Reklama

Edytorial

Edytorial

Czas to nasz wspólny wróg

Niedziela Ogólnopolska 45/2016, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W najwyższym stopniu zaskoczyły Polaków wyniki badań ankietowych przeprowadzonych wśród młodzieży we Francji. Okazało się bowiem, iż 70 proc. młodych Francuzów na pytanie, kto to byli naziści, odpowiedziało, że... Polacy. To sygnał do podjęcia strategii zdecydowanych działań w zakresie polityki historycznej. Tym bardziej że zła wiadomość (czy może w tym przypadku – fałszywa wiadomość) utrwala się jedenastokrotnie, a dobra wiadomość (prawdziwa) – tylko trzykrotnie. Sami więc szybko musimy pisać własną historię, bo inni już ją piszą. Oby nie było za późno!

Brak rzetelnej polityki historycznej to wielki grzech zaniechania. – Wszyscy w Polsce musimy głośno wołać, że to niemieccy narodowi socjaliści urządzili na ziemiach polskich obozy zagłady i krematoria. To oni przywozili Żydów z całej Europy po to, by wyginęli na naszej ziemi. Polacy byli następni w tej smutnej kolejce po śmierć – mówił ks. prof. Waldemar Chrostowski na międzynarodowym kongresie nt. pomocy Polaków w ratowaniu Żydów podczas II wojny światowej, który został zorganizowany przez Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Podkreślił, że plan zagłady Żydów na terenie Polski był bardzo precyzyjnie zorganizowaną akcją. Chodziło o zniszczenie dobrego obrazu Polski wśród Żydów. Na wspomnianej konferencji ks. dr Paweł Rytel-Andrianik oraz jego brat Artur podzielili się wynikami badań oraz świadectwami zebranymi podczas przygotowywania Kaplicy Pamięci przy toruńskim sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II. W ciągu trzech lat udało im się zebrać świadectwa 40 tys. osób o Polakach ratujących Żydów. Obecnie w kaplicy wypisanych jest 1059 ich nazwisk. – Mamy wspólnego wroga. Tym wrogiem jest czas. Trzeba zrobić wszystko, by pamięć o nich nie zginęła – podkreśla ks. dr Rytel-Andrianik.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram


Pośród Polaków ratujących Żydów są dwie osoby ściśle związane z „Niedzielą” – ks. Antoni Marchewka oraz Zofia Kossak-Szczucka. Podczas okupacji oboje pomagali wielu ludziom, m.in. żydowskiemu chłopcu Arturowi Dreifingerowi. Niebawem będziemy świętować kolejną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Warto więc przypomnieć pochodzący z 1940 r. Dekalog Polaka według Zofii Kossak-Szczuckiej. Oto utrwalony jego zapis: „Jam jest Polską, Ojczyzną twoją, ziemią Ojców, z której wzrosłeś. Wszystko, czymś jest, po Bogu mnie zawdzięczasz:

Reklama

1. Nie będziesz miał ukochania ziemskiego nade mnie;

2. Nie będziesz wzywał imienia Polski dla własnej chwały, kariery albo nagrody;

3. Pamiętaj, abyś Polsce oddał bez wahania majątek, szczęście osobiste i życie;

4. Czcij Polskę, Ojczyznę twoją, jak matkę rodzoną;

5. Z wrogami Polski walcz wytrwale do ostatniego tchu, do ostatniej kropli krwi w żyłach twoich;

6. Walcz z własnym wygodnictwem i tchórzostwem. Pamiętaj, że tchórz nie może być Polakiem;

7. Bądź bez litości dla zdrajców imienia polskiego;

8. Zawsze i wszędzie śmiało stwierdzaj, że jesteś Polakiem;

9. Nie dopuść, by wątpiono w Polskę;

10. Nie pozwól, by ubliżano Polsce, poniżając Jej wielkość i Jej zasługi, Jej dorobek i Majestat. Będziesz miłował Polskę pierwszą po Bogu miłością. Będziesz Ją miłował więcej niż siebie samego”.

Widzimy, jak treść Dekalogu Polaka jest nadal aktualna. W obecnej sytuacji trzeba dołożyć jeszcze jedno zobowiązanie: walkę o prawdę, bo mądra, rzetelna polityka historyczna jest obowiązkiem każdego Polaka.

2016-11-02 11:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Myślę, więc jestem

Ta słynna myśl Kartezjuszowska znajduje się niewątpliwie u podstaw świadomego bycia każdego człowieka i prowadzi nas m.in. w głąb refleksji o tym, co takiego tworzy Europejczyka, co wyróżnia go wśród przedstawicieli innych kultur. Otóż znane jest powiedzenie św. Jana Pawła II, że człowieka nie można zrozumieć bez Chrystusa. Można dopowiedzieć, że i Europy nie można zrozumieć bez Chrystusa. Toteż gdy dzisiejsi Europejczycy podejmują myśl zerwania struktury społecznej Europy związanej z wiarą chrześcijańską, muszą być świadomi tego, że popełniają wielki błąd rzeczowy. Już patrząc na ten kontynent z zewnątrz, nie można nie widzieć tu wszechobecnych symboli chrześcijaństwa: wspaniałych kościołów, katedr, całej szeroko pojętej kultury zasadzającej się na wartościach chrześcijańskich, wielkiej myśli chrześcijańskiej, której pełne są nie tylko poważne europejskie biblioteki, ale obowiązujące kodeksy etyczne; także sposób życia Europejczyków – zarówno wartości, którymi się kieruje, jak i drobne gesty, jak np. znak krzyża kreślony przed zawodami sportowymi – świadczy o jego mocnym umocowaniu w wyznawanej wierze. Gdy więc ktoś chce wyrwać z Europy krzyż, musi wiedzieć, że czyni jej wielką krzywdę. W XX wieku uczynili to bolszewicy. Barbarzyńcy burzyli świątynie lub zamieniali je na magazyny, prześladowali ludzi wierzących. Podobnie czynili Niemcy, które przyjęły filozofię ateizmu germańskiego i są winne gehennie narodów związanej z II wojną światową. Odrzucenie krzyża, Ewangelii, Kościoła Chrystusowego jest przyczyną dramatu ludzkości.

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował, ale jej ślady nosił na ciele

2024-03-28 23:15

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

św. o. Pio

Wydawnictwo Serafin

O. Pio

O. Pio

Mistycy wynagrodzenia za grzechy są powołani do wzięcia w milczeniu grzechów i cierpienia świata na siebie, w zjednoczeniu z Jezusem z Getsemani. Rzeczywiście, Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował i boleśnie przeżywał, ale jej ślady nosił na własnym ciele, aby w zjednoczeniu ze swoim Boskim Mistrzem współdziałać w wynagradzaniu za ludzkie grzechy. Jako czciciel Męki Pańskiej chciał, aby i inni korzystali z jego dobrodziejstwa.

„Misterium miłości. Droga krzyżowa z Ojcem Pio” to rozważania drogi krzyżowej, które proponuje nam br. Błażej Strzechmiński OFMCap - znawca życia i duchowości Ojca Pio. Rozważania każdej ze stacji przeplatane są z fragmentami pism Stygmatyka. Książka wydana jest w niewielkiej, poręcznej formie i zawiera także miejsce na własne notatki, co doskonale nadaje się do osobistej kontemplacji Drogi krzyżowej.

CZYTAJ DALEJ

Słodko - gorzka wspólnota

2024-03-29 15:18

Dziar

Tę nazwę dla duszpasterstwa osób rozwiedzionych i żyjących w związkach niesakramentalnych zaproponował ks. Marian Fatyga, opiekujący się środowiskiem od 2023 roku.

- Chodzi o dużo gorzkich doświadczeń osłodzonych myślą, że i dla nas, mimo sytuacji, w jakiej się znajdujemy jest nadzieja, że nie jesteśmy straceni w oczach Boga – mówi Niedzieli Anna Wira, która wraz z mężem Piotrem jest we wspólnocie od 2002 roku.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję