To pewnie za sprawą ponadczasowych wartości, które przekazuje nam mały przybysz. Niezmienna jest wiara w niepodważalną siłę miłości, lojalność, odwagę, wierność, poświęcenie. Szkoda, że w krzątaninie
codzienności zapominamy o tych wartościach. A ich nieobecność prowadzi tylko do jednego - człowiek traci radość życia, optymizm, zatraca się nasze człowieczeństwo, a świat staje się szary, ponury, nie
do zniesienia. To dlatego wciąż jest nam źle, ciągle za czymś tęsknimy i czegoś poszukujemy. Nawet nie wiemy czego, a to takie proste. Wystarczy powrócić do tych najprostszych wartości, w których miłość
- miłość znaczy, radość - radość, a wiara - wiarę oznacza. Poetyczna opowieść Mały Książę przyciąga każdego - bez względu na płeć czy wiek, bo ta "niby bajka", tak naprawdę jest głęboką opowieścią o naszych
uczuciach, namiętnościach, o naszym życiu. Mały Książę to dla teatru niemałe wyzwanie, ale po mistrzowsku poradził sobie z tym reżyser, autor adaptacji i tekstów piosenek Cezary Domagała, który śpiewnie
przeprowadza publiczność przez filozoficzne zawiłości. W rolę pilota wcielił się Grzegorz Widera, rolę Ciotki odgrywa Barbara Lubos-Święs, Króla gra Jerzy Gniewkowski, a Bankiera - Andrzej Śleziak, Latarnika
- Jarosław Ciołek, zaś Lisa - Andrzej Rozmus. Małym Księciem jest Łukasz Derela, który swoją rolę odgrywa znakomicie - bez kompleksów, swobodnie, lekko i jak przystało na Małego Księcia - niezwykle ciepło.
Muzykę skomponował Tomasz Bajerski, a scenografię Jerzy Rudzki. Zarówno doborowa obsada, jak i znakomita muzyka, piękna scenografia sprawiają, że spektakl, tak jak życzyłby sobie tego autor opowieści,
ogląda się sercem.
Z Małym Księciem jest trochę tak, jak z przechowywaniem pierwszych dziecięcych skarbów - nieudanych rysunków, pogniecionych samolotów, niewprawnych wierszy czy listów, które miały wielkie znaczenie,
zasuszonych płatków kwiatów. Pozostawiamy je gdzieś na śmietniku wspomnień, jednak od nich nie uciekamy. Ciepłe i dobre wspomnienia z czasów dzieciństwa i młodości przechowujemy nie tylko w naszych myślach
i sercu, ale w zakątkach naszych szuflad. Nikt natomiast nie nosi w podręcznej torbie książki Mały Książę, ale nosi jego ponadczasowe przesłanie, które tkwi w nas głęboko.
Pomóż w rozwoju naszego portalu