Reklama

Niedziela Podlaska

Priorytetem długofalowa pomoc

Z Agnieszką Patralską – menedżerem ds. Dnia Papieskiego przy Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”, absolwentką Fundacji pochodzącą z naszej diecezji – rozmawia ks. Marcin Gołębiewski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. MARCIN GOŁĘBIEWSKI: – Od blisko 4 lat pracuje Pani w Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”. Związała się z nią Pani jednak nieco wcześniej, przynależąc do grona stypendystów. Co Pani przyniósł udział w stypendium i w jaki sposób pomoc Fundacji wpłynęła na Pani przyszłość?

AGNIESZKA PATRALSKA: – Jestem bardzo wdzięczna Panu Bogu i św. Janowi Pawłowi II, że dane mi było przynależeć do programu stypendialnego prowadzonego przez Fundację aż przez 8 lat mojego życia – od III klasy gimnazjum aż do IV roku studiów. Pamiętam ten dzień, kiedy moja wychowawczyni z gimnazjum zaprosiła mnie na rozmowę, informując, że mogę złożyć wniosek o stypendium, bo spełniam wszystkie wymogi. Tylko kilka osób ze szkoły dostało taką szansę. Byłam w szoku, a jednocześnie bardzo szczęśliwa, bo czułam, że coś się zmieni w moim życiu. Ale nie sądziłam, że aż tak! To był wielki prezent od Boga.
Na początku myślałam, że będzie to po prostu wsparcie finansowe, co dla moich rodziców przy piątce dzieci było dużą pomocą. Jednak już na pierwszym letnim obozie formacyjno-integracyjnym przekonałam się, że to dużo więcej. Poznanie rówieśników z całej Polski, którzy wyznają te same wartości chrześcijańskie, pragną się rozwijać i dzielić swoją wiedzą, czasem i pomocą z innymi, stało się bardzo cenne, a często motywujące, by iść „pod prąd”, wbrew temu, co narzuca nam dziś świat: konsumpcjonizmowi, wygodnictwu, egoizmowi.
Gdyby nie stypendium, być może nie rozpoczęłabym studiów albo konieczne by było podjęcie pracy i studiów zaocznych. Dzięki Fundacji i ludziom, których w niej poznałam, mogłam trzymać się swoich wartości i zasad – i nie zatracić ich. Teraz Fundacja wypełnia znaczną część mojego życia – to moja praca, a większość moich przyjaciół stanowią stypendyści i absolwenci programu, którzy założyli Stowarzyszenie Absolwentów Dzieło. Po ukończeniu studiów mamy kontakty w całej Polsce. Są wśród nas lekarze, ekonomiści, informatycy, pedagodzy, filolodzy, prawnicy, inżynierowie itd. Możemy wymieniać się doświadczeniami, pomagać sobie wzajemnie – to ogromna szansa!
I choć praca zdeterminowała wybór Warszawy jako miejsca zamieszkania, to mam nadzieję kiedyś wrócić na nasze piękne Podlasie, do diecezji drohiczyńskiej, i tam już zostać. Jestem patriotką lokalną i zawsze z dumą podkreślam, skąd jestem.

– Proszę w kilku słowach przybliżyć nam działalność Fundacji. Czym się zajmuje, kogo obejmuje swym zasięgiem, jakie są jej podstawowe zadania?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Fundacja istnieje już od 16 lat. Powstała w 2000 r. po pielgrzymce Jana Pawła II do Polski, jako wyraz wdzięczności za jego pontyfikat. Dlatego stypendyści nazywani są żywym pomnikiem św. Jana Pawła II. Prowadzi program stypendialny dla zdolnej, ale niezamożnej młodzieży z małych miejscowości i miast do 20 tys. mieszkańców. Miesięczny dochód stypendysty nie może przekraczać 0,7 najniższego miesięcznego wynagrodzenia brutto na członka rodziny, ale w praktyce jest on często dużo niższy. Stypendyści wykazują ponadto swoje zaangażowania wolontariackie i naukowe. Minimalna wymagana średnia ocen to dla gimnazjum 4,8, w szkole średniej 4,5, zaś na studiach 4,0. Uczestniczą także w formacji na letnich obozach formacyjno-integracyjnych oraz w trakcie roku na rekolekcjach i dniach skupienia. Uczniowie biorą udział w formacji na terenie swoich diecezji, zaś studenci tworzą w największych miastach w Polsce wspólnoty akademickie.
Do głównych celów Fundacji należy wspieranie rozwoju kultury i nauki chrześcijańskiej, podnoszenie szans edukacyjnych młodzieży z małych miast i wsi oraz promowanie nauczania św. Jana Pawła II. Fundacja „Dzieło Nowego Tysiąclecia” organizuje Dzień Papieski oraz przyznaje nagrody TOTUS.

– Obecnie jest Pani menedżerem ds. Dnia Papieskiego. Na czym polegają przygotowania i organizacja takiego dzieła, które przecież swoim zasięgiem wychodzi poza granice naszego kraju?

– W tym roku 9 października obchodzimy 16. Dzień Papieski pod hasłem: „Bądźcie świadkami miłosierdzia”. Przygotowania rozpoczęły się tak naprawdę tuż po zakończeniu obchodów poprzedniego Dnia Papieskiego.
W całej Polsce organizowanych jest kilkadziesiąt seminariów naukowych i paneli dyskusyjnych, których tematem jest nauczanie św. Jana Pawła II. Dzień Papieski jest przede wszystkim dniem duchowej łączności z Ojcem Świętym i modlitwy w jego intencjach. We wszystkich parafiach całej Polski w niedzielę poprzedzającą Dzień Papieski odczytywany jest list pasterski Konferencji Episkopatu Polski. Odbywają się liczne nabożeństwa oraz uroczyste apele modlitewne w łączności z Ojcem Świętym. W wigilię Dnia Papieskiego na Zamku Królewskim w Warszawie Fundacja „Dzieło Nowego Tysiąclecia” wręcza jedne z najbardziej prestiżowych nagród w Kościele katolickim – nagrody TOTUS. Dniu Papieskiemu towarzyszy także kilkadziesiąt innych dużych wydarzeń artystycznych, zarówno o zasięgu lokalnym, jak i ogólnopolskim. Zwieńczeniem obchodów Dnia Papieskiego jest zawsze koncert galowy w Warszawie.
Podczas Dnia Papieskiego prowadzona jest zbiórka funduszy umożliwiających realizację programu stypendialnego. Dzieło to można wesprzeć podczas zbiórki publicznej (w tym roku w dniach 2-22 października), zbiórki przykościelnej w niedzielę Dnia Papieskiego, wysyłając SMS oraz wpłacając środki na konto Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”.
Co roku w kweście bierze udział kilkadziesiąt tysięcy wolontariuszy: ministrantów, harcerzy, młodzieży i dorosłych z różnych środowisk, wchodzących w skład Ogólnopolskiego Komitetu Organizacyjnego Dnia Papieskiego.
Dzień Papieski wykracza też poza granice Polski. Do obchodów włączają się polskie parafie i Polonia zamieszkująca m.in. Australię, Stany Zjednoczone, Francję, Niemcy, Wielką Brytanię, Danię, Holandię, Szwecję, Szwajcarię, Norwegię i Austrię.

Reklama

– Młodzi ludzie pochodzący – zresztą tak jak i Pani – z terenu naszej diecezji mają możliwość korzystania z pomocy stypendium. Na czym ta pomoc polega i do jakiego grona naszych diecezjan obecnie jest kierowana?

– Z naszej diecezji ze stypendium korzysta co roku ok. 80 osób. Wsparcie finansowe, jakie daje przynależność do programu stypendialnego, to przeciętnie 310 zł miesięcznie, na studiach jest to wyższa kwota z uwagi na większe koszty utrzymania. Stypendyści przyznane środki mogą wykorzystywać w ramach pakietu naukowego (na pomoce naukowe, podręczniki etc.) oraz pakietu socjalnego (dojazdy do szkoły, opłaty za akademik czy internat, wyżywienie itp.) Ponadto uczniowie gimnazjum i szkół średnich uczestniczą co roku w letnich obozach integracyjno-formacyjnych w największych miastach w Polsce, gdzie mają okazję m.in. do zwiedzania i poznania ich potencjalnych ośrodków akademickich. Natomiast studenckie obozy odbywają się w kameralniejszych przestrzeniach, m.in. na Mazurach czy też w górach.
W przypadku nowych kandydatów do stypendium pomoc kierowana jest głównie do gimnazjalistów i uczniów szkół średnich, zaś studenci stypendyści to ci, którzy kontynuują korzystanie ze wsparcia, gdy nadal spełniają wszystkie kryteria. Warto podkreślić, że pomoc ze strony Fundacji ma charakter długofalowy. Zależy nam na tym, aby stypendyści mogli formować się w programie jak najdłużej.

– Dlaczego warto wspierać Fundację?

– Bez wątpienia jest to inwestycja w przyszłość nie tylko tych młodych ludzi, ale także całej Ojczyzny. Nasi stypendyści to bardzo utalentowani i inteligentni ludzie. Absolwenci często zajmują wysokie stanowiska i pełnią ważne funkcje, m.in. w ministerstwach, urzędach, dużych firmach, i zakładają też własne przedsiębiorstwa, jak np. Punkt Przedszkolny LOLEK na warszawskim Mokotowie czy też sieć szkół rodzenia w Wielkopolsce. Mają opinie uczciwych i oddanych pracowników. Ale przede wszystkim to ludzie, którzy pragną walczyć o wartości moralne i etyczne. Absolwenci Fundacji zrzeszeni w Stowarzyszeniu Absolwentów Dzieło zorganizowali już kilka sympozjów naukowych z cyklu „Rodzina się liczy”, bo troska o dobro rodziny jest ich priorytetem.
Jesteśmy bardzo wdzięczni wszystkim darczyńcom, dzięki którym Fundacja może istnieć i co roku przyznawać stypendia dla ponad 2 tys. zdolnych ludzi. Bez państwa pomocy nie byłoby to możliwe. Jednocześnie zwracamy się z prośbą i zachęcamy wszystkich ludzi dobrej woli do wsparcia tego wyjątkowego dzieła. Szczegółowe informacje dotyczące Fundacji, jak i sposobów pomocy można znaleźć na naszej stronie www.dzielo.pl.

2016-10-06 09:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Skandynawowie i kłopoty z pamięcią

Niedziela Ogólnopolska 7/2014, str. 31

[ TEMATY ]

Biblia

Dzieło Biblijne

L.C.Nottaasen / Foter.com / CC BY

Ponoć gdy pewnego razu Seneka skończył swój wykład, zwrócił się do słuchaczy: „Czy są pytania?”. Były. Filozof postanowił najpierw ich wysłuchać, a później po kolei odpowiedzieć. Przerwał audytorium po pierwszych stu pytaniach, a potem zaczął w spokoju odpowiadać na każde z nich. Dokładnie w takiej kolejności, w jakiej były zadane. Oczywiście, nie zapisywał ich wcześniej. Żyjący na przełomie II i III stulecia Orygenes, rodem z Aleksandrii w Egipcie, znany był z tego, że recytował Pismo Święte z pamięci. Wystarczyło zacytować jakiś wers, a aleksandryjczyk kontynuował recytację. Nie ustępował mu Rzymianin Tertulian, niemal współczesny Orygenesowi. Starożytni troszczyli się o pamięć ze słuchu. W społeczności pozbawionej umiejętności pisania należało w taki sposób przekazywać naukę, by była łatwo zapamiętana już po jednokrotnym jej usłyszeniu. Dlatego wypracowano liczne metody mnemotechniczne. Ich badaniem zajmuje się dziś tzw. szkoła skandynawska z profesorem Birgerem Gerhardssonem na czele. Jedna z owych metod to stała, wciąż powtarzająca się formuła przekazu, zestawiona na zasadzie antytez. Po nią właśnie sięgnął Jezus, gdy wielokrotnie powtarzał „Słyszeliście, że powiedziano – a Ja wam powiadam”. Posługując się metodą łatwego zapamiętywania, Nauczyciel z Nazaretu zawarł w antytezach Kazania na Górze sedno chrześcijańskiej moralności. Przekazał naukę, która przez dwa tysiące lat nie uległa zmianie. Zmieniły się co najwyżej metody jej zapamiętywania…

CZYTAJ DALEJ

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Niedziela legnicka 16/2006

Karol Porwich/Niedziela

Monika Łukaszów: - Wielkanoc to największe święto w Kościele, wszyscy o tym wiemy, a jednak wielu większą wagę przywiązuje do świąt Narodzenia Pańskiego. Z czego to wynika?

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas: mnie nieraz trudno jest wierzyć w Boga

2024-03-29 07:59

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

flickr.com/episkopatnews

Bp Adrian Galbas

Bp Adrian Galbas

Mnie nieraz trudno jest wierzyć w Boga. Wiara bywa ciężka i męcząca, ale gdy słyszę o czyjejś śmierci, wówczas właśnie wiara jest pociechą - powiedział PAP metropolita katowicki abp Adrian Galbas.

W rozmowie z PAP metropolita katowicki abp Adrian Galbas wyjaśnił, że cierpienie samo w sobie nie jest człowiekowi potrzebne, ponieważ niszczy i degraduje. Jednak w momentach, gdy przeżywamy cierpienie, męka Chrystusa może być pociechą i wzmocnieniem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję