Reklama

Edytorial

Edytorial

To nie był niemy krzyk

Niedziela Ogólnopolska 12/2016, str. 3

[ TEMATY ]

szpital

edytorial

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dziecko ponad godzinę umierało w męczarniach po nieskutecznej aborcji. Nie podjęto próby ratowania 6-miesięcznego wcześniaka. Działo się to w Szpitalu Specjalistycznym im. Świętej Rodziny w Warszawie, którego pracownicy anonimowo poinformowali o tym strasznym fakcie Fundację SOS Obrony Poczętego Życia. – Tego krzyku nie zapomnimy do końca życia – mówili. Jeszcze do niedawna ten właśnie szpital stał w obronie każdego dziecka, również chorego i niepełnosprawnego. Pamiętamy przecież, jak dwa lata temu jego ówczesny dyrektor – prof. Bogdan Chazan został odwołany, ponieważ nie chciał przeprowadzić aborcji. Z informacji podanych na portalu Prawy.pl wynika, że dziecko konające 7 marca w warszawskim szpitalu nawet dwukrotnie mogło być poddane aborcji. Jego matka zgłosiła się do szpitala już 4 marca. Pierwsza próba zabicia dziecka miała nastąpić z użyciem pigułki wczesnoporonnej. Dziecko przeżyło. Podjęto więc decyzję o zastosowaniu zwyczajnej aborcji, czyli mechanicznego zabicia dziecka i usunięcia go z organizmu matki. A kiedy i tę próbę dziecko przeżyło, pozostawiono je bez pomocy i przez godzinę dogorywało na szpitalnym przewijaku. Personel szpitala nie podjął żadnych działań w celu ratowania krzyczącego noworodka, wykazującego wolę życia, ani próby zmniejszenia jego bólu. Biernie oczekiwano, aż dziecko umrze.

Jak powiadomił „Niedzielę” ks. Ryszard Halwa, pallotyn, z Fundacji SOS Obrony Poczętego Życia, złożył on zawiadomienie do prokuratury w sprawie lekarzy tego szpitala, którzy „żywe dziecko, po nieudanej procedurze aborcyjnej, skazali na śmierć w męczarniach”. W piśmie do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów czytamy: „Jeśli w świetle zbadania dokumentacji medycznej i przesłuchania świadków zdarzenia okazałoby się, iż doszło do popełnienia czynu zabronionego, sprawcy tego bestialstwa nie powinni ujść sprawiedliwej karze. Jeżeli natomiast okaże się, iż polski porządek prawny toleruje takie sytuacje, będzie to przesłanką oczekiwania na interwencję ustawodawcy w tej materii. Jednocześnie wskazać trzeba, że interesów tego dziecka, które zmarło w okolicznościach szczególnie okrutnych i bulwersujących, nie ma kto reprezentować. Jeśli poczucie praworządności w Polsce ma zostać przywrócone, interesy właśnie takich, najbardziej bezbronnych osób, powinna reprezentować Prokuratura”.

W swoim komentarzu na temat śmierci dziecka w warszawskim szpitalu mec. Bartosz Lewandowski powiedział w Salve TV: – Najgorsze jest to, że w świetle polskiego prawa istniały przesłanki do dokonania aborcji, choć w świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego to dziecko było człowiekiem. Zwrócił uwagę na przepisy prawne prowadzące do paradoksalnych sytuacji: w jednej sali szpitalnej na oczach personelu medycznego umiera w męczarniach wcześniak, a być może w drugiej sali trwa walka o życie innego noworodka, z zastosowaniem inkubatora i wykorzystaniem procedur ratujących życie. Zdaniem prof. Chazana, trzeba przede wszystkim doprowadzić do sytuacji, że nie będzie aborcji w szpitalach i skończy się zabijanie człowieka oraz łamanie sumień lekarzy i pielęgniarek. On sam przecież stracił pracę, powołując się na klauzulę sumienia. Ks. Halwa domaga się, aby warszawski szpital został pozbawiony imienia Świętej Rodziny. Z pewnością konieczny jest też modlitewny szturm do nieba w intencji zmiany ustawy dotyczącej dzieci poczętych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-03-16 08:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bóg sam wystarczy

Niedziela Ogólnopolska 5/2015, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Bożena Sztajner/Niedziela

POSŁUCHAJ WERSJĘ AUDIO
CZYTAJ DALEJ

Były prezydent Francji skazany na 5 lat więzienia

2025-09-25 13:44

[ TEMATY ]

prezydent Francji

Nicolas Sarkozy

Nicola Sarkozy

Sąd w Paryżu skazał w czwartek byłego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego na pięć lat więzienia w procesie dotyczącym nielegalnego finansowania kampanii wyborczej przy pomocy funduszy pochodzących z Libii. Sąd oczyścił Sarkozy'ego z zarzutu korupcji, ale uznał go za winnego udziału w zmowie.

Sąd uznał, że w 2006 roku do Francji dotarły fundusze z Libii, jednak nie da się uzasadnić twierdzeń, że te pieniądze zasiliły kampanię wyborczą. Uznał zarazem, że były prezydent dopuścił się przestępczej zmowy i pozwolił swym bliskim współpracownikom na kontakt z przedstawicielami Libii w celu zabiegania o uzyskanie funduszy.
CZYTAJ DALEJ

Francuzki częściej usuwają ciążę choć wiedzą, że trudno potem żyć

2025-09-25 18:46

[ TEMATY ]

aborcja

Francja

Adobe Stock

We Francji rośnie liczba aborcji. Jak podał dziś urząd statystyczny (Drees), w ubiegłym roku zginęło w ten sposób ponad 250 tys. małych Francuzów. To 3 proc. więcej niż w roku poprzednim. Tendencji tej towarzyszy najniższy w historii wskaźnik urodzeń we Francji. Na 100 urodzeń przypada 38 aborcji.

Zdaniem socjologów wzrost liczby aborcji jest związany z trudną sytuacją gospodarczą i społeczną. Nie bez znaczenia jest też wydłużenie w 2022 r. okresu legalnej aborcji z 12 na 14 tydzień ciąży oraz wpisanie w 2024 r. „prawa do aborcji” do konstytucji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję