W czasie Mszy św. kazanie na temat: „Ziemi – zawsze wiernej” wygłosił Prymas Polski. Przypomniał, że na milenijnym szlaku Lubaczów jest 21. z rzędu diecezją, która śpiewa swoje wielkie „Te Deum” narodu.
Głos Prymasa
Reklama
– Z odległych stolic biskupich, stojąc na czele powierzonych nam owczarni, przychodzimy tutaj z głębokim poczuciem pokory i braterskiej czci ku wam i ku tej ziemi, której losy wszyscy tak głęboko mamy w sercu. Przychodzimy do was ze wszystkich krańców naszej Ojczyzny, aby razem z wami wznieść nasze myśli, uczucia i serca przed Boży tron, za przyczyną Królowej Polski i bł. arcybiskupa Jakuba Strzemię. Jakże trudno jest w tej chwili wypowiedzieć wszystko, co czują nasze serca! Idziemy do was milenijnym szlakiem. Gdy obecnie stajemy w prastarym grodzie lubaczowskim, mamy przed oczyma skondensowane na tym małym skrawku przeżycia olbrzymiej i rozległej ziemi, na której kochano Boga, aż do krwi, której broniono w imię Boże, aż do krwi i której ufa się nadal niezłomnie, nadprzyrodzoną nadzieję, aż... do krwi! To są powody, dla których dzisiaj my, polscy biskupi, stajemy tu przed wami, z uczuciem głębokiej pokory, świadomi wszystkich zasług, jakie właśnie tutaj, przez wierność Bogu, Krzyżowi i Ewangelii, zostały złożone dla narodu katolickiego, i dla Tej, którą zwiemy – „Polonia semper fidelis”. Jakże cieszymy się, że w tym zawołaniu jest cząstka tego, co znamionuje lud waszej diecezji, o którym mówiono – „semper fidelis”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Nie zapomnieć wdzięczności
W dalszej części homilii kard. Stefan Wyszyński ukazał powody wdzięczności dla lubaczowskiej archidiecezji. O jednym z nich tak mówił: „Bardzo wiele mamy do zawdzięczenia tej ziemi! Nie możemy nie nawiązać do przedziwnej tajemnicy, która towarzyszy nam na szlaku milenijnym. Wprawdzie nie widzimy tutaj przed sobą obrazu Nawiedzenia Matki Bożej Częstochowskiej – powody są wam dobrze znane! – ale przychodzimy do was z uczuciem wdzięczności właśnie za to, że ongiś z waszej ziemi, z Zamku Bełzkiego, obraz Matki Bożej, z woli ówczesnego księcia opolskiego, powędrował przez dalekie Opole, ku Jasnej Górze. Tam Maryja wybrała sobie mieszkanie, aby z wyżyny, która miała stać się duchową stolicą Polski, patrzeć ku niebu i ku ziemi polskiej, pociągając serca dzieci ochrzczonego narodu i królować naszej Ojczyźnie. (...) Przynieśmy się w tej chwili myślą przed obraz Matki Bożej Jasnogórskiej, który ongiś był w waszej ziemi, a obecnie czczony jest na Jasnej Górze. Spoglądajcie na Krzyż i wsłuchujcie się w głosy, które spływają z Krzyża. Słyszycie w tej chwili to samo, co ongiś słyszała Maryja i Jan: «Oto syn Twój» – «Oto Matka twoja»”.
Powrót do przeszłości
Wielu po tych słowach Prymasa przypomniało sobie lub się dowiedziało, że to Władysław Opolczyk wydał akt lokacyjny Lubaczowa w 1376 r. w dniu św. Klemensa. 31 sierpnia 1384 r. tenże sam książę przekazał paulinom z Jasnej Góry przywieziony z Bełza cudowny obraz Matki Boskiej. Lubaczów przez wiele lat należał do ziemi bełzkiej. Tych kresowych wiernych Prymas Tysiąclecia szczególnie wyróżnił, mówiąc: „Dzieci Boże, dzieci najmilsze! Jakże jesteśmy wam wdzięczni! Jakże wdzięczna jest wam cała Polska milenijna, idąca szlakiem dziejowym, wraz ze wszystkimi biskupami, od jednej stolicy biskupiej do drugiej, Polska wołająca: «Te deum laudamus – Ciebie Boga wysławiamy», «Gloria Tibi Trinitas – Chwała Tobie Trójco Święta!”, «Credo in unum Deum – Wierzę w Boga!”, Polska śpiewająca: «My chcemy Boga» i «Przed Twe ołtarze zanosim błaganie!”. Ta Polska niezmordowana w modlitwie, wytrwała w klęczeniu, niesłabnąca w dźwiganiu dłoni ku niebu, jest wam wdzięczna, najmilsze dzieci, za Matkę Bożą, za Jej Jasnogórski Wizerunek, bo przez waszą ziemię przeszła Ta, która od wieków króluje z Jasnej Góry”.
Kard. Stefan Wyszyński przypomniał jeszcze jeden tytuł do chwały tej ziemi, gdy mówił: „Przyzywamy Królową Polski, a przecież nie gdzie indziej, tylko wśród was, Maryja po raz pierwszy nazwaną została «Królową Polski». Wśród was cały naród zobowiązał się ustami króla, że czcić Ją będzie jako Królową Polski. Chociaż ze zmiennymi losami, jednak dochował wierności temu zobowiązaniu. Oto bowiem mamy uroczystość Królowej Polski, w dniu 3 maja, a Pani Jasnogórska, wasza niejako Rodaczka, wywodząca się z waszej koleby, znana jest w całym świecie, i czczona na Jasnej Górze, jako Królowa Polski – Kościół pozwala nam do Niej wołać jako do Tej, która «dana jest ku obronie narodu polskiego»”.