Reklama

Niedziela Częstochowska

Odbyło się I Forum Koordynatorów Caritas

[ TEMATY ]

Caritas

Ks. Mariusz Frukacz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z udziałem m. in. członków parafialnych oddziałów Caritas z terenu archidiecezji częstochowskiej 15 listopada w Wyższym Seminarium Duchownym w Częstochowie odbyło się I Forum Koordynatorów Caritas, nad którym patronat objął abp Wacław Depo metropolita częstochowski.

Spotkanie rozpoczęło się Mszą św. w kaplicy pw. Zesłania Ducha Świętego. Mszy św. przewodniczył ks. Jacek Szczecina wicedyrektor archidiecezjalnej Caritas i kierownik Archidiecezjalnego Centrum Duchowości „Święta Puszcza” w Olsztynie k. Częstochowy. - Bardzo ważne jest to, abyśmy naszej posłudze wobec potrzebujących, bidnych, chorych i cierpiących, wpatrywali się w Maryję, która uczy nas co znaczy służyć - mówił na początku Mszy św. ks. Szczecina.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Następnie w homilii ks. Marek Bator dyrektor Caritas archidiecezji częstochowskiej podkreślił, że „aby służyć ludziom musimy czerpać siły od Jezusa Sługi” i wskazał na „Maryję jako Służebnicę i wzór służby”.

„Maryja jest otwarta na Boga i jest w dyspozycji Bożych planów” - kontynuował ks. Bator.

Dyrektor Caritas archidiecezji częstochowskiej podkreślił, że „tajemnica miłości jest tajemnicą odpowiedzi”. - W tej tajemnicy nie ma miejsca na pytanie, czy to mi się opłaca - mówił ks. Bator i dodał, że „uczynki miłości uświęcają nas”.

„Pamiętać trzeba, że najważniejszy jest człowiek. Miłość musi być niesiona do człowieka. Miłość zawsze idzie, ona nie zatrzymuje się w miejscu” - zaznaczył kaznodzieja.

Ks. Bator przypomniał, że osoby zaangażowane w dzieła miłosierdzia „nie mogą czuć się skazani do jakiegoś zadania, ale muszą czuć się do niego wyróżnieni”.

Po Mszy św. pracownicy Caritas uczestnikom Forum przybliżyli ideę powołania koordynatorów Caritas w parafiach.

Na potrzebę powołania koordynatorów Caritas wskazał ks. Marek Bator - Koordynator to konkretny człowiek, który pomaga swoim duszpasterzom w lepszym koordynowaniu działań Caritas i miłosierdzia w parafii. Jest on także w stałym kontakcie z archidiecezjalną Caritas - mówił ks. Bator.

Reklama

Dyrektor archidiecezjalnej Caritas za papieżem Franciszkiem przypomniał, że „potrzebujący to ten, który woła o obecność drugiego człowieka”. - Problem ubóstwa trzeba widzieć nie tylko wymiarze materialnym, ale także w wymiarze duchowym i moralnym - dodał ks. Bator i zwrócił uwagę na takie inicjatywy jak: ogólnopolska zbiórka żywności, Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom oraz przekazywanie 1 proc. od podatku na dzieła Caritas.

Następnie Justyna Profus przybliżając zadania koordynatorów Caritas przypomniała, że należą do nich m. in. troska o sprawny przepływ informacji pomiędzy Caritas a parafiami, współpraca ze strukturami Caritas, z parafialnym zespołem Caritas i Szkolnymi Kołami Caritas na terenie parafii, informowanie proboszcza o akcjach Caritas oraz aktywny udział podczas ich realizacji i szerzenie postawy miłosierdzia. - Bardzo ważne jest rozpoznawanie i zaspokajanie potrzeb duchowych i materialnych osób ubogich i chorych oraz organizowanie i udzielanie konkretnej pomocy.

Również Agnieszka Dziuba i Monika Wierzbicka zapoznały uczestników Forum z programem Pead i ideą wakacyjnej akcji Caritas.

Powołanie koordynatorów Caritas przy parafiach na terenie archidiecezji częstochowskiej jest nową inicjatywą archidiecezjalnej Caritas, obok już istniejących jak: Parafialne Oddziały Caritas i Szkolne Koła Caritas.

Więcej informacji można znaleźć na stronie www.caritas.czest.pl

2014-11-15 15:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: Caritas ukazuje moc chrześcijańskiej miłości

[ TEMATY ]

Caritas

Grzegorz Gałązka

„Wraz z wieloma innymi organizacjami charytatywnymi Kościoła Caritas ukazuje moc chrześcijańskiej miłości i pragnienie Kościoła, by wychodzić na spotkanie Chrystusa obecnego w każdej osobie, zwłaszcza ubogiej i cierpiącej” – powiedział Ojciec Święty podczas Eucharystii inaugurującej XX Zgromadzenie Ogólne Caritas Internationalis. Tematem przewodnim obrad są słowa: „Jedna rodzina ludzka, troska o stworzenie”.

Ojciec Święty nawiązał do pierwszego czytania dzisiejszej liturgii (Dz 16,22-34), w którym mowa o nawróceniu strażnika więzienia w Filippi, któremu powierzono strzeżenie Pawła i Sylasa. Na skutek silnego trzęsienia ziemi ich kajdany opadły, a zrozpaczony strażnik sądząc, że więźniowie uciekli chciał się zabić. Kiedy jednak Paweł przekonał go, że wszyscy są na miejscu, ten zapytał co czynić, aby być zbawionym. Słuchał wraz z całą rodziną Słowa Bożego, obmył rany Pawła i Sylasa, przyjął chrzest a także ugościł Apostoła wraz z jego uczniem w swoim domu, przygotował ucztę.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Majowy Męski Różaniec ulicami Piotrkowa

2024-05-04 15:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Maciej Hubka

W sobotę, 4 maja, ulicami Piotrkowa Trybunalskiego przeszedł Męski Publiczny Różaniec. W wydarzeniu, które odbyło się po raz 62., udział wzięło ponad 60 mężczyzn.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję