Reklama

Niedziela Sosnowiecka

W królewskich orszakach w diecezji

Święto Trzech Króli to nie tylko jeden z dni wolnych od pracy, ale też święto, podczas którego na ulice naszych miast, miasteczek i wsi wychodzą barwne korowody zwane Orszakami Trzech Króli. W naszym kraju to kilkuletnia tradycja, bez której dziś już nikt nie wyobraża sobie przeżywania uroczystości Objawienia Pańskiego

Niedziela sosnowiecka 4/2017, str. 4-5

[ TEMATY ]

orszak

Orszak Trzech Króli

Ks. Łukasz Lisowski

W sosnowieckim orszaku ze Świętą Rodziną

W sosnowieckim orszaku ze Świętą Rodziną

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tym roku mimo trzaskającego mrozu nie zabrakło tłumów uczestników, które włączyły się w wielotysięczne korowody, manifestując przywiązanie do wartości ewangelicznych, śpiewając kolędy i oglądając odgrywane na ulicach scenki opowiadające o narodzeniu Chrystusa i pokłonie Mędrców ze Wschodu.

Orszak Trzech Króli to otwarta zabawa w plenerze, promująca nie tylko aktywne przeżywanie Bożego Narodzenia, ale i przypominająca znaczenie święta Objawienia Pańskiego. Jej inicjatorem jest Fundacja Orszak Trzech Króli, która od 2009 r. organizuje taką imprezę w stolicy, ale także wspiera podobne działania innych miast. Hasło tegorocznego Orszaku brzmiało: „Pokój i Dobro”. Nawiązuje ono do papieskiej encykliki „Laudato si’”. Uliczne jasełka opowiadały tym razem historię Stworzenia Świata i Narodzenia Pana Jezusa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Orszaki przemierzyły naszą diecezję

W dniu swojego święta Trzej Królowie przemierzyli również diecezję sosnowiecką. Orszak Trzech Króli w Olkuszu zainaugurowała uroczysta Eucharystia w kościele Dobrego Pasterza pod przewodnictwem i z homilią Pasterza naszej diecezji, bp. Grzegorza Kaszaka. Po niej, w radosnej atmosferze uczestnicy tworząc orszaki wyruszyli w trasę.

Marsze wyruszyły o godz. 11.00 także z dwóch pozostałych olkuskich parafii: św. Maksymiliana Kolbego i św. Andrzeja Apostoła. Potem wszyscy dotarli na plac dworcowy, a później na olkuski Rynek.

Reklama

Uroczysta Msza św. poprzedziła Orszak Trzech Króli w jaworznickiej kolegiacie, gdzie zostały poświęcone korony, w których uczestnicy Orszaku przeszli w radosnym pochodzie na jaworznicki Rynek. Organizatorami Orszaku Trzech Króli w Jaworznie byli: parafia św. Wojciecha i św. Katarzyny, Wspólnota „Betlejem”, Stowarzyszenie Katolickie „Przyjaźń Jaworznicka”, Gmina i Miasto Jaworzno oraz Miejskie Centrum Kultury i Sportu w Jaworznie. Wszystko koordynował Dawid Domagalski.

Po raz trzeci przeszedł Orszak Trzech Króli w Siewierzu. W tym roku trasa Orszaku przebiegała zupełnie nowymi ulicami z metą na siewierskim Rynku, gdzie po raz pierwszy na uczestników tego wydarzenia czekały zwierzęta w tzw. żywej szopce. W siewierskim orszaku wystąpiła młodzież szkolna z Gminy Siewierz, a oprawę muzyczną zapewniły chór Barka oraz orkiestry dęte. Trzeci raz również Orszak Trzech Króli przeszedł ulicami Zendka. Tu jasełka uliczne ubogacała Orkiestra Dęta z Ożarowic oraz zespół Zendkowianie.

W stolicy diecezji i nie tylko

Czeladź to kolejne miejsce, w którym ruszyły Orszaki. Wyruszyły z trzech parafii: św. Stanisława, św. Mateusza i św. Wojciecha. Uczestnikom przygrywała Miejska Górnicza Orkiestra Dęta pod batutą Józefa Marczyńskiego. Na czele orszaków – z gwiazdami w rękach stanęli: ks. Jarosław Wolski, ks. Tomasz Zmarzły i ks. Włodzimierz Machura. Tłumy czeladzian w koronach na głowach, w przebraniach podążały do Galerii Sztuki Współczesnej „Elektrownia”, gdzie odbyły się jasełka przedstawiające narodziny Jezusa i pokłon Mędrców ze Wschodu. Autorką scenariusza i reżyserem spektaklu była Iwona Olszówka. Dzieci uczestniczące w Orszaku mogły pod opieką opiekunów ze stadniny w Grodźcu skorzystać z konnej przejażdżki. Na koniec wszystkich zmarzniętych uczestników orszaku zaproszono do galerii na gorącą herbatę i drobny poczęstunek. Współorganizatorem Orszaku Trzech Króli było miasto Czeladź.

Reklama

W stolicy diecezji Orszak Trzech Króli wymaszerował z czterech sosnowieckich parafii: Chrystusa Króla z Klimontowa z królem Kacprem, w którego rolę wcielił się proboszcz ks. Andrzej Cieślik. Z kolei parafia św. Floriana wędrowała z królem Melchiorem, którego zagrał prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński. Parafia św. Jacka z Dańdówki podążała na spotkanie ze Świętą Rodziną z królem Baltazarem, a parafia Najświętszej Maryi Panny Różańcowej maszerowała w orszaku na plac Papieski ze Świętą Rodziną, w którą przyoblekli się Krzysztof i Aleksandra Rabaj wraz z swoją córeczką Łucją.

Z kolei setki sączowian podczas Orszaku Trzech Króli mogli zobaczyć Boski proces Stworzenia Świata, Stworzenia Pierwszych Ludzi, odwiedzili Raj i poznali rajskie życie Adama i Ewy oraz na własne oczy ujrzeli Upadek Pierwszych Ludzi. Tutejszy Orszak zawiązał się na placu przed obiektem sportowym Orlik w Sączowie, a zakończył uroczystą Eucharystią w kościele św. Jakuba Apostoła, której przewodniczył proboszcz, ks. Marek Sendal. W trasie uczestnicy zatrzymywali się przy Mansjonach, gdzie odgrywane były sceny biblijne oparte na ewangelicznym przekazie o Mędrcach ze Wschodu poszukujących Boga.

Orszak Trzech Króli już po raz piąty przeszedł ulicami Będzina. Trzej Królowie: Kacper, Melchior i Baltazar wraz z licznie zgromadzonymi mieszkańcami Królewskiego Grodu wyruszyli sprzed kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa w Będzinie-Ksawerze po uroczystej Mszy św., która rozpoczęła się w samo południe. Trasa orszaku wiodła przez osiedle Warpie i centrum miasta, aż do kościoła Świętej Trójcy, u stóp którego uczestnicy oddali pokłon Nowonarodzonemu. W drodze do celu uczestnicy Orszaku śpiewali kolędy. Czekały też na nich specjalnie przygotowane na tę okazję rodzajowe scenki, nawiązujące do narodzin Chrystusa. Przy kościele Świętej Trójcy, na placu ks. M. Zawadzkiego czekała na nich bożonarodzeniowa szopka i żywy żłóbek.

Uczestnicy naszych diecezjalnych Orszaków w prawdziwie rodzinnej, radosnej i ciepłej, mimo siarczystego mrozu, atmosferze kolędowali i ciesząc się narodzinami Jezusa pokazali tę radość wszystkim.

2017-01-18 14:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świętowanie z 3 Królami

Tegoroczne marsze organizowane pod hasłem „W jasełkach leży…” odbyły się w ponad 900 miejscowościach w Polsce, a także za granicą m.in. w Niemczech, Wielkiej Brytanii, w Stanach Zjednoczonych oraz na Kubie.

Niech każdy się dowie – Orszak znów w Rzeszowie” – z tym hasłem na ustach tysiące osób wzięło udział w Orszaku Trzech Króli, który 6 stycznia br., po rocznej przerwie, przeszedł ulicami Rzeszowa. W ulicznych jasełkach w stolicy diecezji wzięły udział rzesze wiernych, głównie rodzin z dziećmi, którzy w koronach na głowach, przy śpiewie kolęd wyrażali radość z bliskości Nowonarodzonego Chrystusa, który objawia się światu.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: kard. Parolin ujawnia motywy wyboru Leona XIV

„Wysłuchaliśmy głosu Ducha Świętego, aby wybrać człowieka przeznaczonego do przewodzenia Kościołowi powszechnemu, następcę Piotra, biskupa Rzymu” Tymi słowami rozpoczyna się przedmowa kardynała Pietro Parolina, do książki „Leone XIV. La via disarmata e disarmante” („Leon XIV. Droga nieuzbrojona i rozbrajająca”), opublikowanej dzisiaj przez wydawnictwo San Paolo i napisanej przez włoskiego dziennikarza Antonio Preziosi.

Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej przywołuje atmosferę konklawe i pierwsze chwile nowego pontyfikatu: „Długie i gorące oklaski towarzyszyły słowom, którymi kardynał Robert Francis Prevost przyjął kanoniczny wybór na Stolicę Piotrową. Była to chwila intensywna, wręcz dramatyczna, jeśli pomyśleć o ciężarze, jaki spoczął na barkach jednego człowieka” - wspomina. Kard. Parolin opisuje Leona XIV jako człowieka o spokojnej twarzy, o jasnym i silnym stylu, uważnego na wszystkich i zdolnego do zaoferowania rozwiązań wyważonych, pełnych szacunku”. Kardynał kończy, wyrażając nadzieję, że „Kościół będzie każdego dnia coraz bardziej jaśniał jako świadek miłości Boga”.
CZYTAJ DALEJ

Czy niebo istnieje naprawdę? Śledztwo dziennikarskie dotyczące życia po śmierci

2025-05-22 21:21

[ TEMATY ]

świadectwo

niebo

Adobe Stock

Co dzieje się z człowiekiem po śmierci ciała? Czy niebo naprawdę istnieje? Zapraszamy na lekturę fragmentu nowości Wydawnictwa eSPe: „Sprawa nieba. Śledztwo dziennikarskie dotyczące życia po śmierci”.

Mój przyjaciel Nabeel chorował na raka żołądka. Siedziałem przy jego łóżku w szpitalu w Houston, zaledwie kilka dni przed jego śmiercią. Jego twarz była wychudzona, nogi kościste i słabe. Umierał, mając zaledwie trzydzieści cztery lata. Nabeel Qureshi był oddanym muzułmaninem, zanim rozpoczął proces poszukiwania, który doprowadził go do uznania prawdy chrześcijaństwa i wiary w Jezusa. Zdążył ukończyć medycynę, zdobyć dwa tytuły naukowe, napisać bestsellerowe książki i stać się mówcą znanym na całym świecie. Jego śmierć była głęboką stratą dla każdego, kto miał zaszczyt nazywać go przyjacielem. Odszedł w 2017 roku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję