sieny
W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne. Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej. Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia. Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie. Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy. Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską. Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej". Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała! Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła. Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża. Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.
CZYTAJ DALEJ

Podano datę startu misji Ax-4 z polskim astronautą

2025-04-29 17:01

[ TEMATY ]

nauka

lot w kosmos

Archiwum ESA

Start misji Ax-4 z polskim astronautą Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) odbędzie się 29 maja – podała we wtorek firma Axiom Space.

Podczas wtorkowej konferencji prasowej firmy Axiom Space i Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) podano również godzinę startu: będzie to 1.03 ET (Eastern Time), czyli 19.03 czasu polskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję