Reklama

Uwięzione słowa

Świat osób jąkających się to świat blokad, ucieczek, strachu. Skuteczne leczenie jąkania to nie tylko uczenie poprawnej mowy, ale też powtórne narodziny. Wiedzą o tym nie tylko osoby jąkające się, lecz także ich rodziny, przyjaciele i środowiska zawodowe

Niedziela Ogólnopolska 43/2016, str. 48

[ TEMATY ]

życie

B. Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Małgorzata Muchalska nie pamięta, kiedy zaczęła się jąkać. Wkładała wiele wysiłku w konstruowanie wypowiedzi, pomijanie feralnych głosek, przy których na pewno nastąpiłoby zająknięcie, blokada, że już nie rejestrowała scen składających się na jej przeszłość. Przez całe życie towarzyszył jej stres przed koniecznością mówienia, przed oceną, której poddawali ją jej rozmówcy – czy to w rodzinie, czy w szkole, na studiach, czy później w dorosłym życiu. Niepowodzenia związane z próbą leczenia jąkania jeszcze pogłębiły stan wycofania i ciągłego kontrolowania się. Skutkowało to unikaniem sytuacji, w których trzeba się wypowiadać, ograniczaniem nawiązywania nowych kontaktów. Najgorsza była jednak bezradność wobec najbliższych, którzy nie zdawali sobie sprawy, jak wielkim problemem jest dla niej jąkanie.

Audycja w radiu

– Małgosia zaczęła się jąkać w ostatnich latach szkoły podstawowej – mówi jej mama. – Sądziliśmy z mężem, że to minie, ale jąkanie się pogłębiało. Podejmowaliśmy próby leczenia, ale były nieudane. Nigdy nie bagatelizowaliśmy problemu Małgosi, ale przyzwyczailiśmy się i... zaakceptowaliśmy jej jąkanie. Trudno nam było zrozumieć rozterki córki i towarzyszący jej stres.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O warszawskiej klinice leczenia jąkania dowiedziała się babcia Małgorzaty z audycji Radia Jasna Góra. W czasie pielgrzymki osób jąkających się do Matki Bożej Jasnogórskiej miało się odbyć również spotkanie z osobami, które kiedyś się jąkały, z osobami poddającymi się terapii i państwem Ewą i Tomaszem Galewskimi, którzy od 20 lat prowadzą terapię osób jąkających się. Babcia namówiła rodziców Małgorzaty, by udali się na to spotkanie. – W trakcie spotkania – mówi mama kobiety – doświadczenia osób jąkających się i ich terapeutów otworzyły nam oczy. Zrozumieliśmy wtedy, jakie blokady psychiczne ma nasza córka, jak wielki wpływ na jej życie ma jąkanie. Po spotkaniu oboje z mężem podjęliśmy decyzję, że jeśli tylko Małgosia będzie chciała podjąć leczenie, to my zrobimy wszystko, żeby jej pomóc.

Reklama

Wiele przyczyn

Jąkanie jest nie tylko wadą wymowy. Leży głęboko w psychice i jego etiologia do dziś nie jest jasna. Badania wskazują, że odsetek osób, które jąkały się lub jąkają, wynosi ok. 5 proc. Częściej jąkają się mężczyźni niż kobiety. Najczęściej jąkanie rozpoczyna się we wczesnym dzieciństwie (2,5 proc. dzieci poniżej 5. roku życia). Jąkanie dotyczy ludzi zamieszkujących wszystkie kontynenty, niezależnie od różnic kulturowych czy etnicznych. – U osób jąkających się występują: zaburzenie oddechu, napięcie mięśni, strach przed mową, ukrywanie własnego defektu, zaburzenia kontaktu wzrokowego. Złożoność jąkania objawia tu problemy natury psychologicznej (zmiana osobowości), logopedycznej (bloki kloniczne i toniczne), neurologicznej (napięcia neuromięśniowe, tiki, współruchy) i pozornie foniatrycznej (zwarcia krtaniowe – bloki toniczne) – mówi Ewa Galewska, neurologopeda, prowadząca terapię osób jąkających się. – Nie stawiam barier odnośnie do wieku, chociaż wiem, że wielu terapeutów broni się przed przyjmowaniem 3-4-letnich pacjentów, gdyż wymaga to specjalnego programu oraz ścisłej współpracy z rodzicami, którzy pod okiem terapeuty stają się domowymi logopedami swoich pociech. Moimi najmłodszymi pacjentami były 2,5-letnie dzieci, które dziś są dorosłymi ludźmi i nie pamiętają czasów, kiedy się jąkali. Mój najstarszy pacjent ma ok. 60 lat. Twierdzi, że nawet w tym wieku płynność mowy znacznie poprawia jakość życia. Z całą pewnością mogę stwierdzić, że każdy typ jąkania, niezależnie od wieku, można zastąpić płynną mową! – podkreśla.

Mówić od nowa

Małgorzata Muchalska jest architektem. Od trzech lat jest pacjentką kliniki jąkania. Na dwudniowe zajęcia jeździ z Wrocławia do Warszawy raz w miesiącu. Towarzyszy jej mama, kilka razy wybrał się z Małgorzatą także jej tata. Bo pacjenci uczestniczą w terapii razem z opiekunami, którzy na początku – gdy pacjenci uczą się na nowo mówić, ich mowa jest bardzo powolna – są ich „tłumaczami” w instytucjach, na dworcu, w sklepie. Ale opiekunowie uczą się także „świata” osób jąkających się. Rozumienie stanów psychicznych takich osób jest podstawą terapii. Później przychodzą ćwiczenia mowy, oddechu, rozluźniania krtani. I ciągłe ćwiczenia. – Zajęcia trwają kilkanaście godzin dziennie. Efekty są właściwie natychmiastowe. W mojej grupie są ludzie w różnym wieku (3-latek i 60-latek) i różnych profesji (kapłani, inżynierowie, artyści). Musimy podejmować zadania, które skłaniają nas do komunikacji: rozmowy telefoniczne, odgrywanie scenek, wypowiedzi publiczne. Ostatnio w ramach terapii miałam czytania w czasie Mszy św. w swojej parafii. Jeszcze kilka lat temu nigdy bym się nie podjęła takiego zadania, a zapewne także nikt by mi go nie powierzył. Dziś mam za sobą nawet publiczne wystąpienia – podkreśla Małgorzata i dodaje: – Mam dużo szczęścia, że rodzina i przyjaciele wspierają mnie w terapii.

Reklama

Światło w tunelu

Dla osób wychodzących ze stanu jąkania terapia jest jak światło w tunelu. Odzyskują swoje życie. Należy dodać, że ogromne znaczenie dla pacjentów ma wsparcie rodziny – trudno się leczyć tym, którzy tej akceptacji nie mają. Gdy pacjent boryka się z niezrozumieniem najbliższych, wtedy grupa terapeutyczna staje się rodziną. W niej taka osoba czuje się bezpiecznie, jest rozumiana i wspierana.

Specjaliści mówią, że jąkanie jest chorobą społeczną. Nikt nie jąka się sam do siebie. Aby móc zaobserwować jąkanie, niezbędna jest konfrontacja z drugim człowiekiem, najczęściej z najbliższymi. – Jąkanie to jak choroba niewypowiedzianych słów, to jakby więzienie, że nie można wszystkiego powiedzieć, nie można wyrazić tego, co się czuje, nie można wyrazić siebie – podkreśla ks. Jacek Krzypkowski, leczący się salezjanin.

Reklama

* * *

Światowy Dzień Osób Jąkających się – 22 października 2016 r.

Pielgrzymka Osób Jąkających się na Jasną Górę – 12 listopada 2016 r.

2016-10-19 08:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rada KEP ds. Rodziny: troska o poczęte życie to również przejaw miłości do Ojczyzny

[ TEMATY ]

rodzina

życie

©inarik - stock.adobe.com

Troska o każde poczęte życie to nie tylko powinność religijna, wyraz wrażliwości duchowej i chęć pomocy najbardziej bezbronnym, ale również przejaw miłości do Ojczyzny, która przeżywa zapaść demograficzną — pisze w piśmie do liderów wspólnot, ruchów i stowarzyszeń katolickich przewodniczący Rady ds. Rodziny Konferencji Episkopatu Polski bp Wiesław Śmigiel.

Przewodniczący Rady ds. Rodziny podkreśla, że „we świecie współczesnym trwa potężna walka o ochronę życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci”. Dlatego, jak podkreśla: „Jako Przewodniczący Rady ds. Rodziny przy Konferencji Episkopatu Polski zwracam się z prośbą do wszystkich przedstawicieli wspólnot modlitewnych w Polsce o podjęcie stałej modlitwy w intencji ochrony życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci”.

CZYTAJ DALEJ

Kapłaństwo - dar Jezusa dla Kościoła

Niedziela legnicka 4/2004

[ TEMATY ]

kapłaństwo

Karol Porwich/Niedziela

Bóg dał światu wielki dar kapłaństwa. On sam wybiera tych, którzy stają się ministrami Jego nieskończonej miłości, którą przekazują wszystkim ludziom. Jezus Chrystus, zanim powrócił do Ojca, ustanowił sakrament kapłaństwa, aby na zawsze zapewnić obecność kapłanów na ziemi.

CZYTAJ DALEJ

USA: nowy program nauczania uniwersyteckiego – studiowanie dorobku św. Jana Pawła II

2024-03-28 16:55

[ TEMATY ]

USA

studia

św. Jan Paweł II

Adam Bujak/Biały Kruk

Katolicki Uniwersytet Św. Tomasza w Houstonie w stanie Teksas rozpoczyna 30-godzinny cykl wykładów online, poświęcony życiu św. Jana Pawła II i jego nauczaniu o „godnosci osoby ludzkiej w nawiązaniu do innych ludzi i ostatecznie w odniesieniu do Boga”. Uwieńczeniem kursu będzie uzyskanie stopnia magisterskiego (Master of Arts). Celem nowego programu jest też poznawanie „ojczyzny świętego: kultury i historii Polski”. Na zakończenie przewidziano dwutygodniowy pobyt w naszym kraju, po którym przewodnikami mają być polscy naukowcy, badający dzedzictwo świętego papieża.

Nowy kierunek studiów przeznaczony jest zwłaszcza dla formatorów w różnych zakonach, nauczycieli szkół katolickich i innych specjalistów. Do poznawania życia i dorobku Ojca Świętego zachęca kard. Daniel DiNardo - metropolita Galvestonu-Houstonu, archidiecezji, na której terenie znajduje się uniwersytet. Podkreślił on, że „program ten stwarza wspaniałą okazję do badania spuścizny po świętym Janie Pawle II, głoszonej przezeń obrony godności człowieka i wartości tego, czym jest wolność religijna”. Swoje poparcie dla nowego programu studiów wyrazili też m.in emerytowany arcybiskup Filadelfii Charles Chaput i George Weigel - znany na całym świecie autor książek o papieżu Wojtyle.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję