Reklama

Wiara

24 godziny dla Pana

„Spowiednicy są wezwani do tego, aby byli zawsze i wszędzie, w każdej sytuacji i pomimo wszystko, znakiem prymatu miłosierdzia” – te słowa papieża Franciszka z bulli „Misericordiae vultus” ukazują jeden z ważniejszych aspektów Roku Świętego Miłosierdzia

Niedziela Ogólnopolska 9/2016, str. 16-17

[ TEMATY ]

modlitwa

wiara

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Inicjatywa „24 godziny dla Pana”, którą będziemy przeżywać w piątek oraz w sobotę przed IV niedzielą Wielkiego Postu, w szczególny sposób będzie rozpropagowana w poszczególnych diecezjach. Zdaniem papieża Franciszka, wielu powraca do sakramentu pojednania, a wśród nich osoby młode, które w podobnym doświadczeniu odnajdują często drogę powrotu do Pana, aby żyć chwilą intensywnej modlitwy oraz nadać sens własnemu życiu. „Z przekonaniem na nowo kładziemy w centrum sakrament pojednania, ponieważ pozwala nam dotknąć wielkość miłosierdzia. Będzie to dla każdego penitenta źródłem prawdziwego pokoju wewnętrznego” – czytamy w bulli „Misericordiae vultus” (n. 13).

Radość z tego, że się odnalazł

Jak zapewniał Ojciec Święty, nigdy nie zmęczy go powtarzanie, żeby spowiednicy stali się prawdziwym znakiem miłosierdzia Ojca. Bycie spowiednikiem to, jego zdaniem, nie improwizacja. „Spowiednikami stajemy się przede wszystkim wtedy, gdy wpierw sami jako penitenci szukamy przebaczenia – napisał Papież. – Nigdy nie zapominajmy, że być spowiednikiem znaczy mieć udział w samej misji Jezusa i być konkretnym znakiem ciągłości Boskiej miłości, która przebacza i zbawia. Każdy z nas otrzymał dar Ducha Świętego dla przebaczenia grzechów i za to jesteśmy odpowiedzialni. Nikt z nas nie jest panem sakramentu, ale wiernym sługą przebaczenia Boga. Każdy spowiednik powinien przyjmować wiernych jak ojciec z przypowieści o marnotrawnym synu: to ojciec, który wybiega na spotkanie syna, pomimo że ten ostatni roztrwonił jego majątek. Spowiednicy są wezwani, aby objąć skruszonego syna, który wraca do domu, i by wyrazić radość z tego, że się odnalazł. Niech nie zmęczy spowiedników również to, że będą musieli wyjść do drugiego syna, który pozostał na zewnątrz i jest niezdolny do radości, aby wytłumaczyć mu, że jego ostry osąd jest niesprawiedliwy i nie ma sensu w obliczu miłosierdzia Ojca, które nie zna granic”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Papież Franciszek zachęca też spowiedników, by nie zadawali penitentom aroganckich pytań, lecz jak ojciec z przypowieści przerwali wywód przygotowany przez syna marnotrawnego, ażeby potrafili uchwycić w sercu każdego penitenta wezwanie o pomoc i prośbę o przebaczenie. „Spowiednicy są wezwani do tego, aby byli zawsze i wszędzie, w każdej sytuacji i pomimo wszystko, znakiem prymatu miłosierdzia” – czytamy.

Na stałe w kalendarzu

W roku jubileuszowym zatem zainicjowana przez Papieską Radę ds. Nowej Ewangelizacji w 2014 r. akcja „24 godziny dla Pana” będzie miała szczególne znaczenie. 4 i 5 marca 2016 r. kościoły jubileuszowe, a także pozostałe świątynie wielu polskich diecezji będą organizowały nabożeństwa i całodobowe adoracje Najświętszego Sakramentu, podczas których wierni będą mogli skorzystać z sakramentu pokuty i pojednania. W Roku Świętym Miłosierdzia szczególnie będziemy w Polsce promować akcję „24 godziny dla Pana”. – Może uda się wreszcie sprawić, żeby nie było to wydarzenie jednorazowe, ale by na stałe weszło do kalendarza – mówi w rozmowie z KAI bp Grzegorz Ryś, który ma też nadzieję, że w czasie Jubileuszu Miłosierdzia w polskich parafiach rozpowszechni się praktyka wspólnotowych celebracji sakramentu pokuty.

Hierarcha podkreśla także, iż niezwykle ważne jest, by Kościół jako wspólnota powszechna doświadczył siebie jako grzesznego, a zarazem rozgrzeszonego i pojednanego. Wtedy IV niedzielę Wielkiego Postu, zwaną „Laetare”, możemy faktycznie przeżywać w radości, która rodzi się z doświadczenia miłosierdzia Boga dla nas. Przesłanie inicjatywy „24 godziny dla Pana” jest znacznie bogatsze niż Nocy Konfesjonałów, choć jest ona bardzo praktyczną inicjatywą, dostosowaną do rozkładu zajęć ludzi, wyjściem naprzeciw tym, którzy szukają też doświadczenia spowiedzi nie w pośpiechu, tylko w spokoju.

Bp Ryś wyraził nadzieję, że w Roku Świętym Miłosierdzia inicjatywa „24 godziny dla Pana” przebije się mocno również do świadomości i praktyki polskich katolików. – Jako zespół ogólnopolski i we wszystkich strukturach, które są w poszczególnych diecezjach czy wspólnotach kościelnych, będziemy je szczególnie promować – zapowiada przewodniczący Zespołu KEP ds. Nowej Ewangelizacji.

Reklama

Sługa konfesjonału

Warto przypomnieć niektóre fakty z ubiegłorocznej akcji. Były one symptomatyczne z punktu widzenia osobistego zaangażowania papieża Franciszka, nie tylko z powodu ogłoszenia przez niego Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia, ale też w związku z dowartościowaniem sakramentu pokuty i pojednania. A zatem tuż po nabożeństwie zapowiadającym Rok Święty Miłosierdzia Ojciec Święty osobiście przystąpił do sakramentu pokuty i pojednania, a następnie wyspowiadał kilka osób, którym dane było ustawić się w kolejce do konfesjonału, w którym zasiadł.

Inicjatywa „24 godziny dla Pana” przyjęła się już w wielu miejscach na świecie. W Polsce także nie brakowało adoracji, pokuty i spowiedzi świętej. Być może w niejednym sercu zrodzą się wątpliwości odnoszące się do tego typu inicjatyw. Wynikają one z przekonania, że praktyki religijne utrwaliły się w życiu Kościoła wielowiekową tradycją i raczej nie trzeba nadawać im dodatkowego splendoru. Okazuje się jednak, że papież Franciszek wraz ze swymi współpracownikami nie wnosi nowej jakości ani nie zmienia nawet o jotę doktryny. Chodzi o zwyczajne przesunięcie akcentów, dowartościowanie sakramentów świętych, których źródłem skuteczności jest krzyż Jezusa Chrystusa.

W przypadku spowiedzi św. dodatkową okolicznością uzasadniającą podejmowane inicjatywy, mające na celu popularyzację tego sakramentu, jest cały ogrom najróżniejszych stereotypów z nim związanych. Niektórzy np. sądzą, że popełnili tak ciężkie grzechy, iż na pewno nie otrzymają rozgrzeszenia. A ono jest przecież uzależnione nie od ciężaru winy, ale od postawy penitenta. Czasami nie tyle odmawia się udzielenia rozgrzeszenia, ile raczej odkłada się je na później. Dzieje się tak jednak wtedy, gdy sam zainteresowany nie ma zamiaru zmienić swego życia, a rozgrzeszenie chciałby otrzymać niejako na kredyt. Po raz kolejny więc papież Franciszek wysyła wyraźny komunikat duchownym i wiernym, że prezbiterzy i biskupi nie są władcami konfesjonału, ale jego sługami.

2016-02-24 08:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Żeby zdążyć przejść przez Bramę

[ TEMATY ]

wiara

miłosierdzie

Rok Miłosierdzia

bp Andrzej Przybylski

Krzysztof Świertok

Wiele razy nie zdążyłem. Zadzwonił kiedyś do mnie student umierający na raka mózgu i prosił, żebym go odwiedził w szpitalu. Mimo, że było południe powiedziałem sobie, że pójdę do niego jutro. Następnego dnia umarł. Nie wiem, o co mu chodziło, ale wiem, że nie zdążyłem. Miałem kiedyś naprawdę ciężki dzień. Sporo ważnych, urzędowych spraw do załatwienia i jak na złość przyszła młoda dziewczyna.

Przyznała, że jest w ciąży i podjęła decyzję, że zabije swoje nienarodzone dziecko. Poświęciłem jej pięć minut. Zdążyłem tylko powiedzieć, że nie może tego zrobić. Boję się, że goniąc za ważnymi sprawami nie zdążyłem uratować człowieka. Byłem też świadkiem wypadku. Obok zmiażdżonego samochodu leżał nieprzytomny człowiek. Razem z innymi zorganizowaliśmy pomoc. Przyjechało pogotowie i zabrali rannego do szpitala. Wsiadłem do samochodu i nagle mnie oświeciło: „Przecież jesteś księdzem! Czy udzieliłeś temu człowiekowi rozgrzeszenia?

CZYTAJ DALEJ

Bp Milewski do młodych: nie zmarnujcie bierzmowania

2024-04-18 19:23

[ TEMATY ]

bierzmowanie

Płock

bp Mirosław Milewski

Karol Porwich/Niedziela

- Bardzo zależy mi na tym, żebyście nie zmarnowali bierzmowania. Zachowajcie w sobie prawdę i otwartość na dary Ducha Świętego, na Boga i drugiego człowieka - powiedział bp Mirosław Milewski w Nasielsku w diecezji płockiej. Dokonał wizytacji parafii pw. św. Katarzyny i udzielił młodzieży sakramentu bierzmowania.

Bp Milewski na podstawie Ewangelii Janowej (J 6,44-51) podkreślił, że „Jezus jest chlebem żywym”: - Za każdym razem, kiedy spożywamy ten chleb, zagłębiamy się w istotę miłości Boga. Już nie żyjemy dla nas samych - zauważał biskup pomocniczy diecezji płockiej.

CZYTAJ DALEJ

Książka, która zmienia perspektywę

2024-04-19 09:12

mat. organizatorów

To doskonały podręcznik dla rzeczników prasowych instytucji kościelnych, a zarazem książka, która może zmienić naszą perspektywę oceny wydarzeń, które dzieją się dookoła nas – mówił ks. Rafał Kowalski podczas konferencji poświęconej książce Joaquina Navarro-Vallsa „Moje lata z Janem Pawłem II. Prywatne zapiski rzecznika prasowego Watykanu 1984-2006, zorganizowanej przez Stowarzyszenie na rzecz edukacji i rodziny NURT we Wrocławiu.

Rzecznik metropolity wrocławskiego przytoczył jeden z fragmentów książki, w którym Joaquin Navarro-Valls opisuje wspólną z papieżem wyprawę w góry. Kiedy Jan Paweł II podczas przerwy na odpoczynek zasnął rzecznik Stolicy Apostolskiej miał zapisać: „Patrzę jak spokojnie zasypia powierzając ster Kościoła Bogu”. – My byśmy napisali, że papież śpi. Oni widział coś więcej i dostrzegania tego czegoś więcej możemy się uczyć z tej publikacji – przekonywał ks. Rafał Kowalski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję