Nowości wprowadzane w Kościele przez papieża Franciszka nie ustają – stwierdził na początku komentarza w największym włoskim dzienniku „Corriere della Sera” nestor watykanistów Luigi Accattoli. Dziennikarz nawiązał w ten sposób do szeroko komentowanej na świecie wypowiedzi z ostatniego wywiadu Ojca Świętego dla niemieckiego „Die Zeit”. Papież wspomniał tam, że można przemyśleć możliwości wyświęcania do kapłaństwa dojrzałych, wypróbowanych mężczyzn („viri probati”), żyjących w związku małżeńskim. Włoski dziennikarz studzi zapędy niektórych komentatorów podkreśleniem, że papieska wypowiedź nie oznacza odejścia od celibatu – obecny papież jest jego gorącym zwolennikiem. Dał temu wyraz bardzo mocno w niedawnej książce – rozmowie z argentyńskim rabinem Abrahamem Skórką. Franciszek stwierdził w niej, że 10 wieków obowiązywania celibatu w Kościele pokazało, iż się sprawdził i nadal się broni. Zdaniem Accattolego, wspomnienie przez Papieża o możliwości przemyślenia kwestii wyświęcania żonatych mężczyzn jest wywołana wyłącznie brakiem kapłanów w niektórych krajach. Szczególnie trudna sytuacja panuje w Brazylii, gdzie niektóre wspólnoty widzą księdza tylko kilka razy w roku. Komentator przypomina także, że żonaci księża są w Kościołach wschodnich, a Benedykt XVI zgodził się na takich również w przypadku wspólnot anglikańskich, które wracają na łono Kościoła katolickiego. Nie jest to więc aż tak wielka nowość, bo sprawa celibatu jest kwestią nie doktrynalną, a dyscypliny kościelnej.
Papież Leon XIV udzielił krótkiej wypowiedzi mediom we wtorek wieczorem przed powrotem z Castel Gandolfo do Watykanu. „Polacy są zaniepokojeni, bo czują, że ich przestrzeń powietrzna została naruszona, więc sytuacja jest bardzo napięta, bardzo, bardzo” - powiedział Ojciec Święty.
Leon XIV spędził dwa dni w Castel Gandolfo. Przed wyjazdem we wtorek wieczorem odpowiedział na kilka pytań dziennikarzy o sytuację w Gazie oraz kwestię ostatnich oskarżeń Rosji wobec NATO.
Prezydent Karol Nawrocki powiedział we wtorek, że oczekuje od premiera i rządu pełnej informacji na temat uszkodzonego domu w Wyrykach. Dodał, że ani on, ani BBN nie dostało informacji na ten temat.
Dziennik „Rzeczpospolita” podał we wtorek – powołując się na anonimowe źródła „w najważniejszych strukturach państwa zajmujących się bezpieczeństwem państwa” – że dom, który został uszkodzony we wsi Wyryki w woj. lubelskim, nie został uszkodzony przez spadającego drona, a przez wystrzeloną przez polski samolot F-16 zabłąkaną rakietę przeciwlotniczą.
Wspominamy dziś jedną z najczarniejszych dat w polskich dziejach. 17 września 1939 roku Armia Czerwona, w sojuszu z hitlerowskimi Niemcami, wkroczyła na wschodnie ziemie Rzeczypospolitej, przesądzając o losie trwającej wojny obronnej. Rozpoczęła się fala represji, która naznaczyła życie milionów obywateli.
W pierwszych latach wojny, w masowych deportacjach, wywieziono na Syberię, do Kazachstanu i innych odległych rejonów ZSRR od 1,2 do 1,7 miliona Polaków. W tym kobiety, dzieci i osoby konsekrowane. Od 30 do 50 procent z nich nie przeżyło z powodu głodu, chorób i wycieńczenia.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.