Reklama

Niedziela Świdnicka

Słowo pasterza

Światło – symbol Chrystusa Zmartwychwstałego

Niedziela świdnicka 15/2016, str. 5

[ TEMATY ]

zmartwychwstanie

BOŻENA SZTAJNER/NIEDZIELA

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Liturgię Wigilii Paschalnej rozpoczęliśmy od poświęcenia ognia na zewnątrz świątyni i wniesienia go do jej ciemnego, wygaszonego wnętrza. Ten poświęcony, nowy ogień, od którego zapalamy paschał, czyli święcę wielkanocną, symbolizuje Chrystusa Zmartwychwstałego. Wniesienie zaś światła do ciemnej świątyni ma symbolizować wejście Chrystusa jako światła do ciemnego naszego wnętrza, do przyciemnionych, niekiedy zrozpaczonych naszych serc i niepewnych prawdy, czasem błądzących naszych umysłów. Podczas wielkanocnej nocy Jezus chce rozjaśnić swoją prawdą nasze umysły i rozgrzać nasze serca swoją miłością. Jest to przede wszystkim prawda o zmartwychwstaniu Chrystusa i udzielana nam moc do miłowania. Pochwałę tego światła wyśpiewał po wejściu do świątyni diakon w Orędziu Wielkanocnym. Zakończył ten śpiew słowami: „Niech ta świeca płonie, gdy wzejdzie słońce nieznające zachodu: Jezus Chrystus, Twój Syn Zmartwychwstały, który oświeca ludzkość swoim światłem i z Tobą żyje i króluje na wieki wieków. Amen”. Zauważmy, że Chrystus jest tu nazwany słońcem ludzkości. Trwajmy przy Jego prawdzie, trwajmy w Jego miłości, jak prosi w Ewangelii: „Wytrwajcie w miłości mojej!”.

Drugi żywioł liturgii to woda. Bez niej też nie ma życia. Woda nie tylko warunkuje życie biologiczne, ale także służy do oczyszczania. Pan Jezus mówił do Samarytanki o wodzie żywej, wodzie Ducha Świętego. W sadzawkach w Jerozolimie chorzy ludzie odzyskiwali zdrowie. Woda także służy do oczyszczania. Dlatego Chrystus wybrał wodę do sakramentu chrztu. Woda chrzcielna spływająca po głowie chrzczonego człowieka obmywa go z grzechu pierworodnego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Św. Paweł nas poucza, że w czasie chrztu jesteśmy wyzwoleni z grzechu i że jest to zanurzenie w śmierć Chrystusa: „My wszyscy, którzy otrzymaliśmy chrzest zanurzający w Chrystusa Jezusa, zostaliśmy zanurzeni w Jego śmierć. Zatem przez chrzest zanurzający nas w śmierć zostaliśmy razem z Nim pogrzebani po to, abyśmy i my postępowali w nowym życiu – jak Chrystus powstał z martwych dzięki chwale Ojca” (Rz 6,3-4). To nowe życie, o którym mówi Apostoł, jest życiem w przyjaźni z Bogiem: „Tak i wy rozumiejcie, że umarliście dla grzechu, żyjecie zaś dla Boga w Chrystusie Jezusie” (Rz 6,11). To nasze przejście z grzechu do życia w przyjaźni z Bogiem dokonało się najpierw w czasie naszego chrztu, a w ciągu naszego dorosłego życia dokonuje się na nowo w sakramencie pokuty. Tego odrodzenia do życia Bożego trzeba strzec. Ceńmy sobie godność, jaką otrzymaliśmy na chrzcie świętym. Godność dzieci Bożych, którą wtedy otrzymaliśmy, jest najważniejsza, ważniejsza od wszelkich stanowisk, urzędów, tytułów innych godności otrzymywanych od ludzi. Musimy sobie postawić pytanie, czy cenimy sobie tę godność otrzymaną od Boga podczas naszego chrztu, czy żyjemy łaską chrztu świętego?

W tym roku obchodzimy 1050. rocznicę Chrztu naszego narodu, to nie tylko wskazujemy na wielką rolę chrześcijaństwa w naszej narodowej kulturze, ale także uświadamiamy sobie, jak ważnym naszym zadaniem jest trwać w tym dziedzictwie wiary chrześcijańskiej i jak ważne jest przekazywanie tego dziedzictwa młodemu pokoleniu.

2016-04-07 10:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Śladami męki Jezusa na rzymskim moście

Niedziela Ogólnopolska 12/2018, str. 10-11

[ TEMATY ]

Rzym

zmartwychwstanie

Włodzimierz Rędzioch

„Jestem gotów do biczowania” – anioł z biczem

„Jestem gotów do biczowania” – anioł z biczem

Ponte Sant’Angelo – dla wielu to najpiękniejszy most świata ze względu na jego harmonię, piękno dekoracji, szlachetność materiałów budowlanych i monumentalność całości. Jego historia na stałe jest związana z Bazyliką św. Piotra, gdyż most łączył starożytne centrum Rzymu z Watykanem, gdzie przechowywane są doczesne szczątki apostoła Piotra

Początki rzymskiego Mostu św. Anioła sięgają starożytności – został zbudowany w 134 r. po narodzeniu Chrystusa przez cesarza Hadriana jako dojście do stojącego na prawym brzegu Tybru jego monumentalnego mauzoleum, dlatego nazywano go mostem Hadriana („pons Hadriani”) lub mostem Eliusza („pons Aelius”). Gdy za Grzegorza I cesarskie mauzoleum zamieniono na Zamek św. Anioła, nazwa mostu została zmieniona na obecną – Most św. Anioła. O pielgrzymim ruchu na tym moście w czasie Roku Świętego pisał Dante w „Boskiej komedii” w Pieśni XVIII: „Rzym gdy rok święci jubileuszowy,/Przyjęto zwyczaj, by przez most zamkowy/Dla ogromnego nacisku pątników/Lud, idąc, na dwie dzielił się połowy./Jedni, przechodząc, mają w Santo-Pietro/Twarz obróconą, ci w Monte-Giordano,/Że tłumy ludu nigdy się nie zetrą”. W 1450 r. doszło jednak do tragedii – wielki tłum pielgrzymów zmierzających do Watykanu przełamał balustrady na moście i wielu ludzi wpadło do Tybru, co spowodowało śmierć ponad 200 osób. W XVI wieku, na polecenie Klemensa VII, na moście ustawiono rzeźby św. Piotra i św. Pawła oraz dwunastu patriarchów, wykonane przez Raffaella da Montelupo. W następnym stuleciu jednak je usunięto i zastąpiono zamówionymi przez Klemensa IX w 1667 r. figurami aniołów dłuta Giovanniego Lorenza Berniniego i jego współpracowników. Papież osobiście kupił dziesięć bloków marmuru. Bernini kazał zawieźć osiem z nich do współpracujących z nim rzeźbiarzy, a sam zatrzymał dla siebie dwa bloki, z których powstały figury anioła trzymającego koronę cierniową i anioła trzymającego kartusz „INRI”. Rzeźby mistrza Gianlorenza były tak piękne, że uznano, iż nie mogą stać na otwartej przestrzeni, wystawione na działanie deszczu i wiatru. Dlatego rodzina Berniniego, już po jego śmierci, przekazała figury do kościoła św. Andrzeja delle Fratte, do którego rzeźbiarz uczęszczał przez czterdzieści lat, i dziś możemy je tam podziwiać.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: „by nie bali się pająków i wojen” - dzieci o misjach i misjonarzach podczas gali konkursu „Mój szkolny kolega z misji"

2024-05-22 17:42

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Jasna Góra/Facebook

By lepiej zrozumieć świat, obudzić ducha solidarności, zobaczyć piękno i różnorodność Kościoła - to cel ogólnopolskiego konkursu „Mój szkolny kolega z misji” adresowanego do uczniów szkół podstawowych. Dziś na Jasnej Górze odbyła się gala laureatów 23. jego edycji, której tematem było: „Świat potrzebuje misjonarzy”. Dzieci wspólnie z bp. Janem Piotrowskim, przewodniczącym Komisji KEP ds. Misji modliły się za wszystkich niosących Dobrą Nowinę Chrystusa na krańce ziemi. Organizatorem konkursu jest Dzieło Pomocy „Ad Gentes” we współpracy z dyrektorami i nauczycielami.

Jak wyjaśniają organizatorzy temat tegorocznej edycji zwraca uwagę na potrzebę misjonarzy. Są oni nie tylko głosicielami Ewangelii, ale pełnią wiele innych ważnych ról społecznych. Ich rola w budowaniu lepszego świata i budzeniu nadziei jest bezcenna.

CZYTAJ DALEJ

Jaśniej!

2024-05-22 20:28

[ TEMATY ]

Zielona Góra

Rokitno

DDM

Diecezjalne Dni Młodzieży

Maciej Krawcewicz

W Sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie niebawem odbędą się Diecezjalne Dni Młodzieży pod hasłem „Jaśniej”.

Dla wszystkich młodych z całej diecezji

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję