Reklama

GPS do wolności

Żyjemy w czasach, które ubóstwiają wolność i jednocześnie wplątują ludzi w gęste sieci niewoli.
Z jednej więc strony głośne jest dziś wołanie świata o swobodę wypowiedzi, o prawa do samostanowienia czy decydowania o sobie, a z drugiej – ustawiają się długie kolejki w przychodniach dla uzależnionych. Teoria wydaje się podpowiadać, że prawdziwa wolność polega na braku wszelkich ograniczeń, a praktyka ujawnia prawdę zgoła odwrotną: im więcej zdolności do samoograniczenia, tym większa szansa na życie z dala od kajdan i łańcuchów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Właśnie ukazała się bardzo ważna książka ks. Marka Dziewieckiego, Rafała Porzezińskiego i Jacka Racięckiego pt. „Wolny człowiek”. W pierwszej części publikacji jest mowa o motywach napisania jej oraz o historycznych inspiracjach współczesnych grup wsparcia dla osób uzależnionych. Drugą część stanowi próba ukazania istoty wolności, a trzecia jest komentarzem programu 12 kroków.

Scenariusz z happy endem

Książka jest próbą przypomnienia i docenienia programu 12 kroków, który, zdaniem Rafała Porzezińskiego, prowadzi w bezpieczne objęcia miłującego Boga przez zawierzenie Mu swego życia, planów i woli. Prowadzi też do realizacji siebie w pełni wolności i miłości. „Brzmi to bardzo sielankowo – napisał autor – ale jest nie tylko dowiedzione na kartach takich książek, jak «Anonimowi Alkoholicy», «Droga Zwycięzców» czy «Bill W. i jego sponsor», ale w pierwszej kolejności potwierdzone historiami życia milionów ludzi, którzy wyszli ze swojego kryzysu, uzależnienia, zniewolenia do pełni życia”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W książce można przeczytać o początkach ruchu Anonimowych Alkoholików i o czasach, kiedy nikt nie nazywał alkoholizmu schorzeniem. Lata 30. ubiegłego wieku obudziły w niektórych ludziach ten rodzaj wrażliwości, dzięki której możliwe było uświadomienie setkom tysięcy ludzi, że zależni są od Siły, której niezależnie od definicji nie można zignorować. Wbrew pozorom jednak publikacja nie jest dedykowana alkoholikom, hazardzistom, narkomanom czy ich rodzinom. Autorzy pragną, by stała się ona pomocnym narzędziem w drodze do zrozumienia siebie, pogodzenia się ze swoją przeszłością i naprawy swojej teraźniejszości przez wypełnianie woli Boga w naszym życiu, co uczyni nas wolnymi ludźmi.

Wynalazek diabła

Reklama

Aby jednak cieszyć się prawdziwą wolnością, trzeba najpierw odpowiedzieć sobie na pytanie o jej istotę. W publikacji wydrukowane są wskazówki ks. Marka Dziewieckiego, naukowca i psychologa, który w gąszczu najróżniejszych teorii próbuje ukazać właściwy kierunek. Dokonuje on przeglądu publikacji autorów zajmujących się tym zagadnieniem na kanwie filozofii, ale odwołuje się także do konkretnego przykładu ludzi ulegających współczesnym trendom. Jak pisze, „współcześni ludzie, którzy w życiu osobistym aspirują do wolności «od wszystkiego», w życiu społecznym, politycznym czy obyczajowym czynią to, co nakazują im dominujące media czy co podpowiada im polityczna poprawność lub moda”. Kontekstem rozważań księdza jest niewątpliwie globalizacja, z którą wiąże się nieuchronnie bardzo niebezpieczny mechanizm. O ile bowiem do niedawna kultura subtelnie proponowała niektóre „wartości”, o tyle dzisiaj stają się one obowiązkowe. Skutkiem tego zjawiska są erozja dotychczasowych wartości oraz dyfuzja pseudowartościowych fascynacji. „Pierwszym zatem zagrożeniem w dziedzinie wolności – pisze ks. Dziewiecki – jest absolutyzacja wolności, czyli analizowanie ludzkiej wolności w oderwaniu od człowieka”. Ponad wszelką wątpliwość można powiedzieć, że kontekst rozważań zawartych w książce utwierdza w przekonaniu co do ich słuszności. Skoro alkoholizm uważany jest za chorobę prowadzącą do śmierci, do samounicestwienia, jak można nie traktować go w kategoriach gwałtu zadanego wolności? Skoro każdy człowiek ma instynkt samozachowawczy, każący ratować swe życie nawet w najbardziej dramatycznych warunkach, czy można zrozumieć widok człowieka sięgającego systematycznie po truciznę? Lektura nowo wydanej książki wydaje się tłumaczyć ten paradoks: alkohol musi być wynalazkiem diabła.

Tajemnica szczęścia

Mimo że książka na pierwszy rzut oka wydaje się być poświęcona tematowi wolności, można zaryzykować twierdzenie, że w większym stopniu taktuje ona jednak o ludzkim szczęściu. Sami autorzy przyznają, że wolność jest cechą, która upodobnia nas do Boga. Nie trzeba być jednak ani teologiem, ani socjologiem, by przekonać się, że ludzie są zdolni nawet do tego, by targnąć się na własne życie, jeśli tylko nie stać ich na komfort bycia człowiekiem wolnym. Z lektury książki wyłania się prawda, że wolność jest jak powietrze.

* * *

Ta książka jest skrótową mapą i podręcznym GPS-em, mogącym pomóc odszukać drogę do wolności. Kluczem do jej odnalezienia jest świadomość, że istotą człowieczeństwa jest fakt bycia kochanym. Autorzy książki podpowiadają, jak odnaleźć w sobie radość, jak spotkać się ze sobą i jak stać się najlepszą wersją siebie samego.

To doskonała lektura dla tych, którzy przeżywają kryzys, jak i dla tych, którzy pragną pomóc najbliższym wyjść z uzależnień. Nie pozostawi bez odpowiedzi także tych, którzy pytają, dlaczego są nieszczęśliwi.

www.rajmedia.pl
2017-04-05 09:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dziewica i męczennica o wypróbowanej wierze

Niedziela kielecka 40/2015, str. 4-5

[ TEMATY ]

święta

WD

Św. Tekla z kościoła w Krzyżanowicach

Św. Tekla z kościoła w Krzyżanowicach

Tekla to patronka czczona jako święta Kościoła katolickiego i prawosławnego, uznawana jest za pierwszą męczennicę Kościoła. W Polsce znana jest od wieków. W diecezji kieleckiej jej wezwanie noszą kościoły w Wolicy k. Gór Pińczowskich, w Gnojnie, gdzie patronuje kościołowi razem ze św. Janem, w Piotrkowicach – ze św. Pawłem i w Krzyżanowicach. W tej świątyni każdy odnajdzie ducha i charyzmat św. Tekli, ale i esencję klasycyzmu w architekturze oraz piękne malarstwo epoki stanisławowskiej

Parafia istniała tutaj już na przełomie XII i XIII wieku. Pierwszy kościół ufundował Benedykt Jaksa, ale konsekrowany był dopiero przez bp. Tomasza Oborskiego w 1626 r.
CZYTAJ DALEJ

Krewni ukraińskich jeńców i zaginionych o spotkaniu z papieżem: aby świat zobaczył nasz ból

2025-09-24 11:21

[ TEMATY ]

spotkanie z papieżem

krewni ukraińskich jeńców

PAP

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Każdego dnia ich pierwsze i ostatnie myśli kierują się ku bliskim, którzy są w niewoli lub zaginęli bez śladu. To samo przeżywają ukraińskie kobiety, które niedawno wzięły udział w środowej audiencji ogólnej papieża Leona XIV na Placu św. Piotra w Watykanie. Reprezentują one różne stowarzyszenia rodzin zaginionych i uwięzionych żołnierzy oraz cywilów. Trzy z nich opowiedziały w wywiadzie dla watykańskich mediów o swoim bólu i znaczeniu udziału w tej audiencji.

Podziel się cytatem - mówi Maria, matka Polewyja Grigorija, medyka wojskowego, który zaginął w kwietniu 2022 roku. Maria Leżnowa należy do organizacji społecznej „Lekarze wojskowi”, która zrzesza rodziny zaginionych i uwięzionych ukraińskich lekarzy wojskowych. Była częścią delegacji dwunastu ukraińskich kobiet - przedstawicielek organizacji pozarządowych i stowarzyszeń rodzin zaginionych i uwięzionych, zarówno wojskowych, jak i cywilnych Ukraińców, która wzięła udział w audiencji ogólnej na Placu św. Piotra w Watykanie w minioną środę, 17 września. Pod koniec audiencji grupa w towarzystwie ambasadora Ukrainy przy Stolicy Apostolskiej Andrija Jurasza miała krótkie spotkanie z papieżem Lewem XIV.
CZYTAJ DALEJ

Przebaczył mordercy swoich rodziców

2025-09-24 16:20

[ TEMATY ]

pokój

przebaczenie

Balans Bieli

slonme/pl.fotolia.com

Kiedy miał pięć lat, brutalnie zamordowano mu mamę i tatę. Teraz biskup Mounir Khairallah często mówi, że przynosi z Libanu przesłanie przebaczenia.

Mówiąc o przebaczeniu maronicki biskup Mounir Khairallah nie porusza się jedynie w sferze pojęć - jest „praktykiem przebaczenia”. 13 września 1958 roku, mając niespełna pięć lat, stracił rodziców, którzy zostali brutalnie zamordowani. Stało się to w przededniu święta Podwyższenia Krzyża Świętego, które obchodzone jest w Libanie w szczególny sposób. Był to ogromny dramat dla niego i trzech braci, gdzie najmłodszy miał niecały rok.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję