Reklama

Niedziela Małopolska

Miejsce świadectwa i pamięci

Niedziela małopolska 46/2017, str. 1

[ TEMATY ]

sanktuarium

kaplica

Monika Ziółkowska

Św. Zygmunt Szczęsny Feliński (pierwszy z prawej) i bł. Władysław Bukowiński są patronami kaplicy Świętych Zesłańców i Męczenników Wschodu

Św. Zygmunt Szczęsny Feliński (pierwszy z prawej) i bł. Władysław Bukowiński są patronami kaplicy Świętych Zesłańców i Męczenników Wschodu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W centrum – ogromny krzyż. Po jego prawej i lewej stronie portrety Świętego i Błogosławionego. W wystroju zwracają uwagę elementy krat, przynoszące na myśl więzienie. W sanktuarium św. Jana Pawła II na Białych Morzach poświęcona została Kaplica Świętych Zesłańców i Męczenników Wschodu. Nowa kaplica, zaprojektowana przez Andrzeja Mikulskiego, będzie miejscem czczenia relikwii św. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego oraz bł. Władysława Bukowińskiego. „Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości” – głosi umieszczony w niej napis.

Eucharystii, odprawionej w sobotę 4 listopada, przewodniczył abp Józef Michalik. W homilii Hierarcha zaznaczał, że Kresy Wschodnie są bliskie sercom Polaków. Podkreślał: – Kresom zawdzięczamy wiele dobra. Dobra, które przynosi owoce. Kresy to lekcja historii. Ważna i wciąż aktualna. Arcybiskup przybliżył sylwetki patronów nowej kaplicy. Przypomniał, że o św. Zygmuncie Szczęsnym Felińskim sam Słowacki się wypowiadał, zapewniając, iż Zygmunt przyda się Ojczyźnie i Polska jeszcze go doceni. A był Feliński człowiekiem, który nie mógł milczeć w obliczu prześladowań Kościoła. To jemu Polacy zawdzięczają pogłębiony kult Maryi, w tym m.in. tradycję nabożeństw majowych. Bł. Władysław Bukowiński był misjonarzem, duszpasterzem wielkiej mądrości, walczącym z laicyzacją. – Z wielkim przekonaniem walczył o duszę dziecka – mówił o błogosławionym abp Michalik. Zauważył, że obaj pasterze czynili starania, by wiara mogła przynosić widzialne owoce w życiu. Hierarcha nauczał: – Zbawieni będziemy przez wiarę. Ale świadectwo tej wierze, temu, że ona jest prawdziwa, zdrowa, dobra, dają czyny – dodał. Bł. Władysław pisał o Kresach: „To teren wiecznego polskiego posłannictwa na wschodzie”. Arcybiskup przypomniał, iż na Kresach wciąż posługują księża i siostry zakonne, a mieszkający tam katolicy nie mają łatwej sytuacji. – W tym morzu niewiary oni tęsknią za Bogiem. Ten Kościół ciągle potrzebuje pomocy – mówił abp Józef Michalik, zachęcając do otoczenia modlitwą tych, którzy, często niedoceniani, posługują na Kresach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Kard. Stanisław Dziwisz skierował do zebranych list. „Obydwaj są świadkami trudnej historii naszego narodu i Kościoła” – napisał o św. Zygmuncie i bł. Władysławie. Podkreślił, iż kaplica w sanktuarium św. Jana Pawła II została urządzona, by przekazać młodszym pokoleniom pamięć o zesłańcach i męczennikach Wschodu. Swój list przesłała także premier Beata Szydło, która napisała m.in.: „Kaplica stanie się miejscem świadectwa, upamiętnienia tych, którzy doświadczyli Golgoty Wschodu (...) Kultywowanie pamięci o najtrudniejszych latach naszej historii jest fundamentem naszej narodowej tożsamości”. Dodała również, że „pamięć o męczennikach Wschodu stanie się dzięki tej kaplicy aktem budowania przyszłości”.

W uroczystości uczestniczyły siostry Franciszkanki Rodziny Maryi, których zgromadzenie założył św. Zygmunt, a także Stowarzyszenie im. ks. Władysława Bukowińskiego „Ocalenie” i inne organizacje związane z historią Kresów.

2017-11-08 11:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Parafia Pierzchnica bogata w kapliczki

Niedziela kielecka 40/2017, str. 8

[ TEMATY ]

parafia

kaplica

TD

Maryjna kapliczka wotywna w Górkach

Maryjna kapliczka wotywna w Górkach

Kapliczki, postumenty z figurami świętych i przydrożne krzyże stanowią bogactwo wielu naszych parafii. Większość z nich posiada charakter wotywny, z wieloma wiążą się ciekawe historie, przy maryjnych w październiku będzie odmawiana modlitwa różańcowa.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Wreszcie żyć - 12 kroków ku pełni życia. Zaproszenie na sympozjum

2024-04-25 15:19

materiały prasowe

Fundacja Dwanaście Kroków zaprasza na ogólnopolskie sympozjum poświęcone programowi duchowego i psychologicznego wsparcia „Wreszcie żyć - 12 kroków ku pełni życia”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję