Reklama

Polska

„Sto lat nas karmi”

Niedziela Ogólnopolska 13/2016, str. 18-19

[ TEMATY ]

KUL

uczelnia

Tomasz Koryszko/Archiwum KUL

Gmach główny KUL-u

Gmach główny KUL-u

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tak poetycko – słowami wiersza „Chleb” autorstwa Tadeusza Różewicza, oddającego hołd geniuszowi myśli i mistrzostwu pióra Adama Mickiewicza – można by z perspektywy bez mała stulecia ocenić znaczenie Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II oraz ideę przyświecającą jego pomysłodawcy i założycielowi.

Ksiądz Idzi Radziszewski

„Urodzony w niewoli, okuty w powiciu/ Ja tylko [jeden taki rok] miałem w życiu” – tak twórca i pierwszy rektor KUL mógłby w odniesieniu do siebie sparafrazować wyznanie zaczerpnięte z Mickiewiczowskiego „Pana Tadeusza”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Rok odzyskania przez Polskę niepodległości był rokiem spełnienia jego marzeń o wolnej ojczyźnie, a także rokiem zrealizowania planów o utworzeniu katolickiej wszechnicy, kształcącej oraz wychowującej młodzież świecką i duchowną. Dzięki niepospolitej inteligencji, znakomitej wiedzy i ogromnemu doświadczeniu w kierowaniu ośrodkami naukowymi miał on świadomość, że odradzająca się po latach niewoli Polska potrzebuje elit przygotowanych do budowania jej na fundamencie wartości chrześcijańskich, stanowiących zarazem podwaliny cywilizacji europejskiej. Rok 1918 był niepowtarzalny w życiu ks. Radziszewskiego. Wsparcie udzielone mu przez ludzi nauki i biznesu, którzy zadeklarowali pomoc naukowo-dydaktyczną przy organizowaniu i funkcjonowaniu uniwersytetu oraz obiecali środki finansowe na jego utrzymanie, było ważne i niezbędne. Gdyby jednak nie jego ogromne zaangażowanie, poświęcenie, niezważanie na przeciwności i trudności, a przede wszystkim zawierzenie uniwersytetu Bożej Opatrzności i Najświętszemu Sercu Pana Jezusa, nie powstałoby to wielkie dzieło – uniwersytet na miarę nowych czasów.

Uniwersytet katolicki

„Jutrzenka swobody” zajaśniała nad Rzecząpospolitą, zanim 11 listopada we Francji, niedaleko Compiègne, nastąpiło podpisanie rozejmu kończącego działania militarne I wojny światowej, a w niepodległej po 123 latach Polsce Rada Regencyjna powierzyła Józefowi Piłsudskiemu władzę wojskową.

Idea utworzenia katolickiego uniwersytetu w wyzwolonej ojczyźnie rodziła się, dojrzewała i nabierała realnych kształtów w zaciszu gabinetu rektora Akademii Petersburskiej ks. Idziego Radziszewskiego, w rozmowach z oddanymi sprawie profesorami tejże uczelni i szlachetnymi polskimi przedsiębiorcami. W lutym 1918 r. powołali oni komitet organizacyjny. W lipcu podczas konferencji biskupów polskich z udziałem nuncjusza apostolskiego Achillesa Rattiego zapadła decyzja o założeniu lubelskiej uczelni. A już w grudniu odbyła się pierwsza inauguracja roku akademickiego na Uniwersytecie Lubelskim (w 1928 r. został przemianowany na Katolicki Uniwersytet Lubelski, a od roku 2005 nosi imię Jana Pawła II).

Reklama

W ciągu blisko 100-letniej historii uczelnia realizuje misję wyznaczoną przez założyciela: prowadzi absolutnie bezstronne badania naukowe we wszystkich dziedzinach wiedzy, opierając się na dwóch filarach – wierze i rozumie; kształci i wychowuje przyszłą inteligencję katolicką – ludzi mądrych, kompetentnych, prawych, gotowych do czynienia dobra we wszystkich obszarach życia społecznego; przyczynia się do podnoszenia kultury chrześcijańskiej społeczeństwa poprzez różne formy działalności. Wierna dewizie „Deo et Patriae”, przyjętej u zarania swych dziejów, służyła zarówno w czasach wolności, jak i okupacji niemieckiej czy komunistycznego reżimu. Przez prawie 100 lat Katolicki Uniwersytet Lubelski („katholikos” znaczy powszechny, globalny) jest otwarty na wszystkich, którzy szanując jego tożsamość, pragną dążyć w jego murach do poszukiwania i poznawania prawdy.

Uczelnia szczyci się wieloma byłymi i obecnymi pracownikami oraz absolwentami: naukowcami, hierarchami Kościoła katolickiego, osobami pełniącymi funkcje w polskich i międzynarodowych władzach ustawodawczych, wykonawczych i sądowniczych, ludźmi biznesu, artystami... Jej chlubą są także ci, którzy dali niezwykłe świadectwo życia chrześcijańskiego. Są nimi św. Jan Paweł II, bł. ks. Jerzy Popiełuszko i męczennicy II wojny światowej, czcigodny sługa Boży Franciszek Blachnicki, słudzy Boży: kard. Stefan Wyszyński, rektorzy KUL – o. Jacek Woroniecki i ks. Wincenty Granat oraz męczennicy II wojny światowej II grupy.

Rok 2018

„O roku ów! [...] Jakieś oczekiwanie tęskne i radosne” – można by zawołać za poetą. Na 100-lecie swej Alma Mater wspólnota uniwersytecka przygotowuje się już od dłuższego czasu, by w sposób godny i podniosły, w serdecznej i rodzinnej atmosferze przeżywać jubileuszowy czas. Pragnienie uczczenia tak ważnej daty licznymi inicjatywami zadecydowało o rozpoczęciu obchodów już w październiku 2016 r. Inauguracją będzie kolejny Kongres Kultury Chrześcijańskiej, stanowiący – zgodnie z ideą jego pomysłodawcy abp. Józefa Życińskiego – forum międzynarodowego dialogu myśli chrześcijańskiej z kulturą współczesną. Ważne i zaszczytne wydarzenie, jakim jest zebranie plenarne Konferencji Episkopatu Polski, zostało zaplanowane na rok 2017. Trwają prace nad wydawnictwami jubileuszowymi, wśród których poczytne miejsca zajmie encyklopedia KUL. Do okolicznościowych symboli będą należały: logo sygnujące druki, moneta i znaczek pocztowy. Nową instytucją związaną z jubileuszem stanie się Muzeum 100-lecia KUL. Społeczność uczelni, poparta przez mieszkańców i środowisko akademickie miasta, czyni starania o uczczenie ks. Idziego Radziszewskiego – prekursora szkolnictwa wyższego w Lublinie – wzniesieniem pomnika. W 2018 r. odbędzie się na KUL walny zjazd Europejskiej Federacji Uniwersytetów Katolickich, zostaną też zorganizowane spotkania absolwentów uniwersytetu i członków Towarzystwa Przyjaciół KUL z całego świata. Jubileuszowy program obejmie też wiele wydarzeń przeznaczonych dla osób pragnących współuczestniczyć w tym wyjątkowym święcie. A będzie ono przede wszystkim wyrazem wdzięczności Panu Bogu za ks. Radziszewskiego – człowieka wielkiej mądrości, ogromnego czynu i szlachetnego serca, a także za wspaniałe dzieło – zakorzenione w idei założyciela, czerpiące ze swej tradycji i nieustannie ją budujące, odpowiadające na problemy współczesności i otwarte na wyzwania przyszłości.

2016-03-22 08:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

KUL: Tydzień Filozoficzny

W dn. 7-10 marca w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim odbędzie się 58. Tydzień Filozoficzny.
CZYTAJ DALEJ

Św. kard. Karol Boromeusz - wzór pasterza

Niedziela łowicka 44/2005

[ TEMATY ]

św. Karol Boromeusz

pl.wikipedia.org

„Wszystko, co czynicie, niech się dokonuje w miłości” - mawiał św. Karol Boromeusz. Bez cienia wątpliwości można powiedzieć, że w tym zdaniu wyraża się cała Ewangelia Chrystusowa. Jednocześnie stanowi ono motto życia i działalności św. Karola Boromeusza, którego Kościół liturgicznie wspomina 4 listopada.

Przyszło mu żyć w trudnych dla Kościoła czasach: zepsucia moralnego pośród duchowieństwa oraz reakcji na to zjawisko - reformacji i walki z nią. Karol Boromeusz urodził się w 1538 r. na zamku Arona w Longobardii. Ukończył studia prawnicze. Był znawcą sztuki. W wieku 23 lat, z woli swego wuja - papieża Piusa IV, na drodze nepotyzmu został kardynałem i arcybiskupem Mediolanu, lecz święcenia biskupie przyjął 2 lata później. Ta nominacja, jak się później okazało, była „błogosławioną”. Kiedy młody Karol Boromeusz zostawał kardynałem i przyjmował sakrę biskupią, w ostateczną fazę obrad wchodził Sobór Trydencki (1545-63). Wyznaczył on zdecydowany zwrot w historii świata chrześcijańskiego. Sprecyzowano wówczas liczne punkty nauki i dyscypliny, m.in. zreformowano biskupstwo, określono warunki, jakie trzeba spełnić, aby móc przyjąć święcenia, zajęto się (głównie przez polecenie tworzenia seminariów) lekceważoną często formacją kapłańską, zredagowano katechizm dla nauczania ludu Bożego, który nie był systematycznie pouczany. Sobór ten miał liczne dobroczynne skutki. Pozwolił m.in. zacieśnić więzy, jakie powinny łączyć papieża ze wszystkimi członkami Kościoła. Jednak, aby decyzje były skuteczne, trzeba je umieć wcielić w życie. Temu głównie zadaniu poświęcił życie młody kard. Boromeusz. Od momentu objęcia diecezji jego dewiza zawarła się w dwóch słowach: modlitwa i umartwienie. Mimo młodego wieku, nie brakowało mu godności. W 23. roku życia nie uległ pokusie władzy i pieniądza, żył ubogo jak mnich. Kard. Boromeusz był przykładem biskupa reformatora - takiego, jakiego pragnął Sobór. Aby uświadomić sobie ogrom zadań, jakie musiał podjąć Karol Boromeusz, trzeba wspomnieć, że jego diecezja liczyła 53 parafie, 45 kolegiat, ponad 100 klasztorów - w sumie 3352 kapłanów diecezjalnych i 2114 zakonników oraz ok. 560 tys. wiernych. Na jej terenie obsługiwano 740 szkół i 16 przytułków. Kardynał przeżył liczne konflikty z władzami świeckimi, jak i z kapłanami i zakonnikami. Jeden z mnichów chciał go nawet zabić, gdy ten modlił się w prywatnym oratorium. Kard. Boromeusz był prawdziwym pasterzem owczarni Pana, dlatego poznawał ją bardzo dokładnie. Ze skromną eskortą odbywał liczne podróże duszpasterskie. W parafiach szukał kontaktu z ludnością, godzinami sam spowiadał, głosił Słowo Boże, odprawiał Mszę św. Jego prostota i świętość pozwoliły mu zdobywać kolejne dusze.
CZYTAJ DALEJ

Jak Pierwsza Komunia staje się rodzinną przygodą - bezpłatny serial i materiały dla rodziców

2025-11-04 19:08

[ TEMATY ]

Pierwsza Komunia św.

rodzinna przygoda

bezpłatny serial

materiały dla rodziców

pierwszakomunia.com.pl

Serial i materiały dla rodziców dzieci pierwszokomunijnych

Serial i materiały dla rodziców dzieci pierwszokomunijnych

Rodzice dzieci przed pierwszą Komunią Świętą otrzymują coś zupełnie nowego: serial składający się z 9 krótkich etiud filmowych, który staje się bazą katechez i rozmów rodzinnych. Dlaczego to może być przełomowe? Bo inicjatywa wyszła z domu, życia codziennego i rodzinnych relacji.

Na portalu www.pierwszakomunia.com.pl należącym do Referatu Katechetycznego Archidiecezji Poznańskiej dostępny jest projekt zwrócony przede wszystkim do rodziców dzieci przygotowujących się do pierwszej Komunii Świętej. Jego kluczowym elementem jest serial 9 krótkich filmów-etiud. Każdy odcinek trwa około 5 minut i przedstawia sytuacje z życia rodzinnego: rozmowy, pytania, drobne dramaty codzienności, które stają się pretekstem do refleksji. Serial przedstawia dzieje pewnej rodziny przygotowującej dziecko do pierwszej komunii - z wszystkimi problemami, ale i rozwiązaniami, podanymi w zabawny i skłaniający do myślenia sposób.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję