Reklama

Niedziela Rzeszowska

Majówki zapisane na starych kartach

Maj od stuleci poświęcany jest czci Najświętszej Maryi Pannie. Również na Podkarpaciu...

Niedziela rzeszowska 21/2016, str. 4

[ TEMATY ]

majówka

Ze zbiorów autora

Obrazek z 1906 r. z podobizną jezuity o. Karola Antoniewicza – twórcy znanej pieśni maryjnej „Chwalcie łąki umajone...”

Obrazek z 1906 r. z podobizną jezuity o. Karola Antoniewicza – twórcy
znanej pieśni maryjnej „Chwalcie łąki umajone...”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Staraniem Michała Drohojowskiego, sędziego ziemskiego przemyskiego, wydano w osiemnastym stuleciu w Przemyślu włoskie dziełko jezuickie „Miesiąc maj szczególnej czci Maryi poświęcony”; dedykował on je swojej matce... Nabożeństwa majowe w diecezji przemyskiej wprowadził bp Franciszek Ksawery Wierzchleyski w 1860 r. Nieodłącznym elementem majówek jest Litania Loretańska. Siedemdziesiąt pięć określeń wychwalających Maryję znaleziono już w trzynastowiecznym manuskrypcie przechowywanym w Bibliotece św. Marka w Wenecji.

Książeczka do majówek

Jedną z pierwszych książek poświęconych nabożeństwu majowemu w Polsce napisał w 1849 r. Walery Wielogłowski, krakowski księgarz, a właściwie założyciel jednej z pierwszych księgarni katolickich w Polsce. Założył Księgarnię i Wydawnictwo Dzieł Katolickich, Naukowych i Rolniczych w Krakowie, w której spotykano się nie tylko, aby książkę kupić, ale i zaplecze tej księgarni było miejscem spotkań patriotycznych w zniewolonej zaborami Polsce. Pan Walery przyjaźnił się z Adamem Mickiewiczem, walczył w Powstaniu Listopadowym. Historia napisania książeczki poświęconej nabożeństwom majowym jest wzruszająca. Córka pana Walerego poważnie zachorowała. Autor ślubował w Rzymie wydanie po polsku książki o nabożeństwie majowym, jeśli dziecko dojdzie do zdrowia. Dziewczynka rzeczywiście wkrótce wyzdrowiała. „Ponieważ nie ma domu chrześcijańskiego w Polsce, który by nie posiadał obrazu Najświętszej Marii Panny, Pani Domu lub jej córki obrawszy w domu właściwe i przyzwoite miejsce dla obrazu Matki Zbawiciela, ozdobią go kwieciem i przystroją wedle możności i choć raz w dzień zgromadziwszy się w rodzinnym gronie przed obrazem nawet z sąsiadami powinny modlić się wedle rozważań tej książeczki” – pisał we wstępie Autor. Walery Wielogłowski podróżując po Europie, zaobserwował, że to nabożeństwo jest tak budujące, że „widziano wielu innowierców z ciekawości tylko kościół zwiedzających, którzy się do łez rozczuliwszy, całą duszą i szczerze do prawdziwej wiary wrócili...”.

Chwalcie łąki umajone

Niezwykłą postacią związaną z „historią majówek” był jezuita, o. Karol Antoniewicz, autor przepięknej, znanej powszechnie pieśni, śpiewanej dziś na nabożeństwach majowych – „Chwalcie łąki umajone”. Nie wszyscy wiedzą, że ten świątobliwy i pobożny człowiek przez pewien czas wiódł żywot szczęśliwego męża i ojca pięciorga dzieci. Ukończył prawo i administrował majątkiem rodzinnym. Niestety, śmierć zabierała mu po kolei wszystkie pociechy. Kiedy zaś żegnał zmożoną ciężką chorobą żonę Zofię, poprosiła ona męża, aby razem złożyli śluby zakonne. Jej samej udało się jeszcze przed śmiercią, dosłownie w ostatnich godzinach życia, złożyć śluby zakonne i umrzeć w habicie Sióstr Miłosierdzia. Antoniewicz zaś wstąpił do nowicjatu ojców jezuitów w Starej Wsi. Kiedy w 1839 r. przyjechał do tutejszego nowicjatu, właśnie dzwoniono na Anioł Pański. Widział, jak mieszkańcy zostawiają wszystko, pracę w polu, obowiązki domowe i padają na kolana, modląc się do Matki Bożej czczonej od lat w starowiejskim obrazie. Po rozmowie z gwardianem, który ujął go swoją serdecznością, poszedł do kościoła, gdzie przed Cudownym Obrazem złożył ślub: „O Maryjo! Bądź ty odtąd Matką moją; zastąp mi rodzoną matkę, która mnie nauczyła kochać Ciebie”. Po pewnym czasie pobytu w Starej Wsi oddano mu w opiekę młodych nowicjuszów, a ci – jak podkreśla broszurka biograficzna „Czytania dla szkółek i ochronek wiejskich” z 1862 r. – ukochali go jak ojca i okazywali głęboki szacunek. W Starej Wsi przebywając pięć lat i spacerując po tutejszych polach, napisał wiele pieśni maryjnych, w tym tę najsławniejszą: „Chwalcie łąki umajone”, która powstała z zachwytu jego nad przyrodą ziemi brzozowskiej, szczególnie pięknej w maju. Niestety, matka nie doczekała jego święceń; umarła zaledwie kilka miesięcy przed jego ślubami (choć jej marzeniem było uczestnictwo choć jeden jedyny raz w Mszy św. odprawionej przez syna). Antoniewicz zwrócił swoją uwagę pięknymi homiliami, a widząc ile nieszczęścia wśród tutejszych chłopów czyni zgubny nałóg pijaństwa, prowadził rekolekcje, które zaowocowały tym, że wkrótce nie było już w pobliżu żadnej, dotkniętej alkoholizmem rodziny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-05-19 13:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chwalcie łąki umajone…

Niedziela Ogólnopolska 20/2015, str. 44

[ TEMATY ]

majówka

TD

Kapliczka w Rachwałowicach k. Kazimierzy

Kapliczka w Rachwałowicach k. Kazimierzy
Nareszcie maj, jedyny taki miesiąc w roku, rozśpiewany i opiewany w pieśniach i wierszach, pełen natchnień, westchnień, uczuć, przeróżnych drgnień serca do ludzi i Boga. Wszędzie świeża zieleń, żółte mlecze, kolorowe tulipany, kwitnące najróżniejsze krzewy, krzaki, czeremchy, głogi, bzy, kasztany, już przy drogach nie widać kurzu i brudu. Nawet te najbardziej zniszczone przez człowieka miejsca, zaśmiecone lasy ratują się, jak mogą, przykrywają wszystko świeżymi listkami i polnymi kwiatami. Pomagają ptaki, radosne, głośne, krzyczące wieloma głosami nie do podrobienia, jakby chciały zagłuszyć hałas, głos obecnej cywilizacji. Przyroda, jej piękno, światło dłuższego dnia, zapach ziemi po wiosennym deszczu i niebo nagle w pasach kolorowej tęczy zatrzymują nawet najbardziej zajętych sobą, obojętnych i odpornych na wzruszenia.Wtedy przychodzą refleksje nad sensem własnego życia, łagodnieją obyczaje. Rodzi się pokora przed Stwórcą, świadomość granic, których człowiek nie może przekroczyć, a kiedy obecnie zaczyna wyręczać Boga i stawiać siebie w Jego miejsce, wcześniej czy później przegrywa.
CZYTAJ DALEJ

Polscy Męczennicy Franciszkańscy – ich życie było żywą Ewangelią

2025-03-24 21:06

[ TEMATY ]

męczennicy

meczennicy.franciszkanie.pl

Potrzeba nam dużo prostoty, może niezbyt wielkich dyskursów, ale takiego po prostu normalnego oddania swego życia w darze. Oni mogli uciec, ale postanowili zostać. I to jest właśnie ta wielka tajemnica męczeństwa; oddali siebie za tych ostatnich, ubogich w Pariacoto - wskazał o. Jarosław Wysoczański OFMConv, świadek życia bł. o. Zbigniewa Strzałkowskiego i bł. o. Michała Tomaszka. 24 marca Kościół obchodzi Dzień Pamięci i Modlitwy za Misjonarzy Męczenników.

O. Zbigniew Strzałkowski i o. Michał Tomaszek zostali zamordowani 9 sierpnia 1991 r. w Peru z rąk ugrupowania terrorystycznego Świetlisty Szlak. Ich beatyfikacja odbyła się w Pariacoto 5 grudnia 2015 r.
CZYTAJ DALEJ

“Orzech” będzie miał izbę pamięci

2025-03-24 17:26

Łukasz Romańczuk

Umowę o współpracy podpisują Wiesław Wowk oraz Andrzej Jerie

Umowę o współpracy podpisują Wiesław Wowk oraz Andrzej Jerie

W pokoju ks. Stanisława Orzechowskiego podpisane zostało porozumienia o współpracy pomiędzy Stowarzyszeniem Przyjaciół D.A “Wawrzyny” a Ośrodkiem “Pamięć i Przyszłość”. Dzięki temu pamiątki po “Orzechu” zostaną objęte opieką patronacką, a to wszystko w ramach projektu „Ocalone Dziedzictwa. Regionalne Izby Pamięci”.

W podpisaniu porozumienia udział wzięli: Andrzej Jerie, Wojciech Kucharski z Ośrodka „Pamięć i Przyszłość” oraz Grzegorz Mazur i Wiesław Wowk ze Stowarzyszenie Przyjaciół Duszpasterstwa Akademickiego „Wawrzyny”. - “Orzech” w tym miejscu przebywał przez ponad 40 lat. To tutaj tworzył Duszpasterstwo Akademickie “Wawrzyny” i w tym miejscu znajdują się różne pamiątki po nim. Jest tu wiele rzeczy codziennego użytku, ale także wiele symbolicznych pamiątek, m.in. krzyż pielgrzymkowy, który przez 40 lat z nami wspólnie pielgrzymował na Jasną Górę. Obraz Matki Bożej, który co roku piesza pielgrzymka wrocławska niesie na Jasną Górę. Jest też tzw. łuska, pocisk z ziemią katyńską. Skąd się wziął? Dlatego, że ksiądz Orzechowski był kapelanem rodzin katyńskich - opowiada Wiesław Wowk.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję