Forszmak to pyszna, rozgrzewająca, jednogarnkowa potrawa, dość pikantna i wyrazista. Danie przypomina w smaku i konsystencji sycący gulasz. Najlepiej smakuje z dodatkiem świeżego pieczywa.
• 50 dag wędliny (kiełbasa, boczek, okrawki rozmaitych wędlin – jak na bigos)
• 3 kiszone ogórki
• pół szklanki śmietany
• 1 łyżeczka mąki pszennej
• duża garść zieleniny (natka pietruszki, szczypiorek, koperek, bazylia, oregano)
• olej do smażenia
Wykonanie:
Cebule pokroić w drobną kostkę, zeszklić na oleju. Dodać rozgniecione widelcem pomidory i dusić na niewielkim ogniu ok. 5 min. Wędlinę pokroić w kostkę, dodać do sosu i dusić pod przykryciem ok. 15 min. Ziemniaki oraz ogórki obrać i pokroić w kostkę, wrzucić do garnka i zagotować. Doprawić do smaku. Śmietanę wymieszać z mąką i dodać do potrawy, zagotować. Obficie posypać zieleniną. Podawać na gorąco z pieczywem.
Maj to tradycyjnie czas Pierwszych Komunii św. Na stole podczas przyjęcia pierwszokomunijnego nie może zabraknąć tortu. Wiele mam wykonuje go własnoręcznie. Proponujemy przepis p. Moniki Szymonik.
"Zamiast ciągle na coś czekać - zacznij żyć, właśnie dziś. Jest o wiele później niż Ci się wydaje"- mówił ks. Jan Kaczkowski. Słynął z niekonwencjonalnych sądów, w nietuzinkowy sposób pomagał oswajać chorobę i śmierć. Czy dlatego w kolejną rocznicę odejścia internet jest pełen wspomnień o księdzu Janie, a jego książki rozchodzą się szybciej niż pędzący pociąg.
Zapytałam kiedyś księdza Kaczkowskiego, dlaczego zatytułował jedną ze swych książek „Życie na pełnej petardzie”? - Bo warto żyć na pełnej petardzie! – odpowiedział mi bez namysłu. - Zwłaszcza wtedy, jeśli to życie się kurczy. Mam glejaka w mózgu i niedowład lewej części ciała, wiem, że moja choroba jest śmiertelna. Ale to nie znaczy, że mam siedzieć i płakać. Życie jest przecież takie smaczne.
W polityce można się spierać, można mieć odmienne poglądy, ale nie można uciekać przed odpowiedziami na kluczowe pytania. Niestety nie wszyscy to rozumieją albo nie chcą rozumieć. W tym również ci najwyżsi funkcją, jak na przykład premier, który udowadnia, że jeśli coś jest dla niego niewygodne, to najlepszym wyjściem jest… brak odpowiedzi lub atak ad personam. To nie jest cecha lidera – to cecha polityka, który boi się konsekwencji swoich działań.
Prezydent Andrzej Duda skierował do premiera list z 26 marca, w którym zadał kilka fundamentalnych pytań dotyczących bezpieczeństwa granic i polityki migracyjnej. Pytania były konkretne: co polski rząd robi, aby nie dopuścić do relokacji migrantów z Niemiec do Polski? Jakie kroki podejmowane są w ramach polskiej prezydencji w Radzie UE? Czy rząd już realizuje zobowiązania wynikające z Paktu o Azylu i Migracji, choć oficjalnie deklaruje opór wobec jego wdrażania? To kwestie, które interesują nie tylko wyborców prezydenta, ale wszystkich Polaków.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.