Reklama

Wiara

Niebo – co tam w górze słychać?

Jest taka noc, kiedy czuwając przy grobie Pana, najbardziej jesteśmy Kościołem. Jest to noc walki, którą toczy w nas rozpacz z nadzieją. Aktywność nie jest dobrym towarzyszem tej nocy. Chrześcijaństwo to jest tożsamość, a nie zajęcie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jako mały chłopiec często kładłem się na trawie i obserwowałem chmury. Bywały małe i zwiewne albo ciężkie i powolne. Najbardziej intrygowało mnie niebo. Błękitny kolor i ciekawość, co w nim jest.

Tato tłumaczył mi, że nie można dotknąć wieczności, że niebo poznamy po śmierci.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Teraz jako ksiądz, teolog, też spoglądam w niebo. Zachwyca mnie błękitne niebo Italii. Poznałem też ciężkie niebo nad Londynem. Ale wciąż noszę w sobie tamto niebo z dzieciństwa. Leżę na trawie i patrzę na niebo. Dziś nie ma z kim rozmawiać o niebie. Większość ludzi mocno stąpa po ziemi i patrzy na to, z czego można żyć. To trochę smutne, że nasz wzrok opadł na ziemię. Niebo nie jest już popularnym przedmiotem dyskusji i rozmów.

Cisza o niebie.

Jednak czasem kogoś ono zachwyci. A wtedy staje się inspiracją do obrazu, poezji czy piosenki.

I choć ludzie nie mówią o niebie, dzieła sztuki o nim przypominają.

„Sky Study” Edgara Degasa nie pozwala przejść obojętnie pasjonatom impresjonizmu. Przezierający przez chmury błękit przenosi widza poza bezkresny horyzont.

Niebo malowała też Georgia O’Keeffe. Jej „Sky Above Clouds IV” zabiera nas w inną przestrzeń.

Niebo – inna rzeczywistość, przyszłość dla zbawionych. Ale mnie, księdza, intryguje ten fragment Ewangelii, który mówi, że początki królestwa Bożego mamy tu, na ziemi. Jak to możliwe: mieć niebo na ziemi?

W wakacje gościłem przez kilka dni u moich przyjaciół. Mają dwoje dorastających dzieci. Atmosfera w domu wyjątkowa – wszyscy się rozumieją, kochają, szanują. Wiedziałem, że żona Piotra to duchowa kobieta. Na strychu ma swój pokój modlitwy. Wstaje wcześnie i oddaje się medytacji, odmawia swoje modlitwy.

Rano następnego dnia po moim przyjeździe Piotr przygotował śniadanie, zaprosił mnie do stołu, ale jego żony jeszcze nie było. Po kilku minutach weszła do pokoju, a Piotr pyta: co tam słychać w niebie? A ona opowiada mu o Ewangelii, którą medytowała. Później wszyscy poszli do pracy. Rozejrzałem się po domu i moją uwagę przykuł obraz, a właściwie tekst oprawiony i powieszony na głównej ścianie w pokoju. Czytam więc z ciekawością:

Reklama

„Chrystus jest drogą tego domu.
Milczącym słuchaczem każdej rozmowy.
Niewidzialnym gościem
przy każdym posiłku”.

Pomyślałem sobie: gdzie ja jestem? W niebie? A na dodatek domownicy mają taką umowę między sobą, że gdy ktoś z nich wychodzi z domu, woła: kocham! I idzie.

Byłem u nich kilka dni. Nawet odważyłem się parę razy, wychodząc z domu, powiedzieć: kocham. Na początku brzmiało to dziwnie, ale później nabrało treści. Toć przecież jestem księdzem – no to kocham.

Wróciłem z wakacji i pomyślałem sobie, że może nie tyle warto leżeć na plecach i obserwować niebo, ile samemu je tworzyć.

Niebo na ziemi. Nie dzieło sztuki, nie wyobrażenie nieba... Warto próbować żyć niebem.

2017-03-01 09:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przodkowie Papieża Polaka

Niedziela bielsko-żywiecka 25/2020, str. IV

[ TEMATY ]

dziadek

grób

św. Jan Paweł II

Andrzej Omyliński

Grób dziadka św. Jana Pawła II

Grób dziadka św. Jana Pawła II

W Bielsku-Białej zrodził się pomysł, aby fizycznie oznakować miejsca związane z tradycją Wojtyłów i Kaczorowskich.

Inspiracją do podjęcia tych planów stała się 100. rocznica urodzin Karola Wojtyły oraz rozpoczęty w kwietniu br. proces beatyfikacyjny rodziców Papieża – Emilii i Karola Wojtyłów. Grupa lokalnych historyków i działaczy społecznych złożyła w Urzędzie Miejskim wniosek w sprawie oznakowania miejsc związanych z rodziną Jana Pawła II. Po koniec maja odbyła się sesja rady miejskiej, na której jej przewodniczący Janusz Okrzesik udzielił poparcia dla wniosku złożonego przez Andrzeja Grajewskiego, dr. Jerzego Polaka, Piotra Keniga i Henryka Juszczyka.

CZYTAJ DALEJ

Presynodalne "ostatki"

2024-04-23 00:06

ks. Łukasz Romańczuk

Spotkanie w Jelczu Laskowicach

Spotkanie w Jelczu Laskowicach

Dobiega końca etap przygotowania do Synodu Archidiecezji Wrocławskiej. Za nami ostatnie już Presynodalne Spotkania Rejonowe na których pochylono się nad Listem do Kościoła w Filadelfii.

Kończy się czas, który był ważny dla poszczególnych, pozwolił lepiej poznać zasady synodu i przede wszystkich budować wspólnotę jedności. Czy to się udało? Po owocach synodalnych poznamy.

CZYTAJ DALEJ

Być oparciem dla innych

2024-04-23 12:35

Magdalena Lewandowska

Wspólna modlitwa w kościele św. Maurycego

Wspólna modlitwa w kościele św. Maurycego

W parafii św. Maurycego odbyło się ostatnie rejonowe spotkanie zespołów presynodalnych dla rejonu Wrocław-Śródmieście i Wrocław-Południe.

Konferencję na temat Listu do Kościoła w Filadelfii wygłosił Tomasz Żmuda z Oławy. Nie zabrakło też wspólnej modlitwy i spotkania przy stole na dzielenie się swoimi doświadczeniami i przemyśleniami.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję