Reklama

Święta nie tylko od postu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Średniowieczna benedyktynka św. Hildegarda z Bingen jest znana przede wszystkim za sprawą swoich receptur – post według św. Hildegardy, leczenie według jej wskazań, przepisy kulinarne sygnowane jej imieniem są popularne i modne. Dzięki książce Hermanna Multhaupta pt. „W Jego świetle. Opowieść o świętej Hildegardzie z Bingen” poznajemy bliżej mniszkę z przełomu XI i XII wieku, która pozostawiła nam znacznie więcej niż tylko wskazówki prozdrowotne.

Prowadziła życie klauzurowe, ale była międzynarodowym autorytetem, listy z prośbą o radę pisali do niej książęta i hierarchowie. Była mistyczką, teologiem, pisała wiersze i komponowała pieśni religijne. Jednocześnie jako przełożona klasztoru musiała się troszczyć o byt podległej sobie wspólnoty. Hermann Multhaupt w powieści biograficznej, opartej na dokumentach i badaniach, przedstawia jej życie na tle burzliwych wydarzeń epoki – konfliktu cesarstwa z papiestwem i walk niemieckich książąt o władzę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Autor rozpoczyna swoją opowieść od dramatycznego momentu, kiedy już pod koniec życia św. Hildegardy klasztor w Bingen zostaje obłożony dotkliwymi karami, m.in. zakazem odprawiania Mszy św. Potem następuje retrospekcja wydarzeń.

Reklama

Przyszła benedyktynka urodziła się 16 września 1098 r. Imię Hildegarda, które nadali jej rodzice, oznacza „ta, która broni przed wojną”. Sceną jej życia były miejscowości niedaleko Moguncji: Bermersheim, Disibodenberg i Bingen nad Renem. Jej życie naznaczone było cierpieniem. „Obezwładniają mnie choroby i często miewam tak silne bóle, że zdają się prowadzić do śmierci” – pisała. Doznawała też wizji, z których do pewnego momentu życia się nie zwierzała. Po latach wyjaśni w liście: „Nie postrzegam wtedy oczami ani nie słyszę uszami zewnętrznymi. Nie jest to fantazja mego serca. Nie odbieram wizji za pośrednictwem pięciu zmysłów, ale swą duszą, otwartymi oczami ciała”. Często się obawiała, czy dar doświadczania wizji naprawdę pochodzi od Boga. Zwracała się w tej sprawie m.in. do opata Bernarda z Clairvaux, który w odpowiedzi napisał: „Zaklinam i napominam cię, abyś traktowała ten dar jako łaskę i odpowiadała na niego z całą mocą miłości, pokory i oddania...”.

O życiu i duchowości św. Hildegardy mówi wiele źródeł. Są to przede wszystkim jej dzieła – nad pierwszym z nich „Scito vias Domini” („Poznaj drogi Pana”) pracowała 10 lat. Często podkreślała, że jest nieuczoną kobietą, ale pracowała usilnie pod wpływem wewnętrznego nakazu: „Spisuj to, co widzisz i słyszysz”. Jak pisze autor powieści, najpierw robiła notatki na woskowych tabliczkach, a potem przenosiła je na pergamin; starannie korygowała to, co napisała, a następnie zlecała wykonanie czystopisu sekretarzowi. Spod jej pióra wyszły też: „Liber vitae meritorum” („Księga zasług życia”) i „Liber Divinorum Operum” („Księga Dzieł Bożych”) oraz dwa dzieła dotyczące przyrodoznawstwa i medycyny: „Physica” i „Causae et Curae”, a także moralitet „Ordo Virtutum” („O sztuce cnoty”), do którego skomponowała muzykę. Mimo fizycznych cierpień św. Hildegarda odbywała podróże kaznodziejskie – głosiła kazania m.in. w Moguncji, Würzburgu, Bambergu, Trewirze, Metzu, Kolonii i innych miastach. Zmarła 17 września 1179 r.

Książka poświęcona średniowiecznej świętej, którą w 2012 r. Benedykt XVI ogłosił doktorem Kościoła powszechnego, została wydana pod patronatem „Niedzieli”.

Hermann Multhaupt, „W Jego świetle. Opowieść o świętej Hildegardzie z Bingen”. Wydawnictwo Esprit, ul. św. Kingi 4, 30-528 Kraków, tel./fax (12) 267-05-69, (12) 264-37-09, (12) 264-37-19, e-mail: sprzedaz@esprit.com.pl , ksiegarnia@esprit.com.pl .

2016-07-05 10:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Okulary wiary

2025-02-04 13:42

Niedziela Ogólnopolska 6/2025, str. 24

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Zadziwiająca jest zbieżność doświadczeń Izajasza, św. Pawła i św. Piotra w dzisiejszej Liturgii Słowa.

Pewnie nie będę daleki od prawdy, gdy powiem, że w mniejszym czy większym stopniu dotyczy to każdego z nas, sióstr i braci w wierze. Cała „trójka” – jeśli można się tak wyrazić – doświadcza niebywałego wręcz lęku, może nawet wstydu dlatego, że znalazła się w bezpośredniej bliskości świętego Boga, „sam na sam”, będąc ludźmi niedoskonałymi. Izajasz mówi: „Biada mi (...), jestem mężem o nieczystych wargach”, Paweł określa siebie dramatycznie mianem „poronionego płodu”, a Piotr wyznaje: „jestem człowiekiem grzesznym”. Izajasz pisze o wizji Boga Ojca, a Paweł i Piotr – o spotkaniu z Chrystusem. Paweł opisuje, co działo się po zmartwychwstaniu, a Piotr pisze o doczesności. Wszyscy są przerażeni. Chcą uciekać, ukryć się, wycofać, niemal zniknąć, trochę tak jak bojące się dzieci, zakrywające oczy rękoma i mówiące, że ich nie ma. Tymczasem Pan Bóg nie kwestionuje ich niedoskonałości, nie godzi się natomiast na sytuację zakładającą dezercję. Najpierw oczyszcza ich i usuwa lęk, daje im odczuć swą bliskość, a potem wyznacza misję do wykonania. Widząc majestat i moc Bożą, godzą się wykonać Jego wolę. Jeśli bazuje się na własnych możliwościach, zadania stawiane przez Boga są dla człowieka niewykonalne. Razem z Bogiem jednak, według Jego koncepcji, na Jego „rozkaz”, koniecznie w Jego obecności i mocy, jest to możliwe. Więcej – okaże się, że owoce przerastają nawet naszą wyobraźnię. Papież Benedykt XVI mawiał, że znakiem obecności Boga jest nadmiar, i podawał przykład cudu w Kanie Galilejskiej. Nie tylko ilość wina była cudem, ale także jego jakość! Tak też jest z owocami powołania. Gdyby się patrzyło z perspektywy świata, można by dojść do wniosku, że nie ma ono sensu, jest niepotrzebne, nieopłacalne, a dziś wręcz śmieszne. Lecz gdy zakładamy okulary wiary, widzimy je zupełnie inaczej, wypływamy na głębię. Mądrość polega na tym, aby pójść drogą wspomnianych mężów Bożych. Niemalże „stracić” wiarę w siebie, a uwierzyć głosowi powołania. Tak jest w historii świętych, a przypomnę z dumą, że pierwsi chrześcijanie nazywali siebie nie inaczej, jak właśnie świętymi. Mam tutaj na myśli powołanie nie tylko kapłańskie czy zakonne, ale każde – małżeńskie, zawodowe czy społeczne. Misję powinni podejmować wszyscy: nauczyciele, wychowawcy, trenerzy, lekarze. A my jak ognia boimy się zarówno słowa „powołanie”, jak również – a może jeszcze bardziej – słowa „służba”. Tymczasem logika chrzcielna mówi, że króluje ten, kto służy jak Chrystus. Właśnie wtedy człowiek jest do Niego najbardziej podobny i obficie błogosławiony. Nie kokietuję, po prostu opisuję liczne obserwacje. Gdy służymy, jesteśmy autentycznie piękni. Gotowość służby to cecha ludzi wolnych! Zbliżając się do Pana, odczuwamy zarówno radość, jak i coś w rodzaju trwogi. Bojaźń Boża polega na tym, że lękamy się głównie o siebie, że nie odpowiadamy adekwatnie na bezgraniczną miłość Bożą naszym oddaniem. Obyśmy mogli powiedzieć: dostrzegłem Cię, Panie, pokochałem i odpowiadam najlepiej, jak potrafię.
CZYTAJ DALEJ

Skandal! 75 dni aresztu dla... różańca

2025-02-08 09:09

[ TEMATY ]

różaniec

Karol Porwich/Niedziela

25 kwietnia 2024 roku osadzona urzędniczka Ministerstwa Sprawiedliwości, przebywająca w areszcie śledczym, otrzymała paczkę z książkami. Po jej otwarciu okazało się, że znajdują się tam także dwa różańce, które – jak twierdzi administracja więzienna – znalazły się tam bez zgody organu prowadzącego śledztwo.

Zamiast natychmiastowego przekazania tych przedmiotów osadzonej, zostały one zatrzymane i trafiły do magazynu depozytowego. Dopiero po 75 dniach i napisaniu specjalnej prośby, przedmioty kultu religijnego zostały jej zwrócone.
CZYTAJ DALEJ

Jaki był ten tydzień? Najczęściej czytane artykuły na niedziela.pl

2025-02-08 22:46

[ TEMATY ]

niedziela.pl

tydzień

najczęściej czytane

Adobe.Stock.pl

Przypominamy najchętniej czytane artykuły na portalu niedziela.pl w tym tygodniu. Może Ci coś umknęło? A może chciałbyś do czegoś wrócić, na co nie miałeś czasu spojrzeć w codziennym zabieganiu? Zachęcamy do niedzielnego czytania Niedzieli.

Naszym czytelnikom zdecydowanie przypadł do gustu ten tekst: Co wolno, a czego nie wolno na zwolnieniu lekarskim? Od ponad miesiąca można już pracować na tzw. L4.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję