Reklama

Niedziela Wrocławska

Każdy może coś zrobić

Nadchodzący rok 2017 zostanie ogłoszony w polskim Kościele Rokiem Świętego Brata Alberta. We Wrocławiu uroczystego ogłoszenia dokona abp Józef Kupny, podczas Mszy św. 12 grudnia o godz. 10 w kościele św. Antoniego na wrocławskich Karłowicach. To dla nas doskonała okazja do kontynuowania zakończonego niedawno Roku Miłosierdzia – w naszej archidiecezji nie brakuje dobrych dzieł, w które każdy z nas może się zaangażować i pomóc innym

Niedziela wrocławska 50/2016, str. 6-7

[ TEMATY ]

rok

św. Brat Albert

Caritas Archidiecezji Wrocławskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Caritas Archidiecezji Wrocławskiej, Towarzystwo Pomocy św. Brata Alberta, koła miłosierdzia działające przy parafiach – każdy może coś zrobić! Nie musi to być tylko wsparcie finansowe, można zaangażować się w pracę wolontariatu, można podzielić się niepotrzebnymi już ubraniami czy... upiec ciasto na wigilijny stół.

Wigilia pod gołym niebem

Po raz kolejny Caritas z Gminą Wrocław organizuje Wrocławską Wigilię dla ubogich – 6000 pierogów, 400 kg kapusty z grzybami, 300 litów barszczu, ponad 150 kg ryby oraz 400 kg kapusty z grochem zostało w ubiegłym roku rozdane ubogim i bezdomnym na pl. Nowy Targ. W tym roku wolontariusze i ludzie dobrej woli przygotują 24 grudnia o godz. 10 na pl. Solnym posiłek dla ponad 500 osób, każdy z przybyłych zostanie również obdarowany paczkami żywnościowymi. O wsparcie apeluje ks. Dariusz Amrogowicz, dyrektor wrocławskiej Caritas: – Potrzebujemy wolontariuszy, ale również chętnych wrocławian, którzy upieką ciasta i przyniosą je na miejsce wigilii. Naszym marzeniem jest, by każdy uczestnik dostał spory kawałek ciasta, który będzie mógł zabrać ze sobą do domu. Tak mały gest pokaże osobom dotkniętym wykluczeniem społecznym ze względu na ubóstwo, że w tym szczególnym okresie, jakim są święta Bożego Narodzenia, nie są same, że są osoby chętne, by im pomóc.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ciasta będzie można przynosić w Wigilię od rana na pl. Solny. Organizatorzy proszą, by przynieść je już wcześniej pokrojone.

Ale wigilia dla ubogich to nie jedyne grudniowe dzieło Caritas. Razem z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej realizują projekt tysiąca paczek dla ubogich mieszkańców Wrocławia. 9 i 10 grudnia wrocławska Caritas organizuje zbiórkę żywności w sklepach. Wolontariuszy będzie można spotkać w dużych sklepach, m.in. w Oleśnicy, Miliczu, Górze, Malczycach, Brzegu, Strzelinie i oczywiście Wrocławiu.

Piękną inicjatywą jest także przygotowanie paczek dla biednych dzieci. – Współpracujemy z kilkunastoma szkołami. Uczniowie zbierają słodycze, nowe zabawki, książki i przygotowują paczki dla swoich ubogich rówieśników – opowiada Paweł Trawka, rzecznik Caritas Archidiecezji Wrocławskiej. Przed świętami paczki trafią do najuboższych dzieci, by i one mogły się cieszyć z prezentów.

By te wszystkie inicjatywy sprawnie przeprowadzić, potrzeba wielu rąk do pomocy. – Potrzebujemy wolontariuszy do zbiórki żywności, pakowania i rozdawania paczek, do przygotowania wigilii – mówi Paweł Trawka. – Każde ręce do pracy się liczą! Można zgłosić się mailowo – rzecznik@wroclaw.caritas.pl lub zadzwonić pod numer 662 218 277. Czekamy na ciebie przy ul. Katedralnej 7.

Warto pomagać

Reklama

Caritas to nie tylko świąteczne akcje. Od ponad 15 lat wrocławska Caritas prowadzi łaźnię dla ubogich i bezdomnych, która do tej pory obsłużyła ponad 90 tys. osób. Siostra Aneta Banyś, koordynująca pracę łaźni, prosi wszystkich ludzi dobrej woli, by podzielili się męską odzieżą, która trafi bezpośrednio do ubogich i bezdomnych: – W tym czasie szczególnie prosimy o ciepłą odzież. Najbardziej potrzebujemy ciepłych kurtek, ciepłych butów, swetrów. Przede wszystkim odzieży męskiej, bo z naszej pomocy korzystają najczęściej bezdomni. Chcemy, by podczas zimy mieli się w co ubrać, czym przykryć. Ta odzież rzeczywiście trafi do bezdomnych, trafi do tych, którzy jej najbardziej potrzebują.

Odzież można przynosić od poniedziałku do piątku, w godz. od 8 do 16, do Biura Caritas przy ul. Katedralnej 7 we Wrocławiu.

W naszej archidiecezji Caritas prowadzi także dwie jadłodajnie: we Wrocławiu przy ul. Słowiańskiej 17 i w Oławie przy ul. Piastów 6. Osoby korzystające z usług jadłodajni są kierowane przez oddziały Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej oraz Parafialne Zespoły Caritas. To ludzie w trudnej sytuacji materialnej, bezdomni, bezrobotni, którzy mają na utrzymaniu kilku członków rodziny i nierzadko zabierają posiłek dla całej rodziny. Posiłki wydawane są od godz. 11. Jest konkretna zupa z wkładką – każdego dnia panie robią inną. Starają się, by były smaczne i pożywne, w gotowanie wkładają swoje serce. Do talerza zupy dodawana jest 1/3 bochenka chleba, czasem słodka bułka. – Gdyby nie Caritas i jadłodajnia, ci ludzie nie mieliby co jeść. Często to ich jedyny posiłek w ciągu dnia, dlatego nikt od nas głodny nie wychodzi, nawet jeśli nie ma bloczka z MOPS-u czy Caritas – mówi Marian Borowski, kierownik wrocławskiej jadłodajni.

Reklama

Skromny budynek przy ul. Słowiańskiej jest miejscem, gdzie ludzie przychodzą nie tylko na posiłek, ale żeby posiedzieć, porozmawiać, być wysłuchanym. Mówią o swoich troskach, radościach, o chorobach i zmartwieniach. – Do jadłodajni przychodzi cały przekrój społeczny. Spotykam dyrektorów, lekarzy, którym powinęła się w życiu noga i teraz sami potrzebują pomocy. Czasem wystarczy ich wysłuchać, powiedzieć dobre słowo i już czują, że nie są sami – mówi pan Marian. – Jest wielu ludzi pokaleczonych przez życie, doświadczonych biedą, chorobami, bezdomnością, którzy potrzebują naszej pomocy. A ja na co dzień widzę, że warto pomagać.

W tym roku wrocławska Caritas przygotuje dla podopiecznych obu jadłodajni świąteczne paczki.

Dobrzy jak chleb

O Towarzystwie Pomocy im. św. Brata Alberta pisaliśmy w „Niedzieli Wrocławskiej” więcej na początku listopada, z okazji 35-lecia działalności. Ich misja od lat się nie zmienia – w duchu św. Brata Alberta pomagają bezdomnym i wszystkim osobom wykluczonym i szukają wciąż nowych pomysłów w walce z bezdomnością. Wrocławskie Koło Towarzystwa prowadzi kilka schronisk i noclegowni. W tym roku od 3 do 6 grudnia na ulicach i w centrach handlowych Wrocławia spotkać można było... Zielonego Mikołaja. Osoby ubrane w zielony kostium św. Mikołaja oraz wyposażone w identyfikator kwestowały na rzecz dzieci z wrocławskiego Schroniska św. Brata Alberta dla Bezdomnych Kobiet i Matek z Dziećmi. – Dochód z kwesty będzie przeznaczony na upominki mikołajkowe i świąteczne dla dzieci ze Schroniska przy ul. Strzegomskiej 9 we Wrocławiu, zorganizowanie świąt Bożego Narodzenia, zakup leków i środków pielęgnacyjnych dla dzieci oraz utrzymanie schroniska w okresie zimy – mówią organizatorzy z TPBA. – To dzięki państwa dobrym sercom będziemy mogli urządzić Wigilię Bożego Narodzenia zbliżoną klimatem do tego, jaki panuje w większości domów.

Na pomoc czeka Ogrzewalnia dla osób bezdomnych we Wrocławiu przy ul. Gajowickiej 62. – W związku z postępującym ochłodzeniem pilnie potrzebujemy dla naszych podopiecznych koców, kołder, pościeli, ciepłych butów, ciepłej bielizny i odzieży męskiej, leków przeciwbólowych i przeciwgorączkowych, środków do higieny osobistej – proszą pracownicy Towarzystwa. – Wszystkie rzeczy można dostarczać do Ogrzewalni przy ul. Gajowickiej 62 lub zadzwonić pod numer tel. 530 712 650.

2016-12-07 13:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Brat Albert – artysta wrażliwy

Niedziela sosnowiecka 38/2020, str. VI

[ TEMATY ]

św. Brat Albert

Brat Albert

Archiwum

Św. Brat Albert, mal. Leon Wyczółkowski

Św. Brat Albert, mal. Leon Wyczółkowski

Kongregacja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów przyjęła prośbę z Polski, by ogłosić św. Brata Alberta patronem pracowników pomocy społecznej. Ale Patron naszej diecezji to nie tylko człowiek miłości Boga i bliźniego, lecz także utalentowany artysta.

Trudno przypuszczać, żeby sztuka ze swej istoty była jakimś osobnym światem, udziałem niektórych. Jeżeli więc sztuka wydaje się być czymś oderwanym od życia, wina to barbarzyństwa ludzi, fałszywych teorii, nie zaś samej sztuki” – tak pisał o jedności sztuki i życia Adam Chmielowski. Paradoks połączenia w jedno dwóch jakże różnych światów – sztuki i życia, kultu materii i świątyni ducha, świata salonów i mroków ogrzewalni, zwykłej codzienności i wyżyn świętości – to przestrzeń działania artysty wrażliwego, jakim jest Adam Chmielowski, późniejszy św. Brat Albert.
CZYTAJ DALEJ

Jezus mnie nie potępia, ale bardzo pragnie, abym się zmienił na lepsze

2025-04-02 14:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

źródło: wikipedia.org

"Chrystus i jawnogrzesznica", Nicolas Poussin (1653 r.)

Chrystus i jawnogrzesznica, Nicolas Poussin (1653 r.)

Ważne jest, aby w każdej sytuacji kryzysowej, którą przeżywam, zaprosić Jezusa. On jest pomocą, światłem i On udziela łaski, aby z trudności wyjść i stać się lepszym czy mądrzejszym.

Jezus udał się na Górę Oliwną, ale o brzasku zjawił się znów w świątyni. Cały lud schodził się do Niego, a On, usiadłszy, nauczał ich. Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę, którą dopiero co pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją pośrodku, powiedzieli do Niego: «Nauczycielu, tę kobietę dopiero co pochwycono na cudzołóstwie. W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co powiesz?» Mówili to, wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć. Lecz Jezus, schyliwszy się, pisał palcem po ziemi. A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: «Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem». I powtórnie schyliwszy się, pisał na ziemi. Kiedy to usłyszeli, jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta stojąca na środku. Wówczas Jezus, podniósłszy się, rzekł do niej: «Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?» A ona odrzekła: «Nikt, Panie!» Rzekł do niej Jezus: «I Ja ciebie nie potępiam. Idź i odtąd już nie grzesz».
CZYTAJ DALEJ

Oleśnica: Dziecko zabite w 9. miesiącu ciąży

2025-04-07 13:15

[ TEMATY ]

aborcja

Adobe Stock

Pro-liferka, dziennikarka, członek zarządu Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, doradca życia rodzinnego, współautorka serii podręczników do wychowania do życia w rodzinie Magdalena Guziak-Nowak opisuje wstrząsającą relację ze szpitala w Oleśnicy.

ZABILI DZIECKO W 9 MIES. CIĄŻY. Gotowe do samodzielnego życia, prawie noworodka. Tak, w Polsce.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję