Królowa była piękna, ale dumna i próżna. Nie potrafiła znieść piękniejszej od siebie. A miała ona cudowne lustro. Gdy przed nim stawała, by na siebie popatrzeć, mówiła: „Lustereczko, powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy w świecie?”. A lusterko odpowiadało: „Tyś, królowo, najpiękniejsza na świecie”. I była zadowolona, bo wiedziała, że lustro zawsze mówi prawdę.
Nie każde lustro jednak zawsze mówi prawdę. Taki np. niemiecki tygodnik „Der Spiegel” („Lustro”) ocenił w najnowszym wydaniu, że prezes PiS Jarosław Kaczyński, zapowiadając zmiany w ordynacji w wyborach do samorządów, kontynuuje wdrażanie „pełzającego puczu” w Polsce.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Autor tekstu Jan Puhl przyznaje, że proponowane ograniczenie do dwóch kadencji dla prezydentów miast jest zgodne z niemieckimi przepisami dla nadburmistrzów. „To brzmi z początku całkiem nieźle, gdyż może pomóc w walce z korupcją i kumoterstwem – ocenia niemiecki publicysta. – Kaczyński chce jednak za pomocą swojej inicjatywy przede wszystkim zdobyć ostatnie bastiony oporu” – uważa Puhl. Jak zaznacza, w wielu dużych miastach rządzą „świadomi swojej wartości, często bezpartyjni prezydenci; szczególnie na zachodzie (Polski) większość z nich należy do liberalnej opozycji”.
Reklama
Z treści artykułu wynika, że „ograniczenie do dwóch kadencji dla prezydentów miast jest zgodne z niemieckimi przepisami dla nadburmistrzów” i pomaga „w walce z korupcją i kumoterstwem”, ale wprowadzenie ich w Polsce to „pełzający pucz”...
To niemieckie „lustro” jest tak ideologicznie i politycznie zaśniedziałe, zdeformowane, że nadaje się tylko do gabinetu śmiechu lub do gabinetu krzywych luster.
„Tymczasem Śnieżka rosła i stawała się coraz piękniejsza, a gdy miała już siedem lat, była piękna jak jasny dzień, piękniejsza niż sama królowa. Kiedy więc ta zapytała lustro: «Lustereczko, powiedz przecie,/ kto jest najpiękniejszy w świecie?», dostała odpowiedź: «Nikt piękniejszy w tej komnacie nie mieszka,/ lecz tysiąc razy piękniejsza od ciebie jest Śnieżka»”.
Nasze polskie lustereczko mówi nam, Polakom, że najpiękniejszą królową jest premier Beata Szydło, a dla redaktora niemieckiego „Spiegla” zapewne to kanclerz Angela Merkel. Różnica jest taka, że my, Polacy, nie piszemy w swoich gazetach, że premier Szydło jest piękniejsza od kanclerz Merkel.
„Miej serce, patrz w serce, nie patrz w lustro”.
– Wytłumacz mi, Rebe, bo nie rozumiem. Przychodzisz po pomoc do biednego – pomaga ci, jak tylko może. Przychodzisz do bogacza – udaje, że cię nie widzi. Czemu tak się dzieje?
– Spójrz, Abram, przez okno. Co widzisz?
– Sara z Ickiem idą do sklepu na rynku. Josel jedzie wozem na bazar z towarem. Rapaport z Ryfką rozmawiają chyba o interesach.
– Dobrze, Abram. A teraz spójrz w lustro. Co widzisz?
– Cóż mogę widzieć, Rebe, siebie samego widzę.
– Widzisz, Abram – okno jest ze szkła i lustro jest ze szkła. Wystarczyło dodać do tego szkła odrobinę srebra i już widzisz tylko siebie...
* * *
Andrzej W. Wodziński
Poeta, pisarz, dziennikarz, satyryk. Autor wielu tomów poetyckich, limeryków, zbiorów humoresek, książek, zbioru opowiadań i powieści. Publikuje wiersze, opowiadania, felietony i eseje w prasie literackiej. W przeszłości pracownik PR stołecznych teatrów i dziennikarz Polskiego Radia w redakcji rozrywki i satyry.