Reklama

W habicie na wystawę

Ta, która karmi pięknem, czyli nadzieja ocalona

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jaki jest sens przedstawiania powtórnie Czytelnikom „Niedzieli” wystawy, która została już zamknięta? Oczywiście, poza walorem czysto kronikarskim, bo wystawa była zaiste wybitna. Mowa o zorganizowanej przez Muzeum Narodowe w Krakowie w ramach Światowych Dni Młodzieży 2016 i w związku z Rokiem Świętym Miłosierdzia wystawie „Maria Mater Misericordiae”, na której można było zobaczyć blisko 100 arcydzieł, głównie ze zbiorów włoskich, których tematem jest osoba Maryi Matki Miłosierdzia. Pokazane zostały dzieła wybitnych (często pierwszorzędnych) artystów włoskich, francuskich, niderlandzkich i niemieckich XIV-XVIII wieku, takich jak Donatello, Peter Paul Rubens czy Vasari, Giotto di Bondone, Paolo Veneziano, Luca della Robbia, Hans Memling, Andrea Mantegna, Albrecht Dürer, Lorenzo Ghiberti i Francisco de Zurbarán.

Prawda, że bez precedensu: dzieła pochodzą z Muzeów Watykańskich, Pinacoteca Diocesana di Arte Sacra di Senigallia; rzymskich Galleria Nazionale d’Arte Antica in Palazzo Barberini i Pinacoteca Capitolina; Muzeów Rawenny; z Galeria degli Uffizi we Florencji; Museo di Capodimonte w Neapolu i bardzo wielu innych słynnych muzeów, świątyń i zbiorów. A obejrzało je aż 51 tys. osób.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Prawda, że pięknie zaaranżowana: dzieła umieszczone w zaokrąglonych niszach wydobywało z lekkiego półmroku punktowe światło, tak iż sala wystawowa przywodziła na myśl wnętrze świątyni.

Prawda, że wystawa ta zbiera w jednej przestrzeni bardzo wielostronne wizje Bożej Matki: Matka Boska w płaszczu opiekuńczym (ochraniająca swym płaszczem ludzi wszystkich stanów), Matka Boska karmiąca Dzieciątko (wypraszająca łaski), Matka Boska Czuła (obrazująca ideę czułości poprzez zetknięcie policzków Maryi i Jezusa), Pieta (opłakująca Syna), Matka Boska Orantka (modląca się za całą ludzkość).

Prawda, że chodzi o przeżycie dużo głębsze niż tylko artystyczne. Dr hab. Andrzej Betlej, dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie, mówi: „Wystawa daje wyjątkową możliwość obcowania z arcydziełami. Można odebrać ją jako przeżycie nie tylko artystyczne, lecz także religijne”.

Reklama

Wszystko to prawda. Więc po co – wracam do pytania z pierwszego akapitu – pisać o wystawie, którą 9 października 2016 r. zamknięto?

Już wyjaśniam. Niedawno pewna polska matka postanowiła nakarmić swoje niemowlę w restauracji. Personel zaproponował jej przeniesienie się do toalety. Skończyło się pozwem sądowym. Przez chwilę dyskutowano potem w naszym kraju na temat karmienia piersią w miejscach publicznych. Jak to możliwe, że zachwycamy się freskami włoskich mistrzów i pełnymi duchowej głębi ikonami, na których Boża Matka bez cienia zażenowania karmi swoje Dzieciątko, a jednocześnie śmiemy prosić, by współczesne nam matki traktowały tę najnaturalniejszą ze wszystkich czynności niczym odruch fizjologiczny, porównywalny z tymi, które dokonują się w toaletach? Dlaczego wasze żony, siostry i córki miałyby karmić swoje dzieci w – delikatnie mówiąc – zaduchu publicznych toalet, skoro nasza wspaniała kultura wyniosła mistyczną chwilę karmienia piersią na wysokość ołtarzy – aż na szczyt katedralnych prezbiteriów?! Niezrównana zmysłowa czułość toskańskich matek, utrwalona na freskach i płótnach, towarzyszy od wieków świętym śpiewom mnichów w kościołach całej Europy, naga pierś Matki odzianej w złoto olśniewa swoją nadnaturalną bielą na ikonach, przed którymi kłaniają się aż do ziemi mnisi greccy i ruscy. I wszyscy wiedzą, czują, rozumieją doskonale, że nie o anatomię ani nie o erotykę chodzi, lecz o misterium macierzyństwa, pierwotnej, atawistycznej i najgłębszej, biologicznej wprost miłości, a nawet o coś bez porównania większego: o podwójną – boską i ludzką – naturę Chrystusa. A mleko tej świętej Matki przechowywano w wielu świątyniach i czczono.

Reklama

Od tamtych czasów wiele się zmieniło. Naprzeciwko Muzeum Narodowego w Krakowie rozwiesza się gigantyczne, wielkopowierzchniowe reklamy, na których skąpo odziane modelki wypinają się i prężą w półerotycznych pozach. Ale to matka karmiąca swoje dziecko w parku wzbudza kontrowersje, niesmak i zgorszenie. Parada nagich gejów to szczyt wolności i nowoczesności, a naga pierś matki ssana przez maleństwo ma być zepchnięta do kabiny toaletowej, jakby karmienie było wstydliwe niczym wypróżnianie. Nie, nie i jeszcze raz nie!

Ścierają się dwie normy obyczajowe i dlatego tak wielkie wrażenie zrobiły na mnie piękne, delikatne, czułe, ciche, pokorne i wzruszające Madonny Karmiące z wystawy „Maria Mater Misericordiae”. Uczą kochać. A w holu muzeum zobaczyłem jeszcze skromną tabliczkę, którą dla Państwa sfotografowałem. Wiara w ludzkość, w normalność i w piękno ocalona...

2016-10-26 08:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Napełnił naczynie wodą i zaczął umywać uczniom nogi” (J 13, 5)

Niedziela warszawska 15/2004

[ TEMATY ]

Wielki Tydzień

pl.wikipedia.org

Mistrz Księgi Domowej, "Chrystus myjący nogi apostołom", 1475

Mistrz Księgi Domowej,

1. Wszelkie „umywanie”, „obmywanie się” lub kogoś albo czegoś kojarzy się ściśle z faktem istnienia jakiegoś brudu. Umywanie to akcja mająca na celu właśnie uwolnienie się od tego brudu. I jak o brudzie można mówić w znaczeniu dosłownym i przenośnym, taki też sens posiada czynność obmywania; jest to oczyszczanie się z fizycznego brudu albo akcja symboliczna powodująca uwolnienie się od moralnego zbrukania. To ten ostatni rodzaj obmycia ma na myśli Psalmista, kiedy woła: „Obmyj mnie całego z nieprawości moich i oczyść ze wszystkich moich grzechów …obmyj mnie a stanę się bielszy od śniegu” (Ps 51, 4-9). Wszelkie „bycie brudnym” sprowadza na nas złe, nieprzyjemne samopoczucie, uwolnienie się zaś od owego brudu przez obmycie przynosi wyraźną ulgę.
Biblia mówi wiele razy o obydwu rodzajach zarówno brudu jak i obmycia, czyli oczyszczenia. W rozważaniach niniejszych zajmiemy się obmyciami z brudu w znaczeniu moralnym.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek podczas Mszy Krzyżma do kapłanów: musimy być wolni od surowości i oskarżeń, od egoizmu i ambicji!

2024-03-28 10:38

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Do postrzegania życia i powołania w perspektywie całej przeszłości i przyszłości oraz odkrycia na nowo potrzeby adoracji i bezinteresownej, spokojnej i przedłużonej modlitwy serca - zachęcił Franciszek w Wielki Czwartek podczas Mszy Krzyżma w watykańskiej Bazylice św. Piotra. Papież wskazał na potrzebę skruchy, która jest nie tyle owocem naszej sprawności, lecz łaską i jako taka musi być wyproszona na modlitwie.

MSZA KRZYŻMA
HOMILIA OJCA ŚWIĘTEGO FRANCISZKA

CZYTAJ DALEJ

„Bądź wieczną lampką” - od 20 lat jasnogórskie bractwo szerzy kult Eucharystii

2024-03-28 16:57

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Bractwo Eucharystyczne

Karol Porwich/Niedziela

Od 20 lat, jak św. Jan Ewangelista, głoszą w swojej codzienności, że Chrystus jest „światłością świata, a kto za Nim idzie, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia”. To Jasnogórskie Bractwo Eucharystyczne, w którego misji jest szerzenie miłości do Jezusa w Eucharystii.

- Adorujmy Chrystusa, oddajmy Mu cześć, prośmy o powołania kapłańskie, o świętość kapłanów - zachęcają członkowie Jasnogórskiego Bractwa Eucharystycznego. - Adoracja jest potrzebna wierzącym, także kapłanom, jak tlen do życia - przekonują. Co miesiąc, w pierwszy czwartek, członkowie bractwa gromadzą się na Jasnej Górze na Mszy św., a następnie na adoracji Najświętszego Sakramentu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję