Reklama

Bracie Stanisławie, czy to prawda, że...

Tole pecuniam, bella sustuleris

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Zdzisław Wójcik: - Nie tylko Kwintylian (35-95), sławny orator rzymski, autor dzieła "O kształceniu mówcy", był przeświadczony, że nader często majątkowe korzyści tkwią u źródeł wojennych konfliktów.

Brat Stanisław Rybicki: - Pogoń za bogactwem bywała od najdawniejszych czasów motywem agresji, ale nędza, głód to także czynniki rodzące nie tylko lokalne konflikty, ale też krwawe wojny, akty terroru, które z kolei powodowały żądzę odwetu. Niech się nam nie wydaje, że troska o pokój to tylko sprawa polityków, dowódców, rządzących.

- Czemu tak trudno o pojednanie między sąsiadującymi krajami, między ludźmi różniącymi się etnicznie, rasowo, obyczajowo? Czy powodem nie jest także zazdrość, zakorzeniona nienawiść, uprzedzenia?

- Zewnętrznym znakiem tych resentymentów są także pieniądze. Bardziej być i więcej mieć to zjawiska komplementarne, wzajemnie się dopełniające.

- Co mamy czynić, by zmniejszyć niebezpieczeństwo wojny?

- Poucza nas o tym Konstytucja Duszpasterska o Kościele w świecie współczesnym: Mamy "uczynić świat bardziej ludzkim dla wszystkich na całej kuli ziemskiej". Aby to się stać mogło, jest rzeczą konieczną, by wszyscy dążyli do "coraz doskonalszej sprawiedliwości". "Kiedy na produkcję wciąż nowych rodzajów broni wydaje się przeogromne sumy pieniężne, nie można skutecznie zaradzić tylu dzisiejszym niedostatkom ludzi na całym świecie" (KDK 78, 81). Raoul Follereau (19-3-1977), poeta, pisarz, opiekun trędowatych, który wiele czynił dla dobra biedaków, powiada o konsekwencjach bogactwa: "Pieniądze są chorobą wieku i to mniej z powodu siły, jaką mają, ile raczej z powodu nabożeństwa, jakim się je otacza". Wojny stąd wynikłe, publicyści określają jako "wojny religijne", gdyż "pieniądz przeżarł wszystko, nawet czystą ideę miłosierdzia". Przewodnią ideą p. Raoula było hasło: "Za cenę jednego samolotu-niszczyciela można by zorganizować 16 tys. dni wakacji dla dzieci mieszkających w norach; za cenę jednego czołgu można by wyprodukować 84 traktory; za cenę jednego lotniskowca można by wyżywić 400 tys. ludzi. Chodzi o pilną zamianę broni niosącej śmierć, na dzieła niosące życie...". Jak refren powtarzał nasz artysta: "Przestańcie się zbroić, by móc kochać. Dzielcie się tym, co macie, by was kochano". Solidaryzując się z humanistycznym poetą-filozofem Leopoldem Staffem, równie mądrym jak Kwintylian, wołamy:
Nie będę-ć, wojno, hymnów pisać
Ni sławić cię peanem,
Żeś cudem techniki, żeś krwi
I pożóg oceanem.
Niech rab ci schlebia przeto, żeś
Molochem i tyranem.
O, wojno, najpodlejsze zło (...)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski – pasjonująca historia

[ TEMATY ]

Maryja

NAjświętsza Maryja Panna

Karol Porwich/Niedziela

Kościół w Polsce 3 maja obchodzi uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, która została ustanowiona przez papieża Benedykta XV w 1920 r. na prośbę biskupów polskich po odzyskaniu niepodległości. Uroczystość ta – głęboko zakorzeniona w naszej historii - nawiązuje do Ślubów Lwowskich króla Jana Kazimierza z 1656 r., Konstytucji 3 maja oraz oddania Polski pod opiekę Maryi po uzyskaniu niepodległości.

Geneza, śluby lwowskie króla Jana Kazimierza

CZYTAJ DALEJ

Słowo Jezusa i Jego przykazania są miłością

2024-04-15 13:22

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 15, 9-11.

Czwartek, 2 maja. Wspomnienie św. Atanazego, biskupa i doktora Kościoła

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję